Pani zmarła i zostało na wsi 6 kotów, w tym rodzące bez przerwy kocice których dzieci albo giną pod kołami aut albo upolowane w czyimś pysku bo po przeciwnej stronie ulicy jest wielki las.
Został pani syn ale nadużywający alkoholu.
Koty dokarmia pani która ma obok działkę letniskową, ale tam jeździ teraz raz na tydzień.
Byłam tam wczoraj i oczywiście serce mi pękło. Zabrałam 2 kocice które po podniesieniu okazały się być skórą i kośćmi. Grzeczne, jakby dziękowały za pomoc.
Oczywiście wcześniej pani z działki szukała pomocy w gminie,(odmawiają pomocy bo mają właściciela) dzwoniła do schroniska, pisała i dzwoniła do fundacji i nic. Ja też próbowałam załatwić talony na sterylki ale koniec roku to fundusze się skończyły.
Nie potrafię przejść obok problemu, nie potrafię ot tak ich tam zostawić bez pomocy, bo i jak?
Potrzebne środki na odrobaczenie, na szczepienia, a przede wszystkim fundusze na kastracje.
Poza tym karma, żwirek jak i środki na paliwo niestety.
Może ktoś wesprzeć bazarkiem, bo ziarnko do ziarnka...
viewtopic.php?f=1&t=193582&start=1920#p12668031 Czy te koty mogą liczyć na naszą pomoc?
100zł.-makrzy-dziękuję
150zł.-feryenne-dziękuję
250zł.-Basia A.-dziękuję
350zł.-casica-dziękuję
30zł.-bazarek SabaS-dziękuję
420zł.-bazarek elik-dziękuję
500zł.-anonimowo-dziękuję
100zł.-florka-dziękuję
Mamy 1900 złotych -
kastracje kocurków i badania krwi 372zł.
Zostaje 1528 złotych.
Sterylizacje 2 kotek 480zł.
Zostaje 1048zł.
kontrolny test 55zł.
Szczepienia 3 kotek 150zł.
Zostaje 843zł.
Sterylizacja i zęby ostatniej kotki 490zł.
Zostaje 353zł.
Kupiony żwirek i za resztę paliwo.
Zostaje 0.
Dziękuję wszystkim za pomoc.