Kotka po przejściach znowu ma problem.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 03, 2022 18:45 Kotka po przejściach znowu ma problem.

Dwa lata temu adoptowałem ok. 3 letnia kotkę z fundacji.

Nie powiedziano nam jakie krzywdy zrobił jej człowiek a jedynie, że mieszkała w spalonej już szopie wraz z młodymi (te były dzikie i wypuszczono je na wolność).

Czemu uważam, że ktoś jej robił krzywdę?
Z przodu miała usunięte prawie wszystkie ząbki (wiadomo to może oznaczać różne przyczyny), gdy tylko weźmie się do ręki coś przypominające kij panicznie się boi i odrazu chowa, a do tego w jej ciele znajduje się śrut.

Na szczęście szybko się zaprzyjaźniliśmy i przez pierwszy rok nie było żadnych problemów zdrowotnych.

Ostatniej zimy zaczęło się dziać coś dziwnego. W różnych sytuacjach np. podczas snu wybudzają się a jej futro przy ogonie drażniło. Np. jakby coś ja gryzło. Porobilismy badania i wszystko wyszło ok. Myślałem, że to zespół falującej skór, jednak sprawdziliśmy jeszcze jedna rzecz. Spray antystatyczny na kanapie i koniec etapu grzewczego aby powietrze nie było takie suche. Nie wiem czy to zbieg okoliczności ale problemy minęły.

2 tygodnie temu wróciły problemy zdrowotne ale do takiego stopnia, że nie wiemy jak jej pomóc:

1. Zaczęło się, że była osowiała, chodziła bez celu, mniej jadła. Zrobiliśmy badania krwi i dostała przeciwbólowe.
Wyniki wyszły dobre, a kotka tak odżyła że takiej aktywnej jeszcze jej nie widzieliśmy
2. Po kilku dniach nastapił zjazd do wcześniejszego stanu. W międzyczasie umówiliśmy się na usunięcie ostatniego ukruszonego kła jaki posiadała. Był przy nim stan zapalny i wyglądało to na problem bólu i brak apetytu.
Ząbek usunięto, wykonano dodatkowe badania z krwi + moczu. Również wyszły dobrze.
3. Od zabiegu była cały czas słaba. Chodziła za człowiekiem bez celu lub w kółku. Wczepia się pazurami podczas chodzenia. Chodzi jednym tempem. Najgorsze jest to że nic nie je ani nie pije. Dziś nie miała siły wstać. Dostała kroplówkę i antybiotyk. Chodzi obecnie po mieszkaniu i miauczy. Czasem podejdzie do miski ale odrazu zawraca.
Myślimy teraz nad tomografem aby sprawdzić czy to coś neurologicznego.
Z dnia na dzień jest coraz gorzej a nie wiadomo co jej jest.
Ktoś miał podobne objawy bo przyczyn może być masa a czasu do testowania nie ma.

bartkbn

 
Posty: 4
Od: Pon paź 03, 2022 18:08

Post » Pon paź 03, 2022 19:03 Re: Kotka po przejściach znowu ma problem.

Współczuję. Niemoc jest najgorsza.
Kotce ewidentnie coś dolega.
Wklej wszystkie wyniki jakie macie. Leki jakie zostały podane.
Bez tego trudno ogarnąć cokolwiek
Kciuki :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pon paź 03, 2022 19:19 Re: Kotka po przejściach znowu ma problem.

Wrzuć wszystkie badania, jakie robiliście. I jakie było leczenie.
Jak kotka była znieczulana do zabiegu? Z płynoterapią, kontrolą ciśnienia i saturacji? Rtg stomatologiczne przed i po? Kiedy był ten zabieg? Co to znaczy 'wczepia się pazurami podczas chodzenia'?
Jaki plan na diagnostykę ma wet?

megan72

 
Posty: 3473
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Pon paź 03, 2022 19:44 Re: Kotka po przejściach znowu ma problem.

A nic nie je od ilu dni? Trzeba dokarmiac strzykawka. Wczepia sie pazurami bo jest slaba.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14605
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon paź 03, 2022 19:46 Re: Kotka po przejściach znowu ma problem.

Było sprawdzane zapalenie ucha środkowego ?
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 13707
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 03, 2022 20:07 Re: Kotka po przejściach znowu ma problem.

Wrzucę badania i rtg jutro bo zostawiłem w samochodzie.

