Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ita79 pisze:Pytanie z ciekawości, bo nie mam doświadczenia w temacie. Jeśli była by to zmiana niegroźna, spowodowana ssaniem kotki przez malucha, to czy za tydzień , dwa /trzy, nie powinna zniknąć ?
Tak mi przyszło do głowy bo swego czasu pisałam sama tu na forum o wskazówki dotyczące mojego kocura u którego zauważyłam cztery opuchnięte sutki - a dokładnie to otoczki wkoło nich jakby wzbierały mlekiem. Zupełnie nie miałam pojęcia co mogło to spowodować wówczas (chyba , że maluch który ciut wcześniej przez chwilę u nas był- ale ten nie ssał Tulisia) , no i przecież to nie mleko, więc co by się tam zebrało.. Nie znalazłam odpowiedzi a sutki szybko wróciły do normy. Po czym ten kocur właśnie "karmi" od miesiąca przygarniętą kotkę (teraz czteromiesięczną) - a sutki mimo, że wcześniej , czasowo były ponadgryzane (strupki) to opuchlizny nie było. Wyglądają obecnie zdrowo mimo ssania.
Cassy91 pisze:Ale się wzruszyłam! Pamiętaliście o Dumce i o operacji. Dziękuje tak jak odpisywałem wyżej, guzek zniknął, wiec była to niegroźna zmiana spowodowana ssaniem małego. Będę co miesiąc chodzic do kontroli na wszelki wypadek. Ściskam Was i wasze kotki!
madrugada pisze:Cassy91 pisze:Ale się wzruszyłam! Pamiętaliście o Dumce i o operacji. Dziękuje tak jak odpisywałem wyżej, guzek zniknął, wiec była to niegroźna zmiana spowodowana ssaniem małego. Będę co miesiąc chodzic do kontroli na wszelki wypadek. Ściskam Was i wasze kotki!
Super!! Cieszymy się, że niepotrzebne już krojenie. Życzymy Wam zdrowia i długich wspólnych lat.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 297 gości