maczkowa pisze:CBD stosowałam u 3 kotów, najstarszego, bardziej jako pbólowy i tu nie widziałam wyraźnych efektow i dwójce, która ze sobą koty drze. W przypadku tej dwójki u jednego efekt jest w zasadzie natychmiastowy, po 1-2 dniach olejkowania zaczyna kompletnie zlewać warki kocicy i jest nastawiony wybitnie pokojowo. U kocicy efekt mniej spektakularny, ale już 2-3 dni trochę luzuje. A że ona trochę luzuje, a on nie reaguje wcale to błyskawicznie robi się im lepiej
Pewnie z działaniem zalezy na co i od dobrania dawki. Ale ja w kwestiach własnie takiego wyciszenia, wyczilowania- polecam.
dZASTKA, NO CBD to marycha przecież tylko ta bez białych myszek i innych odlotów
Zylkene też psicy dawałam w znacznie większej dawce, a żeby zadziałało na Sylwka zaczynałam ok Wigilii
Aaaa, do mnie po polsku trzeba a nie skrótami
Jest jakiś konkretny dla zwierząt olejek z konopii czy obojętnie jaki?