Zabieg usunięcia tego kła był w ostatni czwartek. Usypiano ją do zabiegu. Wcześniej sprawdzano czy w ogóle można podać narkozę. Po przywiezieniu odrazu podeszła do miski i jadła, od piątku nic nie je i nie pije. Godzinę temu zjadła dosłownie trzy kawałeczki mokrej karmy z palca. Pół dnia płacze. Jak do niej mówie to na każde słowo odpowiada płaczem. Godzinę temu wziąłem ją na kolana i naturalnie zwinęła się w kłębek ( 1 raz od zabiegu) i poszła spać.
Zauważyłem też że czasem rusza jednym uszkiem jakby coś ja w środku swędziało. Mówiłem o tym weterynarzowi i w zastosował antybiotyk pod kątem zapalenia w uchu. Jak to nie pomoże weterynarz zaleca zrobienie tomografii

bartkbn

 
Posty: 4
Od: Pon paź 03, 2022 18:08

Post » Wto paź 04, 2022 4:47 Re: Kotka po przejściach znowu ma problem.

W jakim wieku jest koteczka? Czy wet wziął pod uwagę problemy ze stawami? Mój kocur około 10 letni od roku miał nawracające problemy zdrowotne, był osłabiony, smutny, snuł się po mieszkaniu, nie chciał bawić, miał słabszy apetyt. Przez brak ruchu często się zakłaczał, próbował wymiotować i doszło zapalenie jelit (wcześniej usg idealne). same wyniki krwi i moczu były ok, jedynie tarczyca była leczona. Po antybiotyku i kroplówkach dożylnych lepiej po czym nawrót objawów. Pozostało już tylko rtg. Po rozmowie z wet zaryzykowałam podanie w ciemno Solensii i po tygodniu nie ten kot. Tyle czasu potrzebuje lek na nasycenie w organizmie. Jeśli Twoja kotka zareagowała na leki przeciwbólowe, to może ma problemy ze stawami, zmiany zwyrodnieniowe (falująca skóra). Nie znasz przecież jej historii. Moja kotka ok. 6 letnia ma zdiagnozowane zwyrodnienie kręgosłupa i po Solensii jest idealnie. Oba koty zareagowały na lek super.

SabaS

 
Posty: 4507
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Wto paź 04, 2022 6:51 Re: Kotka po przejściach znowu ma problem.

Kotka chodzi w kółko, jednostajnym tempem? Łazi bez celu?
Wygląda to bardzo neurologicznie tak na oko.

W badaniach krwi oznaczono poziom przeciwciał na toksoplazmozę?
Zrobiono testy na FeLV i FIV?
Był oznaczony stosunek albuminy/globuliny?
Lub te parametry osobno?
Te leki przeciwbólowe które dostała miały jednocześnie działanie przeciwzapalne? Wiesz co to było? Czy opioid? Dostaje je nadal? Tamtego dnia dostała coś jeszcze? Kroplówkę z czymś? Jakiś lek?
Jak wyglądają jej oczy? Sa jednakowe, źrenice reagują na światło, nie wygladają dziwnie, mętnie, nie wykonują dziwnych ruchów, powieki są otwarte jednakowo etc?
Ona widzi? Nie wpada na przedmioty?
Dostaje nadal leki przeciwbólowe?
Co było badane z krwi dokładnie i jakie wyszły wyniki?
Ona nie ma goraczki?
Robiliście usg?
Wet przeprowadził badanie neurologiczne?
Miała RTG główki? Tam nie ma śrutu?

Biorąc pod uwagę postęp choroby i objawy to myślę że przede wszystkim trzeba podejrzewać toksoplazmozę (obecnie jest masa przypadków), FIP lub guz, możliwe też że to zespół przedsionkowy. Wet zaglądał do uszu? Infekcje uszu to nie tylko bakterie, równie często grzyby i pasożyty lub wszystko po trochę. Trzeba ucho przede wszystkim zbadać - czy jest zdrowe czy nie, oczywiście, stan zapalny może być głęboko, ale mam nadzieję ze wet ucho dokładnie obejrzał.
Trzeba by też brać pod uwagę zatrucie ołowiem - w wynikach krwi nie było niedokrwistości? Kotka nie miała wcześniej objawów bólu brzuszka, problemów trawiennych etc? Gdzie ona ma ten śrut? W jednych miejscach ołów z niego wchłania się gorzej, z innych łatwiej, z jeszcze innych niestety świetnie. Oznaczyłabym też w badaniach poziom ołowiu w krwi. Podwyższony - oznacza zatrucie, niski go nie wyklucza przy przewlekłym, powolnym podruwaniu. Ale już byście coś wiedzieli, objawy takie u kota ze śrutem to zawsze ryzyko ołowicy.

