Kotka chodzi w kółko, jednostajnym tempem? Łazi bez celu?
Wygląda to bardzo neurologicznie tak na oko.
W badaniach krwi oznaczono poziom przeciwciał na toksoplazmozę?
Zrobiono testy na FeLV i FIV?
Był oznaczony stosunek albuminy/globuliny?
Lub te parametry osobno?
Te leki przeciwbólowe które dostała miały jednocześnie działanie przeciwzapalne? Wiesz co to było? Czy opioid? Dostaje je nadal? Tamtego dnia dostała coś jeszcze? Kroplówkę z czymś? Jakiś lek?
Jak wyglądają jej oczy? Sa jednakowe, źrenice reagują na światło, nie wygladają dziwnie, mętnie, nie wykonują dziwnych ruchów, powieki są otwarte jednakowo etc?
Ona widzi? Nie wpada na przedmioty?
Dostaje nadal leki przeciwbólowe?
Co było badane z krwi dokładnie i jakie wyszły wyniki?
Ona nie ma goraczki?
Robiliście usg?
Wet przeprowadził badanie neurologiczne?
Miała RTG główki? Tam nie ma śrutu?
Biorąc pod uwagę postęp choroby i objawy to myślę że przede wszystkim trzeba podejrzewać toksoplazmozę (obecnie jest masa przypadków), FIP lub guz, możliwe też że to zespół przedsionkowy. Wet zaglądał do uszu? Infekcje uszu to nie tylko bakterie, równie często grzyby i pasożyty lub wszystko po trochę. Trzeba ucho przede wszystkim zbadać - czy jest zdrowe czy nie, oczywiście, stan zapalny może być głęboko, ale mam nadzieję ze wet ucho dokładnie obejrzał.
Trzeba by też brać pod uwagę zatrucie ołowiem - w wynikach krwi nie było niedokrwistości? Kotka nie miała wcześniej objawów bólu brzuszka, problemów trawiennych etc? Gdzie ona ma ten śrut? W jednych miejscach ołów z niego wchłania się gorzej, z innych łatwiej, z jeszcze innych niestety świetnie. Oznaczyłabym też w badaniach poziom ołowiu w krwi. Podwyższony - oznacza zatrucie, niski go nie wyklucza przy przewlekłym, powolnym podruwaniu. Ale już byście coś wiedzieli, objawy takie u kota ze śrutem to zawsze ryzyko ołowicy.
Jesli kotka obecnie nie dostaje leków przeciwbólowych koniecznie bym weta o to poprosiła stanowczo, taka wokalizacja to często objaw silnego bólu
Jeśli nie będzie po nich zmiany to można pomyśleć o odstawieniu ale do tego czasu koniecznie bym koteczkę przeciwbólowo zabezpieczyła. Najlepiej opioidem - jeśli po nim będzie silna poprawa będzie to oznaczało że conajmniej spora część objawów bierze się z bólu, to pomoże w diagnostyce. Bo może to faktycznie tylko objawy silnego bólu, acz chodzenie w kółko.... O ile to nie zespół przedsionkowy spowodowany zapaleniem ucha to coś mózgowi daje mocno w kość
Musi być też koniecznie żywiona (aminokwasy, witaminy, mikroelementy) kroplówkami.
Jeśli chcecie zrobić tomografie to musicie się bardzo spieszyć, bo kotka może się za moment nie kwalifikować do narkozy zupełnie
Ale tak na szybko warto się upewnić że w temacie dotychczasowej diagnostyki zrobiono co się da - kotka powinna mieć zrobioną morfologie, biochemię z jonogramem koniecznie, sprawdzone hormony tarczycy, usg. brzuszka, testy na wirusówki.
Biorąc pod uwagę objawy - byłabym też za zrobieniem elektroforezy białek. Tak na szybciutko, w międzyczasie można zapisać się na tomografię/rezonans jeśli chcecie ją zrobić.