Popłakałam się, patrząc na ciężko chorego Dino, na jego wolę życia i miłość uderzającą z tego filmiku.
Wzruszyłam się jego nieporadnymi krokami na jakie pozwolił mu lek, który tak ciężko zdobyć i opłacić.
Grosik i udostępnienie poszło.
Po wypłacie dołożę jeszcze kilka serduszek do skarbonki.
Powodzenia dzielny kocurku
nieustające.