» Nie lip 09, 2023 13:16
Re: Złapanie kotki. Wróciła do ogródka. Szukam jej domu
Kot jest w Konstancinie, Ja mieszkam w Warszawie.
Na zimę postawiłam jej styropianowy domek ale jak się zrobiło ciepło właściciele tego domu wyrzucili bo "brzydko wygląda". Jedyne co mogę to nakarmić i nie nie można zostawić więcej karmy. Chyba wszyscy w okolicy mają wychodzące koty. Karmię szarego który tu przychodzi od kilku lat (Ja od 1,5 roku) Karmię kicię która pojawiła się w ciąży, została wysterylizowana.
Kocur to cham i tylko ta mała umie mu schodzić z drogi. Reszta kotów które sprawdzają miski pojawia się gdy kocura nie ma. Na moje szczęście.
Jeżeli nikt jej nie przygarnie nie mam zamiaru jej nawet dotykać.
Z miliarda powodów nie mogę zająć się kolejnym kotem. Najważniejszym jest to że koty które znalazłam wzięłam na tymczas itp zostały na zawsze. 12,15,18 lat.
Kotka umie z psami, dziećmi i innymi kotami jeżeli nie znajdzie domu trudno.