Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Marzenia11 pisze:Nie martwcie się - jest szansa na domek dla Tośka. Tylko żeby lecznica zgodziła się go przetrzymać jeszcze tydzień, do następnego weekendu
Z nerwów straciłam część zołądka..
maczkowa pisze:Marzena- jeśli lecznica sie nie zgodzi, a dom bedzie na 100% i bedziesz w stanie dowieźć Tośka do mnie to te parę dni mogę go przetrzymać.
Ale naprawdę tak totalnie rezerwowo i jak nie będzie innego wyjścią plus na te parę dni.( moje stado nadal próbuje sie dotrzeć po przyjściu Witusia i bywa cieżko, więc wolałabym im zamieszkania nie fundować, jesli nie bedzie to absolutnie konieczne, a do tego mam bardzo napięty tydzien)
Absolutnie nie wchodzi w grę na więcej i że coś nie wypali i się rozmyśli- w takim wypadku ruszam do Wawy i pode drzwi Ci go odwiozę! ( to trochę pół żartem, ale zupełnie serio )
Marzenia11 pisze:Testy ujemne.
Tosie zistaje do przyszlej soboty w lecznicy.
Za tydzien w sobote zabieram go i zawoze do ds w Warszawie.
Skrotowo tak bo wlasnie zajechalam na dzialke i kocie mordki glodne czekaja.
maczkowa pisze:Marzena- jeśli lecznica sie nie zgodzi, a dom bedzie na 100% i bedziesz w stanie dowieźć Tośka do mnie to te parę dni mogę go przetrzymać.
Ale naprawdę tak totalnie rezerwowo i jak nie będzie innego wyjścią plus na te parę dni.( moje stado nadal próbuje sie dotrzeć po przyjściu Witusia i bywa cieżko, więc wolałabym im zamieszkania nie fundować, jesli nie bedzie to absolutnie konieczne, a do tego mam bardzo napięty tydzien)
Absolutnie nie wchodzi w grę na więcej i że coś nie wypali i się rozmyśli- w takim wypadku ruszam do Wawy i pode drzwi Ci go odwiozę! ( to trochę pół żartem, ale zupełnie serio )
Użytkownicy przeglądający ten dział: magnificent tree i 482 gości