Jesli kotka obecnie nie dostaje leków przeciwbólowych koniecznie bym weta o to poprosiła stanowczo, taka wokalizacja to często objaw silnego bólu :(
Jeśli nie będzie po nich zmiany to można pomyśleć o odstawieniu ale do tego czasu koniecznie bym koteczkę przeciwbólowo zabezpieczyła. Najlepiej opioidem - jeśli po nim będzie silna poprawa będzie to oznaczało że conajmniej spora część objawów bierze się z bólu, to pomoże w diagnostyce. Bo może to faktycznie tylko objawy silnego bólu, acz chodzenie w kółko.... O ile to nie zespół przedsionkowy spowodowany zapaleniem ucha to coś mózgowi daje mocno w kość :(
Musi być też koniecznie żywiona (aminokwasy, witaminy, mikroelementy) kroplówkami.

Jeśli chcecie zrobić tomografie to musicie się bardzo spieszyć, bo kotka może się za moment nie kwalifikować do narkozy zupełnie :(
Ale tak na szybko warto się upewnić że w temacie dotychczasowej diagnostyki zrobiono co się da - kotka powinna mieć zrobioną morfologie, biochemię z jonogramem koniecznie, sprawdzone hormony tarczycy, usg. brzuszka, testy na wirusówki.
Biorąc pod uwagę objawy - byłabym też za zrobieniem elektroforezy białek. Tak na szybciutko, w międzyczasie można zapisać się na tomografię/rezonans jeśli chcecie ją zrobić.

Blue

 
Posty: 23418
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto paź 04, 2022 18:56 Re: Kotka po przejściach znowu ma problem.

Wczoraj otrzymała steryd, który miał pobudzić ją pod względem jedzenia oraz antybiotyk pod kątem zapalenia ucha.
Od rana można powiedzieć wróciła do życia. Jest pobudzona, korzysta z drapaka, dużo je i pije, przytula się i mruczy, biega.
Domyślam się, że to jest efekt tymczasowy i trzeba szukać przyczyny.
Dalej ma wyciagniete za mocno pazury (nie są za długie) i jakby nie mogła ich schować. Przez to ciężko jej sie chodzi po kanapie i łóżku. Jak wracam do mieszkania to wychodzi z łazienki - tam siedzi jak jest sama. Wcześniej nigdy tak nie robiła. Wita się ale na odległość. Podchodzi dopiero po dłuższym czasie.
Weterynarz chce skończyć antybiotyk i obserwować jak będzie się zachowywać.

Badania:
https://files.fm/u/k34685wvn

bartkbn

 
Posty: 4
Od: Pon paź 03, 2022 18:08

Post » Wto paź 04, 2022 20:49 Re: Kotka po przejściach znowu ma problem.

Ona nie chodzi takim troszkę dziwnym, miękkim krokiem? Jak puma? W dotyku nie jest takla dziwnie miękka trochę? Jakby leciutko wiotka?
Takie nie chowanie pazurów czasem świadczy o obniżonym napięciu mięśniowym. Koniecznie trzeba je przyciąć (same końcówki) by się nie zaczepiała, bo łatwo o urazy. W łazience masz okno? Czy jest tam ciemno? Ona tam leży sobie np. na pralce czy chowa w jakiś kąt lub leży w dziwnym miejscu, w wannie, na zimnych płytkach?

Stosunek a/g nie jest zły, ale na wszelki powtórzyłabym go koniecznie przy kontrolnych badaniach.
Niby czerwone krwinki ok, ale w rozmazie mogłyby być lepsze - czyli "bez zmian".
Z kiedy konkretnie są te wyniki?
Szkoda że jonogramu nie zrobili :(

Antybiotyk raczej nie dal już spektakularnej poprawy, prędzej steryd, super że kotka po nim lepiej sie czuje ale dokładnie - przyczyna nadal jest nieznana.

Blue

 
Posty: 23418
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro paź 05, 2022 7:30 Re: Kotka po przejściach znowu ma problem.

Wyniki są z zeszłego czwartku, wtedy co miała zabieg usunięcia kła po narkozie.

Przed sterydem chodziła tak na miękkich łapach w jednostajnym tempie. W łazience jest ciemno siedzi na dywaniku trochę jak w letargu bo jak mnie zobaczyła to jakby się przebudziła. Raz przy mnie weszła do pojemnika na pranie w samym kącie łazienki.

bartkbn

 
Posty: 4
Od: Pon paź 03, 2022 18:08




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Justinzewaw i 237 gości