Miau.PL

Muszę wymienić kotowi dziurę w drzwiach wejściowych, ponieważ przez poprzednią po prostu wieje efektem czego zimę musiałam przeżywać w temperaturze 17 stopni. Kilka zim. Przez ostatnie lata miałam kolejno dwie takie:

Widzę w Zooplusie inny model a w opisie, że ma system antyprzeciągowy.
To ta:

Czy ktoś ma doświadczenia z tym wynalazkiem?

Też się chętnie dowiem.

Minister Anna Moskwa twierdzi, że 17 stopni to temperatura zdrowa dla człowieka

A tak serio to widziałam te drugie, z tym niby system antyprzeciągowym. Same drzwiczki wydają się być solidne i szczelne, koty wchodziły i wychodziły bez problemu. Posiadacze twierdzą, że są znacznie lepsze od tych tanich „kuwetowych”. Koty wchodzą i wychodzą wiec zimno i tak wpada i wypada, ale twierdzą, że różnica jest.

Mam SureFlap, PetSafe i CatMate ale dezaktywowałam rozpoznawanie mikrochipów.
Niestety przeciąg je otwiera, mimo, że wg opisu
mają stanowić ochronę przed przeciągiem.


Chętnie wymieniłabym na takie, których przeciąg nie otworzy.
U mnie zamontowane są na drzwiach do nieogrzewanych pomieszczeń z korytarza- do wiatrołapu, do piwnicy i z piwnicy do pralni. Żadne nie prowadzą bezpośrednio na zewnątrz.

Najbardziej ciągnie z wiatrołapu, i tylko te bym wymieniła, tylko na co?

A, to już coś wiemy, dzięki! Zamówię te niby antyprzeciągowe, bez mikroczipow. Innego rozwiązania nie ma, spróbujemy. U mnie niestety to drzwi do mieszkania .
Mam nadzieję, że załapią system korzystania z nich, a jak nie to trudno, nie wejdą!
One niestety są białe a drzwi brązowe .
Będzie próba, dzwonię do Zooplusa.

I koniecznie daj znać, jakie rezultaty.


Ciekawa jestem tej klapki antywiatrowej.

Oczywiście, zdamy relację! Kotowi dziura będzie prawdopodobnie montowana pod koniec przyszłego tygodnia.

Taki obrazek dziś widziałam:

Niestety poniosłam klęskę z własnej winy. Przyszły drzwiczki. Ale są ogromne, sama bym przez nie przeszła na upartego, nie mieszczą się w żaden sposób w wymiarze dziury po poprzednich a demolować drzwi wejściowych nie będę .
Robię zwrot do Zooplusa i zamawiam niestety te, co zwykle, przez które wieje.
Wiosno, przyjdź szybko bo zamarzniemy, będzie zdrowe 17 stopni .

Ojej, jaka szkoda...

Zamontowałam kolejną kotowi dziurę, taka jak zawsze, niby szczelniejsza, bo nowa.
Czy komuś potrzebna ta wymontowana? Brązowa jest. Do mieszkania to nie polecam, bo nie za bardzo szczelna, wyrobiona po prostu. Ale wszystko hula. Może ktoś potrzebuje na działkę, do piwnicy, komórki?
Oddam rzecz jasna gratis. Komuś? Kotowi?