Biegunka, zapalenie trzustki, brak reakcji na leczenie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 04, 2022 20:58 Re: Biegunka, zapalenie trzustki, brak reakcji na leczenie

Tyna, jeśli chodzisz do Provetu, to przecież wspólwlaścicielem jest dr Mateusz Szymanek, fantastyczny chirurg, może warto skonsultować z obydwoma panami pomysł Blue ?

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15059
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto paź 04, 2022 21:03 Re: Biegunka, zapalenie trzustki, brak reakcji na leczenie

Moja Malutka też tylko dzięki niej przeżyła - była już do eutanazji, specjalista radiolog orzekł że to ogromne torbiele nerek a najprawdopodobniej nowotwór i to rozsiany bo cały brzuszek wyglądał dziwnie, z jakimiś cieniami, bez opcji leczenia na tamten czas, z kota został już cień. Zdecydowaliśmy się na operację by mieć pewność że jest tak źle naprawdę, okazało się że chore było wszystko, nerki były najzdrowsze ;) - to był toczeń, totalna masakra, wszystkie organy zaatakowane.
Ozdrowiała w tydzień, drugiego dnia po operacji spała już wyciągnięta na całą długość, bez leków, chirurg powiedział że jest szansa na takie coś i faktycznie - zaskoczyła. Żyła jeszcze 10 lat, bez nawrotów, dożyła 16.
Podobnie mój Bąbel, też zdecydowaliśmy się na jego otwarcie gdy miał 6 miesięcy i z niewiadomego powodu stanęły mu jelita a kot czuł sie z chwili na chwilę gorzej. Wet otworzył, zobaczył że jelita są całe w plamach, wodobrzusze, możliwe ze to FIP ale może nie - ale zaszył, bo to był ten sam optymistyczny chirurg. Bąbel od tamtego czasu buja się z eozynofilowym zapaleniem całego układu pokarmowego, ale ma się świetnie i kończy 16 lat.
Wet tylko go otworzył, popatrzył i zaszył. Przez 5 lat od operacji praktycznie nie miał objawów.

Dlatego w sytuacjach podbramkowych, jeśli jest taka możliwość a diagnoza nie jest pewna - jestem ogólnie za taką próbą, gdy alternatywą jest eutanazja.
Czasem to nic nie da lub da wiedzę że jest to historia która już dobiega swojego kresu :( Ale to też sporo, bo zaoszczędza przedłużania wszystkiego gdy człowiek ma jeszcze nadzieję....

Blue

 
Posty: 23482
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto paź 04, 2022 21:20 Re: Biegunka, zapalenie trzustki, brak reakcji na leczenie

Dziewczyny, zapytam w środę!
Po takich historiach jak u Was, nie mogę nie zapytać o taką opcję.

Izka tak - jestem w Provecie cały czas u pana doktora, którego mi poleciłaś. Dlatego też tak ufam temu lekarzowi.

A co do pozytywnego wydźwięku moich postów i być może przeklamaniu rzeczywistości, bo wyszło na to, że z Borysiem jest całkiem ok, to chyba chciałam w to poprostu sama wierzyć. I nie smucić cały czas.

Chaos w głowie i w sercu tak straszny mam.
Dobrej nocy dla Was.

Tyna123

 
Posty: 48
Od: Sob wrz 17, 2022 22:24

Post » Wto paź 04, 2022 22:12 Re: Biegunka, zapalenie trzustki, brak reakcji na leczenie

Nie no, skoro Borys zaczął normalnie jeść, widać że czuje się lepiej, biegunka jest mniejsza, wyniki krwi lepsze - to ewidentnie poczuł się lepiej w porównaniu z tym co było.
I choćby to nie była trwała poprawa - jest to powód do radości - bo po pierwsze daje mu sił i czasu do dalszej ew. diagnostyki czy podziałania leków teraz, po drugie - ma o wiele lepszy komfort życia nawet jeśli to coś terminalnego (oby nie!), daje to też czas na to by się upewnić.
On się może gorzej poczuć choćby od działania leków, metronidazol jest bardzo silny, plus ma silny stan zapalny jelit. Ma prawo do troszkę gorszych momentów.
Najważniejsze żeby go nie bolało - on dostaje cały czas lek przeciwbólowy?

