Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Sierra pisze:Przeczytałam wątek i dodam jeszcze tak na szybko - przestań się przejmować uprzejmością. Niestety, weterynaria tutaj jest paskudna. Wbij sobie twardo do głowy, że płacisz to wymagasz - od razu proś, żeby ci wszystko na maila wysyłali (możesz twierdzić, że słowo pisane lepiej rozumiesz, tego nie przeskoczą ). Wklejaj tutaj wyniki, bardziej wierzę w wiedzę Blue czy Stomachari niż londyńskich weterynarzy.
W razie potrzeby służę uprzejmie bezczelnością w kontaktach z wetami, wprawę posiadam (i dziwne przeczucie, że po moim wyjściu spływają przez lewe ramię).
Mam też kontakt do weterynarzy, którzy już leczyli z sukcesem FIPa. Od razu powiem, że koszt mały, niestety, nie jest - o ile pamiętam to 2 lata temu za leczenie jednego z moich kociaków (pół roku po zmianie domu, więc Lucyfer miał ok. 9 miesięcy) zapłacono £5000. Obecnych cen nie znam.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 256 gości