[2]Olsztyn - Adas (*).. wiosna 2024.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 12, 2023 19:00 Re: [2]Olsztyn - Adasiu, pamietam...(*) - zima.

Marzenia11 pisze:Próbuję negocjować z p olą aby zabrała kota do weta. zaraz wstawię zdjęcie z wczoraj, jak wygląda.



Moim zdaniem bardzo żle to wygląda.Widać P.Ola jest albo dużą optymistką albo ....nie chce sobie dokładać roboty.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw sty 12, 2023 19:54 Re: [2]Olsztyn - Adasiu, pamietam...(*) - zima.

Nawet jeśli budka styropianowa jest owinięta grubą folią?
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw sty 12, 2023 20:10 Re: [2]Olsztyn - Adasiu, pamietam...(*) - zima.

Marzenia11 pisze:Nawet jeśli budka styropianowa jest owinięta grubą folią?


Tak.Nie wiem jaki jest klimat w Olsztynie.Suchy czy wilgotny.U nas jest porażająca wilgoć.Często przez to temperatura odczuwalna jest dużo niższa.

Moje budki wszystkie są zabezpieczone grubą czarną folią budowlaną.Co roku w okresie jesiennym w trakcie wymiany kocyków -reperujemy-podklejamy-sprawdzamy czy szczelne.

Otóż ja byłam pewna że budka jest super szczelna i była.A wystarczyło że płyta którą dałam dodatkowo na górę -bo chciałam aby dach wystawał i nie zawiewało -nasiąkła wilgocią.W dodatku ona była przykryta folią.Samą mnie to zadziwiło.Inna rzecz to materiał czyli kocyk czy taki polar - nie powinien w miejscu wejścia do budki wystawać na zewnątrz.Dzieje się to samo.Ten mały kawałek ciągnie wilgoć z podłoża i powietrza i przekazuje ja dalej w głąb budki.Dlatego ja teraz robię kotom w budkach z koca takie progi.Wejście jest trochę wyżej-wiec jak kot wejdzie do środka to ma tam ciut niżej.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw sty 12, 2023 23:13 Re: [2]Olsztyn - Adasiu, pamietam...(*) - zima.

iza71koty pisze:
Marzenia11 pisze:Próbuję negocjować z p olą aby zabrała kota do weta. zaraz wstawię zdjęcie z wczoraj, jak wygląda.



Moim zdaniem bardzo żle to wygląda.Widać P.Ola jest albo dużą optymistką albo ....nie chce sobie dokładać roboty.

No niestety kociarze z Olsztyna nie widza problemu. Wrecz uwazaja, ze na podstawie tego zdjecia w ogole nie widac, ze kot jest chory, za to widac, ze jest upasiony.
Odpuszczam. Nic nie mogę.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw sty 12, 2023 23:20 Re: [2]Olsztyn - Adasiu, pamietam...(*) - zima.

Marzeniu, zdaje się pani Ola wykłada mu jedzenie na kilka dni, prawda?
Namów Ją, żeby dodała unidox do karmy. Ryzyk-fizyk. Nam się udawało parę razy wyprowadzić w ten sposób sporadycznie dochodzące dziczki z kłopotów. Czasem jedna, startowa dawka antybiotyku już pomagała w ograniczeniu infekcji, a potem układ odpornościowy zwierza sam sobie radził.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 23782
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Czw sty 12, 2023 23:58 Re: [2]Olsztyn - Adasiu, pamietam...(*) - zima.

ana pisze:Marzeniu, zdaje się pani Ola wykłada mu jedzenie na kilka dni, prawda?
Namów Ją, żeby dodała unidox do karmy. Ryzyk-fizyk. Nam się udawało parę razy wyprowadzić w ten sposób sporadycznie dochodzące dziczki z kłopotów. Czasem jedna, startowa dawka antybiotyku już pomagała w ograniczeniu infekcji, a potem układ odpornościowy zwierza sam sobie radził.

Też bym tak zrobiła. :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60201
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 14, 2023 12:59 Re: [2]Olsztyn - Adasiu, pamietam...(*) - zima.