Spokojnej nocki!

Blue

 
Posty: 23482
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie paź 09, 2022 10:01 Re: Biegunka, zapalenie trzustki, brak reakcji na leczenie

Dziewczyny chciałam bardzo podziękować Wam za pomoc i za zaangażowanie się w mój temat, za ogrom trafnych podpowiedzi i za to, że byłyście tutaj cały czas - dalyście mi mnóstwo siły i nadziei do dalszej walki.

Boryska od piątku już ze mną nie ma... dziś dopiero jestem w stanie coś napisać.

Stan od wtorku zaczął się mocno pogarszać, przestał reagować na leczenie. Od środy wróciły silne wodniste biegunki, w czwartek przestał już jeść... Pomimo kroplówek był już znowu mocno odwodniony. W ostatnich dniach chował się po kątach i nawet leki przeciwwymiotne przestały pomagać. Nie miałam serca męczyć go już dalej...

To była najtrudniejsza decyzja w moim życiu, ale lekarz zapewnił mnie, że śmierć nastąpiłaby i tak w domu w przeciągu kilku dni, a Borys nie zasłużył na te cierpienia.

Moje serce krwawi, inaczej nie potrafię tego nazwać. To co przeżyłam w tym tygodniu, to brak mi słów jak to nazwać. Ale każdy kto stracił taką ważną Istotkę wie, co się wtedy czuję.

Nie wiem, kiedy odnajdę się w tym pustym domu, może nigdy. Zawsze będziemy kochać naszego Przyjaciela, tylko jeszcze dużo czasu uplynie, zanim zaakceptujemy to co się stało.

Wołaliśmy na niego w żartach "Synuś", do tego stopnia że zaczął reagować na to imię. Ale tak było naprawdę, kochaliśmy go, opiekowaliśmy się nim i właściwie całe życie kręciło się w koło niego.

Jeszcze raz wielkie dzięki, że tu jesteście i pomagacie takim zagubionym osobom, jaką ja byłam przy pisaniu pierwszych postów.

Justyna.

Tyna123

 
Posty: 48
Od: Sob wrz 17, 2022 22:24

Post » Nie paź 09, 2022 10:05 Re: Biegunka, zapalenie trzustki, brak reakcji na leczenie

Kibicowalam Wam od poczatku z wielkim pidziwem za Twoj upor, sily nie wiadomo skad, nadzieje.. ostatnio myslalm co u Was, bo nic nie pisalas.
Nawet nie wiesz jak mi ciezko przyjac te wiadomosc, nie umiem wyrazic emocji, jakie wzbudzila. Chcialabym cos zrobic, aby ulzyc Wam w cierpieniy, mam ogromny wewneyrzny bunt na to, ze Borysek tak syrasznie i tak dlugo cierpial..
Borysku (*)(*)(*)..
Przytulam..
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie paź 09, 2022 10:14 Re: Biegunka, zapalenie trzustki, brak reakcji na leczenie

Przytulam
Synusiu Borysku (*) czekaj tam na swoich.
Nawet nie wiesz Justynko , jak Ciebie rozumiemy.
Ból będzie zawsze. Ale przyjdzie czas kiedy będziesz mogła wspominać go z uśmiechem.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55358
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Nie paź 09, 2022 10:18 Re: Biegunka, zapalenie trzustki, brak reakcji na leczenie

Justynko, tak bardzo mi przykro....większość z nas zna ten ból, który teraz towarzyszy Tobie, dlatego tak Cię rozumiemy.

Zapłacz, kiedy odejdzie,
jeśli Cię serce zaboli,
że to jeszcze za wcześnie
choć może i z Bożej woli.

