Rynoskopia i TK - gruczolakorak. Zostały leki.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 19, 2023 14:30 Re: Rynoskopia i TK - gruczolakorak

Bardzo Wam współczuję. :cry:

megan72

 
Posty: 3473
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Nie mar 19, 2023 15:08 Re: Rynoskopia i TK - gruczolakorak

uga, bardzo bardzo przytulam... mocno, Ciebie, dzieci, męża....
Tuniu.... światełko dla Ciebie na tę drogę na Tęczowy Most (*)(*)(*)...
Ostatnio edytowano Nie mar 19, 2023 15:46 przez Marzenia11, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35323
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie mar 19, 2023 15:40 Re: Rynoskopia i TK - gruczolakorak

Tulinku [*]

makrzy

 
Posty: 959
Od: Sob sie 04, 2018 14:23
Lokalizacja: śląsk

Post » Nie mar 19, 2023 16:59 Re: Rynoskopia i TK - gruczolakorak

Straszna choroba... Bardzo współczuję i przytulam :(
Zrobilisciw wszystko, co było możliwe...
Tulinku [*][*][*]
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59707
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 19, 2023 17:16 Re: Rynoskopia i TK - gruczolakorak

Ogromnie współczuję. Łączę się w żalu, w bólu, w żałobie, we wszystkim...
Przytulamy Was najserdeczniej...
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17831
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie mar 19, 2023 17:28 Re: Rynoskopia i TK - gruczolakorak

Współczuję , serdecznie współczuję :cry: :cry: :cry:

Anna2016

 
Posty: 10403
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Nie mar 19, 2023 17:49 Re: Rynoskopia i TK - gruczolakorak

Dziękuję wszystkim za wsparcie.
U nas niestety się zaczęło. Dziewczyny (tzn nasze kocice) zaczęły szukać Tunia. Sprawdzają balkon, kuwety, wszystkie pomieszczenia, pod łóżkami, pod stołem. Potem przychodzą do nas na parę miauków i kilka głasków i idą szukać od nowa. Chyba serce mi dzisiaj pęknie.

uga

 
Posty: 786
Od: Śro kwi 22, 2015 9:26

Post » Nie mar 19, 2023 18:05 Re: Rynoskopia i TK - gruczolakorak

['] :-(
Kicia ? - 09'96 ['] Czarnulka 1.06.97 - 24.12.08 ['] Myszka 26.05.96 - 4.06.11 ['] Mrówcia 05/06'13-13.03.16 ['] Szarusia Agatka ? - 7.02.2018 ['] Kicia Liza 04/05'2000 - 29.05.2018 ['] Pusia '06/'07? -11.10.22 [']
Taki mały kot; taki wielki brak......

włóczka

 
Posty: 1376
Od: Sob kwi 25, 2009 16:43
Lokalizacja: miasto prządek / miasto zalewajki ;-)

Post » Pon mar 20, 2023 5:45 Re: Rynoskopia i TK - gruczolakorak

(*)

anka1515

 
Posty: 4067
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Pon mar 20, 2023 8:53 Re: Rynoskopia i TK - gruczolakorak

[']
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21519
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Pt mar 24, 2023 9:17 Re: Rynoskopia i TK - gruczolakorak

Pustka w domu, choć pusto przecież nie jest, bo to dom z kotami i małymi dziećmi. A jednak pustka. Ciągle się za nim rozglądam, wyciągam jego miskę w porze karmienia, śpię tak, żeby go nie kopnąć. Rozpłakałam się, odbierając paczkę z Zooplusa, bo zamówiłam ulubione karmy Tunia, miał apetyt przez steryd. Dziewczyny zjedzą albo nasze dokarmiane, nie zmarnuje się. Tak bardzo za nim tęsknię.

Mój mąż, żeby odreagować, postanowił sprzątać. Tylko to sprzątanie polegało na tym, że wyrzucał, co mu w ręce wpadło. Miał posprzątać balkon. Za skrzynią na graty zamieszkały wielkie pająki. Ja - niedobra kobieta - chciałam je eksmitować do ogródka (sąsiedzi na parterze maja ogródki), ale mój mąż się nie zgodził "to jest ich dom i nie wolno ich ruszać". Ok, niech będzie.
Dziewczyny (kocice) przeżywają, zaglądają do jego ulubionej budki, szukają. Same przestały do tej budki wchodzić, choć czasem tam spały jak Tunio zwalniał. Może powinnam ją wyrzucić? Czy nie?

Kto nie ma ochoty czytać moich wynurzeń, może część praktyczną przeczyta. Leki. Czy jest szansa,żeby nie zmarnowały się leki, które nam zostały? Nie są to witaminki tylko "poważne" leki. Mam:
Endoxan (chemioterapia) w oryginalnym opakowaniu niepodzielony, mam też podzielony, ale to są kapsułki w papierowej torebce.
Palladia 50 mg - mam 10 tabletek w oryginalnym opakowaniu. 20 tabletek kosztowało nas 870 zł, myśleliśmy, że może ktoś, kto weźmie, wpłaci grosz na kocie cele. Ale to do obgadania.
[Oddane]Metacam syrop - podałam dwie dawki z buteleczki, więc jest otwarta, do zużycia na już.
[Oddane]3 porcje Bupaq w strzykawkach do podania do pysia
[Oddane]Dermipred steryd.
Czy coś się komuś przyda, czy małe szanse?
Ostatnio edytowano Nie mar 26, 2023 18:56 przez uga, łącznie edytowano 2 razy

uga

 
Posty: 786
Od: Śro kwi 22, 2015 9:26

Post » Pt mar 24, 2023 9:27 Re: Rynoskopia i TK - gruczolakorak

Strasznie smutne to co opisujesz Ty i czitka o tęsknocie kotów, które zostały. My możemy jakoś zracjonalizować, a im jak wytłumaczyć?
Współczuje i Tobie i futerkom bardzo.
U mnie Gremlin po odejściu Glusi [*] mimo, że się nawet nie kolegowali za bardzo pochorował się na pęcherz.

A co do leków: napisz może w tytule, że do oddania.
Widzę, że na podforum onkologicznym już napisałaś
Obrazek

andorka

 
Posty: 13090
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Pt mar 24, 2023 9:41 Re: Rynoskopia i TK - gruczolakorak

Przykro mi
(*)
Nam by się zdał bupaq ale odbiór byłby trudny. Może ktoś bliżej się zdecyduje
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pt mar 24, 2023 10:00 Re: Rynoskopia i TK - gruczolakorak

uga, ja ZAWSZE czytam to co piszesz, zawsze, tylko nie zawsze wiem co napisać, jakoś słowa wydaja się być nieadekwatne...
Mam nadzieję, ze mi się Palladia dla Milenki nie przyda, ale gdybym miała podawać to będę pamiętać o tym, ze masz do odsprzedania.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35323
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt mar 24, 2023 10:28 Re: Rynoskopia i TK - gruczolakorak. Zostały leki.

Marzena, traktuj to raczej jako lek do oddania. Ale życzę, żeby w ogóle nie był potrzebny.
Ask@, pokombinujmy. My w Warszawie możemy podrzucić, poza Wawą, to musielibyśmy jakąś wycieczkę z dziećmi wymyślić i podrzucić po drodze. Ale nie jest to niemożliwe. Bardzo mnie uwiera perspektywa marnowania leków.

uga

 
Posty: 786
Od: Śro kwi 22, 2015 9:26

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jolabuk5, skaz i 217 gości