Dzień dobry wszystkim,
cztery tygodnie temu przywieźliśmy z żoną z Grecji kotkę z trzema 1-miesięcznymi kociętami, mając jednocześnie w mieszkaniu trzy dorosłe koty. Nie przeprowadzamy jeszcze dokacania tak licznej grupy, ponieważ:
kocia mama mogłaby zareagować agresywnie wobec “obcych” kotów, uznając, że mogą zagrażać jej dzieciom,
za kilka dni małe zostaną oddane do starannie wybranych domów, ukończą wtedy dziesiąty tydzień życia. Nie ma więc sensu przeprowadzać dokacania małych kotków, które i tak za chwilę znikną z domu i wywoła to dodatkowe zamieszanie.
Kotka nie została też wysterylizowania, bo mogłoby to zaburzyć dynamikę w jej rodzinnym stadzie. Nie chcemy jej też dodatkowo stresować rozłąką z dziećmi.
Do sterylizacji i dokocenia miałoby więc dojść po wydaniu maluchów do nowych domów.
Zamierzamy zastosować kratę w drzwiach i kurtynę, która będzie się podnosić z czasem, podczas gdy koty będą jednocześnie angażowane w różne czynności, takie jak jedzenie lub zabawa.
Mam w związku z tym pytania:
Czy poczekać z dokoceniem chwilę, aż matka ochłonie po zniknięciu małych / czy rozpocząć proces od razu, aby w ten sposób odwrócić jej uwagę od ich zniknięcia?
Czy przeprowadzić wpierw dokocenie, a później zawieźć nową kotkę na sterylizację, czy odwrotnie: sterylizacja zanim pozna nowe koty, a później dokocenie? Czy jest jakaś właściwa kolejność w takim przypadku?
Z góry serdecznie dziękuję za porady