Zawroty głowy

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie paź 30, 2022 3:55 Zawroty głowy

Cześć!
Mój misiek ma około.14 lat. Często podgryza sobie roślinki z pokoju mojej siostry, więc nie zdziwiło mnie gdy usłyszałam wymiotowanie. Wstałam, podeszłam do niego, a on BARDZO chwiejnym krokiem odszedł i się przewrócił. Później siedział długo w jednej pozycji i się nie ruszał. Jakieś 10 minut później gdy znowu do niego podeszłam, normalnie poszedł za mną do pokoju i wskoczył bez problemu na łóżko. Nie wiem czy ten upadek który mu się zdarzył jest już powodem do zmartwień. Miś nigdy nie miał problemów z równowagą, pierwszy raz widziałam go w takim stanie. Jedyne problemy z jakimi się zmaga to nerki i brak zębów ;) liczę, że ktoś mi poradzi co zrobić w tej sytuacji. Zapisać go do weterynarza? Jakie badania wypadałoby zrobić? Czy poczekać jeszcze chwilę i obserwować, czy sytuacja się powtórzy i gdy tak się stanie, wtedy reagować? Trochę panikuję ;)
Pozdrawiam!

miśizuzia

 
Posty: 2
Od: Nie paź 30, 2022 3:47

Post » Nie paź 30, 2022 8:45 Re: Zawroty głowy

Dziś niedziela, ja bym poobserwowała, bo i tak trudniej dziś dotrzeć do weta. Ogólnie oczywiście trzeba sprawdzić, co się dzieje, zrobić badania.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70932
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 30, 2022 10:14 Re: Zawroty głowy

Jakie rośliny są w pokoju Twojej siostry?
Całkiem możliwe że mają duży związek z chorobą nerek jeśli nie są specjalnie dobrane pod kątem bezpieczeństwa kota.
Czy dobrze zrozumiałam że zobaczyłaś swojego kota ktory się zatacza i przewraca a potem siedzi długo w jednej pozycji i się nie rusza - i zostawiłaś go na 10 minut bez kontroli, samego?... W ramach paniki?

Sorry za złośliwość, ale... Troszkę mnie to przerosło z rana.
On mógł w tym momencie umierać. Chyba że źle zrozumiałam, pobiegłaś po pomoc etc. To przepraszam w takim wypadku, źle zrozumiałam.

Oczywiście że to poważny objaw.
I oczywiście że trzeba kota do weta zapisać jak najszybciej, zbadać krew - zrobić szeroki panel diagnostyczny geriatryczny.
Choćby osłuchać serce.
Skoro objawy pojawiły się po wymiotach warto byłoby zrobić rtg klatki - czy kot się nie zachłysnął.
Oraz dokładnie przyjrzeć się roślinom do których kot ma dostęp.
To mógł być jednorazowy incydent (choć nie jest to bardzo prawdopodobne), ale możliwe że właśnie byłaś świadkiem bardzo poważnego objawu. Pogorszenia stanu nerek, zachłyśnięcia się, problemów z sercem etc.

Blue

 
Posty: 23964
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie paź 30, 2022 12:43 Re: Zawroty głowy

Blue pisze:Jakie rośliny są w pokoju Twojej siostry?
Całkiem możliwe że mają duży związek z chorobą nerek jeśli nie są specjalnie dobrane pod kątem bezpieczeństwa kota.
Czy dobrze zrozumiałam że zobaczyłaś swojego kota ktory się zatacza i przewraca a potem siedzi długo w jednej pozycji i się nie rusza - i zostawiłaś go na 10 minut bez kontroli, samego?... W ramach paniki?

Sorry za złośliwość, ale... Troszkę mnie to przerosło z rana.
On mógł w tym momencie umierać. Chyba że źle zrozumiałam, pobiegłaś po pomoc etc. To przepraszam w takim wypadku, źle zrozumiałam.

Oczywiście że to poważny objaw.
I oczywiście że trzeba kota do weta zapisać jak najszybciej, zbadać krew - zrobić szeroki panel diagnostyczny geriatryczny.
Choćby osłuchać serce.
Skoro objawy pojawiły się po wymiotach warto byłoby zrobić rtg klatki - czy kot się nie zachłysnął.
Oraz dokładnie przyjrzeć się roślinom do których kot ma dostęp.
To mógł być jednorazowy incydent (choć nie jest to bardzo prawdopodobne), ale możliwe że właśnie byłaś świadkiem bardzo poważnego objawu. Pogorszenia stanu nerek, zachłyśnięcia się, problemów z sercem etc.


Blue to nie jest złosliwość, to stwierdzenie faktu. jestes bardzo taktowna, znam osobe, która napisała by bardziej dosadnie.
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 5131
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

Post » Pon paź 31, 2022 10:50 Re: Zawroty głowy

Nie zostawiłam go samego, gdy się zataczał byłam tuż za nim i próbowałam mu jakoś pomóc stać, a gdy usiadł, ja po prostu usiadłam kawałek dalej od niego. Dziękuję za wasze rady, niedługo idziemy do weterynarza. Pozdrawiam.

miśizuzia

 
Posty: 2
Od: Nie paź 30, 2022 3:47

Post » Pon paź 31, 2022 18:13 Re: Zawroty głowy

I jak Miś? Coś wiadomo po wizycie u weterynarza?
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12504
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 46 gości