Zapłacz, bo dla płaczących
Niebo bywa łaskawsze,
lecz niech uwierzą wierzący,
że on nie odszedł na zawsze.

Zapłacz, kiedy odejdzie,
uroń łzę jedną i drugą,
i - przestań nim słońce wzejdzie,
bo on nie odszedł na długo.

Potem rozglądnij się w koło,
ale nie w górę; patrz nisko
i - może wystarczy zawołać,
on może być już tu blisko...

A jeśli ktoś mi zarzuci,
że świat widzę w krzywym lusterku,
to ja powtórzę: on wróci...
Choć może w innym futerku


Franciszek Klimek.

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15059
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie paź 09, 2022 13:32 Re: Biegunka, zapalenie trzustki, brak reakcji na leczenie

Codziennie czytałam. Bardzo Ci współczuję, Justynko, bo wiem jaki ból siedzi w Twoim sercu. Przytulam ciepło.

Borysku [*]
Moje koty za TM: Gaja - 4 lata; 21.09.2009 Bobik - 8 lat; 16.08.2018 Myszka - 14,5 lat; 17.01.2020 Szymek - 19 lat; 07.05.2021 Kuba - 17 lat; 28.03.2022

Koty z Opola pod moją wirtualną opieką: Skarbinka - 16.02.2010 Maskotka - 22.10.2010 Fatimka - 01.11.2010 Irenka - 29.06.2012
Roki - 16.08.2012
Henio ze Szczecina - lipiec 2022
Bibi - 17.08.2022

Szymkowa

 
Posty: 4654
Od: Pon lis 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Nie paź 09, 2022 13:39 Re: Biegunka, zapalenie trzustki, brak reakcji na leczenie

Biedny Borysek, biedni Wy. Tak chciałam, by Wam się udało. I w pewnym momencie sądziłam, że już najgorsze za Wami, że będzie dobrze. Bardzo byłaś dzielna w tej walce.
I bardzo boli, gdy się nie udaje.
Przytulam mocno.
Borysku [*]

megan72

 
Posty: 3476
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Nie paź 09, 2022 16:05 Re: Biegunka, zapalenie trzustki, brak reakcji na leczenie

Bardzo Ci współczuję, też wiem, jak to jest i jak boli...
Borysku [*][*][*]
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60190
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 09, 2022 18:14 Re: Biegunka, zapalenie trzustki, brak reakcji na leczenie

Borysku, śpij spokojnie [*]
Tyna123 - tak bardzo mi przykro że się nie udało :( Strasznie Ci współczuję :(
Zrobiłaś dla biedulka wszystko co w ludzkiej mocy, czasem po prostu los postanowi inaczej i nie chce iść na ugodę ani na ustępstwa :(.

Blue

 
Posty: 23482
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie paź 09, 2022 19:27 Re: Biegunka, zapalenie trzustki, brak reakcji na leczenie

Ojej.. Dziękuję Wam za tyle ciepłych słów. Dla każdej z Was która trzymała kciuki za zdrowie Borysia przesyłam moc uścisków. Nie spodziewałam się spotkać tu tyle tak wspaniałych osób.

Megan, Blue, Izka, mziel - Wam szczególnie za takie zaangażowanie, doping mnie i dzielenie się wiedzą. To dzięki Wam miałam możliwość spędzić z Borysiem trochę więcej czasu

I trzymam mocno kciuki Dziewczyny za zdrowie i długie życie wszystkich Waszych koteczków.

Tyna123

 
Posty: 48
Od: Sob wrz 17, 2022 22:24

Post » Nie paź 09, 2022 19:58 Re: Biegunka, zapalenie trzustki, brak reakcji na leczenie

Bardzo przykro. Borysku[*]

aga66

 
Posty: 6130
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Pon paź 10, 2022 18:43 Re: Biegunka, zapalenie trzustki, brak reakcji na leczenie

Borysku [*]

makrzy

 
Posty: 966
Od: Sob sie 04, 2018 14:23
Lokalizacja: śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kuba93l i 276 gości