» Pt lis 11, 2022 10:19
Wrzód w pyszczku kotki
Hej, u mojej kotki pojawil sie teraz jakis „wrzod„ w pyszczku, wyglada doslownie jak dodatkowy ząb, jest na wewnetrznym policzku. 3msc temu miala plesniawki w calym pyszczku ale zostaly wyleczone antybiotykoterapia, od tamtej pory regularnie sprawdzam jej pyszczek (niestety kotka nie daje go sobie otworzyc, musze fotografowac ja kiedy ziewa i pokazywac wetowi, smieszne ale tylko tak jest to mozliwe) Nie ma jak tego obejrzec na zywo, a tymbardziej usunac.. narkoza nie wchodzi w gre, to starsza schorowana koteczka, blagam czy mial ktos taki przypadek? Co na to pomoglo? Widze ze jej to momentami przeszkadza, zaczyna ciamkac przelykajac sline a nawet potrafi zwymiotowac, moze sa jakies inne rozwiazania zeby jej to „domowo” wyleczyc?