Miau.PL

Muszę przyznać się bez bicia, że do niedawna kocur dostawał jedyną słuszna karmę RC zaleconą przez weterynarza, na zasadzie pełnej miski 24h. Jednak przyszło oświecenie (po przeczytaniu "Kocie mojo"), wiem że późno ale przyszło, i jestem na etapie przechodzenia na karmę mokrą dobrej jakości i to pod "wydziałem". Zaobserwowałem jedną rzecz, nie wiem czy tym się martwić, kot je małe ilości ale często i długo. Porcję mokrej karmy (w tej chwili jest to Tundra zmieszana z odrobiną mokrej RC) wielkości czubatej łyżeczki je około 10 minut i więcej nie chce. Ale po 2-3 godzinach znów prosi o jedzenie i sytuacja się powtarza. O ile w dzień nie stanowi to dla nas problemu, o tyle w nocy tak, dlatego na stan dzisiejszy, po ostatnim karmieniu mokrym "na noc", dostaje miskę z suchą mieszanką 1/2 RC i 1/2 PON (PON je bardzo chętnie, ale nie chcemy od razu przejść z RC żeby nie było problemów w kuwecie). W nocy idzie do niej 2-3 razy. Rano pozostałość suchej jest zabierana i podawana mokra.
Czy próbować wymusić na kocie 3-4 posiłki dziennie, jeżeli nie jest w stanie zjeść na raz większej ilości?

W domu jest jeszcze drugi kocur, 2,5 letni, ale z nim nie ma problemów - "zeżre" wszystko i w każdej ilości

kot je tak, jak jest przystosowany jego układ pokarmowy. W naturze koty jedzą nawet kilkadziesiąt małych przekąsek w ciągu doby, są przystosowane do trawienia małych ilości. 12-letni kot nocą nie musi jeść, można mu zostawić na noc trochę większą porcję, którą sobie podzieli na mniejsze . I wywalić to RC.

Moja jedna kotka je mało, a czesto, dostaje kilka razy dziennie, ostatni posiłek o 23.00. nie ma szans zeby jadła 3 razy dziennie, bo zostawi połowę jedzenia.( nie dostaje w ogóle suchej) dwa pozostałe jedzą 3 razy i spokojnie im to wystarcza. ja bym na twoim miejscu próbowała kupic jeszcze na poczatek saszetki , albo tacki innych firm lepszej jakości i spórbowac podawać, może ktras zasmakuje. RC to badziew, nie mam pojecia dlaczego weci to polecają, tzn. mam dostają za to kasę.

Oczywiście że RC zostanie wywalone, tak jak pisałem, jestem w trakcie przestawiania na lepszą karmę
Jeżeli nie zapewnię kotu jedzenia na noc, to mamy pobudkę około 2 i 5.
Zostawiłem raz na noc mokre w większej ilości, było OK - kot nas nie budził, miał co jeść. Ale skończyło się to biegunką, prawdopodobnie jedzenie stało za długo

Jeżeli kot przez całe życie jadł często malutkimi porcjami, nie miał obaw że mu zabraknie, to jak teraz przestawić go na jedzenie rzadziej i więcej?

Kot od zawsze dostawał 1-2 razy w tygodniu saszetki RC i jest do nich przyzwyczajony. W tej chwili karmię go puszkami (Tundra, MAC's, MjamMjam, Lovecat) ale do każdej porcji muszę dodać trochę RC, choćby galaretki, inaczej nie ruszy. Ale to kwestia czasu, w końcu się przestawi.

Sprawdziłabym zęby, paszczę ogólnie. One mogą być przyczyną.
Poza tym badania koniecznie trzeba zrobić. Panel geriatryczny plus fruktozamina, lipaza i tarczyca. Pomóc może usg. Kotu może coś dolegać. Trzeba to sprawdzić.

Paszcza i panel geriatryczny robiony pół roku temu, wszystko OK. Z reszty którą wymieniłaś to niestety nie pamiętam czy coś było.

Duzo lepiej niz gotowe karmy przez noc trzyma sie swieze mieso, kot moze podchodzic i jesc po kilka kawalkow.

Każde? Bo z surowizny to tylko kurczaka zje, indyk, wołowina to tak na spróbowanie.
Jest jeszcze problem drugiego kota, on by to pewnie wszystko na raz wciągnął nie zostawiając nic na noc

Dawaj to, co lubi, w takiej ilosci, zeby drugi kot tez sie najadl.

rj1307 pisze:Paszcza i panel geriatryczny robiony pół roku temu, wszystko OK. Z reszty którą wymieniłaś to niestety nie pamiętam czy coś było.

Pół roku to wieki przy ew zmianach.
Nasz Pikuś w czerwcu miał cudne wyniki a w sierpniu odszedł "na nerki". A ropniaki i psujące się zęby to moment.
Chyba sama o tym wiesz, jeśli bolały ciebie kiedyś zęby.

Ja za bardzo bym kota nie przestawiała ,
On jest przyzwyczajony do częstych posiłków i tak jest lepiej
Mam starsze koty i podaje często jedzenie
Jak zje za dużo na raz to zwrot
I sępi nad miska ze puste
A jak nie dam a zje po dłuższym czasie to tez zwróci
Ja zostawiam trochę suchego
A jak zrobisz badania to zobaczysz czy wszystko w porządku

A propos karmy RC, powiem Wam, że moja kotka nawet nie chce tego jeść. Ja mam powiem szczerze inny problem. Z tym, że moja kotka jest dużo młodsza, bo ona ma dopiero 3 lata. Z braku niewiedzy podawałam jej mleko.... i ona tak to mleko polubiła, że chce je pić ... Potem dopiero sie doweidziałam, ze kot nie trawi laktozy. Jak ją oduczyć ? Wodę też pije.

Mamy koty na miesie z dodatkami od lat.
Dostaja 2-3 razy dziennie.
Na poczatku szybko wyjadaly wszystko, z czasem sie wysycily, przyzwyczaily, ze do miski mozna podejsc i podgryzac co jakis czas.
Mieso wbrew pozorom nie psuje sie za szybko, wytrzymuje w dobrym stanie, zjadliwe, przez pare godzin.
Dla uzupelnienia, przy wiekszym zapotrzebowaniu dostaja na noc dodatkowa miske z wysokomiesna karma.

anka1515 pisze: Jak zje za dużo na raz to zwrot

Zdarzało się to i u mnie, najczęściej jak wracałem do domu i miska była pusta. Po "doładowaniu" suchym RC żarł jakby go głodzili, po chwili była cofka.
W tej chwili jesteśmy na mieszance 1/4 RC i 3/4 PON, za parę dni RC pójdzie w śmieci. Zauważyłem, że teraz na noc wystarczy dużo mniejsza ilość karmy, tak jakby PON najadał się lepiej.

FuterNiemyty pisze: Mieso wbrew pozorom nie psuje sie za szybko, wytrzymuje w dobrym stanie, zjadliwe, przez pare godzin.
Dla uzupelnienia, przy wiekszym zapotrzebowaniu dostaja na noc dodatkowa miske z wysokomiesna karma.

BARF czy czyste mięso?