diablo pisze:czy podałabyś GS leki tylko na podstawie pozytywnego testu Rivalta?
czy podając go, mogę mu zaszkodzić jeśli to nie jest FIP?
Wyniki mają być końcem tygodnia, osoby z grupy FIP sugerują, że powinnam podać GD już, w ciemno, trochę się boję.
Czy kotek powinien mieć kroplówki żeby wypłukać bilirubinę?
Nie podałabym gdyby kot czuł się dobrze a diagnostyka była w toku. Na pewno bym się przygotowała do tego by go podać szybko w razie pogorszenia, nowych sugestywnych objawów, czy diagnozy - lek pod ręką, rozeznanie w ewentualnych wetach gotowych poprowadzić to leczenie i mających doświadczenie lub chociaż znalezienie jakiegoś doświadczonego mentora ktory Cię będzie wspierał w razie trudności etc.
Przez takie zalecenia podawania GS w ciemno czy diagnostycznie gdy nie ma ku temu jeszcze konieczności - za moment będziemy mieli FIPa GSoodpornego i zero leków znowu na to by go spacyfikować
.
Wdrażając leczenie tak naprawdę powinno być ono kontynuowane (chyba że jesteś na to gotowa) przez pełen cykl czyli co najmniej 84 dni by mieć pewność że jakikolwiek koronawirus był w kocie - zmutowany czy nie - zginął do cna, a nie że pozostały najbardziej odporne na GS niedobitki które po odstawieniu leku zaczną się namnażać i rozsiewać.
W innym wypadku, podając GS i odstawiając go za tydzień/dwa/trzy bo okaże się że to coś innego - ryzykuje się wiele złego dla kolejnych kotów.
Twojemu kotu GS podany nie powinien zaszkodzić nawet jeśli to coś innego - choć dla większości kotów zastrzyki są bardzo bolesne, czasem powodują powstawanie brzydkich odczynów.
Ale ważne jest by nim nie szafować i by stosować prawidłowo, bo za chwilę będzie tragedia
A to co się obecnie dzieje niestety - nie wygląda różowo.
Wiem że dla każdego jego własny kot jest najważniejszy, ale mamy tylko jeden lek ktory działa na FIP. Chorobę obecnie koszącą koty jak kosiarka spalinowa
Musimy być bardzo ostrożni.
Twój kot powinien mieć zrobiony szybko PCR z płynu, cytologię płynu (badanie płynu nie może NIC nie wykazać, coś zawsze wykazuje i na tej podstawie sie ocenia rodzaj płynu i ewentualne podejrzenia) oraz elektroforezę.
Przy wodobrzuszu trzeba ostrożnie z kroplówkami - szczególnie bez wyjaśnienia czy w klatce piersiowej płynu nie ma.
Trochę można kota płukać - przy problemach z wątrobą jest to wskazane ale ostrożnie i pod okiem weta.
Edit: poprawiłam słowo