[y]www.youtube.com/shorts/JZ4eTYx8vBE[/y]

https://www.youtube.com/shorts/JZ4eTYx8vBE
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob sty 14, 2023 13:12 Re: [2]Olsztyn - Adasiu, pamietam...(*) - zima.

Marzenia11 pisze:[y]www.youtube.com/shorts/JZ4eTYx8vBE[/y]

https://www.youtube.com/shorts/JZ4eTYx8vBE

Cudny :1luvu:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25544
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 14, 2023 13:34 Re: [2]Olsztyn - Adasiu, pamietam...(*) - zima.

Gosiagosia pisze:
Marzenia11 pisze:[y]www.youtube.com/shorts/JZ4eTYx8vBE[/y]

https://www.youtube.com/shorts/JZ4eTYx8vBE

Cudny :1luvu:

To ten chory?
Bardzo oswojony! :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60201
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 14, 2023 14:08 Re: [2]Olsztyn - Adasiu, pamietam...(*) - zima.

jolabuk5 pisze:
Gosiagosia pisze:
Marzenia11 pisze:[y]www.youtube.com/shorts/JZ4eTYx8vBE[/y]

https://www.youtube.com/shorts/JZ4eTYx8vBE

Cudny :1luvu:

To ten chory?
Bardzo oswojony! :1luvu:

Dzięki temu, ze oswojony to pojechał do weta, bo p Ola nie musiała go łapać (bo nie łapie tylko karmi), a on sam wlazł do transportera i w nim siedział i dlatego pojechała z nim do lekarza. Ten filmik jest chyba z listopada.
Natomiast też z racji tego, ze taki ufny do człowieka jest wystawiony na wiele zagrożeń na działce ze strony choćby ludzi nie lubiących kotów. Dlatego pomyślałam, ze może poszukam mu domu i poprosiłam dzisiaj o filmik i zdjęcia.
Moze ktoś się zakocha? Da domek? Pewnie tu to szanse nawet nie zerowe tylko minusowe są ale cóż..
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob sty 14, 2023 14:56 Re: [2]Olsztyn - Adasiu, pamietam...(*) - zima.

Marzenia11 pisze:[y]www.youtube.com/shorts/JZ4eTYx8vBE[/y]

https://www.youtube.com/shorts/JZ4eTYx8vBE

:201461
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72734
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob sty 14, 2023 16:52 Re: [2]Olsztyn - Adas (*) - Tosiek potrzebuje domu, s.10

Za dom dla Tosia! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60201
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 15, 2023 21:38 Re: [2]Olsztyn - Adas (*) - Tosiek potrzebuje domu, s.10

Dostałam info, ze chore koty są zdrowe, oczka dużo lepiej. Tośka dzisiaj nie było..
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon sty 16, 2023 1:06 Re: [2]Olsztyn - Adas (*) - Tosiek potrzebuje domu, s.10

Dobrze, że zdrowieją :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60201
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 28, 2023 9:14 Re: [2]Olsztyn - Adas (*) - Tosiek potrzebuje domu, s.10

https://www.facebook.com/watch?v=871024997559024
https://www.facebook.com/reel/870928350 ... ingle_unit

ObrazekObrazekObrazekObrazek

Tosiek musi opuścić lecznicę w przyszłym tygodniu, jak nie znajdzie choćby domu tymczasowego wróci na działki , a wtedy facet , włąściciel działki, na której mieszka (ale nie właściciel Tośka) zabierze go do siebie do domu - mieszka w bloku na parterze, przy ruchliwej ulicy i Tosiek będzie kotem wychodzącym. Pan twierdzi, że niedawno wziął kota który wpadł pod samochód, więc ma teraz miejsce dla Tośka. Uważa, ze lepsze krótkie życie na wolności niż zamykanie kota w klatce.
Proszę porozsyłajcie Tośka gdzie się da, popytajcie.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510, Majestic-12 [Bot], qumka i 302 gości