Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Bastet pisze:Czy bezpiecznie jest dać tam kociaki?
ewar pisze:Bastet pisze:Czy bezpiecznie jest dać tam kociaki?
Oczywiście. Koty bialaczkowe mogą przebywać nawet razem ze zdrowymi, o ile nie mają wspólnych misek, nie wylizują się i nie gryzą. Wirus nie przenosi się drogą kropelkową. W lecznicy, która swego czasu była czymś w rodzaju przytuliska, białaczkowe koty były wypuszczane z klatek, oczywiście pod kontrolą i nie było zagrożenia. A są na forum domy, gdzie koty z FIV i zdrowe żyją razem bez izolacji.
niki2117 pisze:ewar pisze:Bastet pisze:Czy bezpiecznie jest dać tam kociaki?
Oczywiście. Koty bialaczkowe mogą przebywać nawet razem ze zdrowymi, o ile nie mają wspólnych misek, nie wylizują się i nie gryzą. Wirus nie przenosi się drogą kropelkową. W lecznicy, która swego czasu była czymś w rodzaju przytuliska, białaczkowe koty były wypuszczane z klatek, oczywiście pod kontrolą i nie było zagrożenia. A są na forum domy, gdzie koty z FIV i zdrowe żyją razem bez izolacji.
A wiesz, że mylisz fiv z felv? Nie, koty zdrowe nie mogą przebywać z kotami z białaczką, bo białaczka jest zakaźna kropelkowo. Slina i mocz. Wystarczy wzajemne mycie jakiś czas i jest kłopot. Mam koty tylko felv+.
Fiv ( koci HIV, faids) nie jest jest zakazny i zaraza się przez kontakt slina- krew plus kopulacja. Gdy miałam jeszcze zdrowe koty to miałam fivki na tymczasie i po ich odejściu pcry zdrowych były ujemne. Więc fiv mogą żyć ze zdrowymi kotami, ale koty bialaczkowe czyli felv+ absolutnie nie powinny przez bardzo duże ryzyko zarażenia. U mnie się białaczka koty momentalnie zaraziły mimo testów tymczasa ( fałszywie ujemnych , mały był) i izolacji 6 tyg..
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kotcsg i 171 gości