Biszkopcik ❤️ 18.09.2022

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 17, 2022 1:21 Re: Kardiomiopatia rozstrzeniowa, zbiórka na szpital

Mogę tylko trzymac kciuki za poprawę

anka1515

 
Posty: 4069
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Sob wrz 17, 2022 4:26 Re: Kardiomiopatia rozstrzeniowa, zbiórka na szpital

Najmocniejsze :ok: :ok: za poprawę stanu zdrowia Biszkopcika :1luvu: :201461 :201461 :1luvu: :
Obrazek

MAU

 
Posty: 2621
Od: Śro paź 24, 2012 11:45

Post » Sob wrz 17, 2022 7:51 Re: Kardiomiopatia rozstrzeniowa, zbiórka na szpital

Przy lekach przeciwzakrzepowych bardzo niewiele potrzeba do krwawienia które trudno jest zatrzymać :( Szczególnie gdy w układzie pokarmowym są stany zapalne które ze swojej natury często łatwo krwawią :( Chora wątroba ze swojej strony może dokładać się do problemów z krzepliwością.
Trzymam z całych sił kciuki, żeby udało się Biszkopcika ustabilizować :201494

Blue

 
Posty: 23418
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Sob wrz 17, 2022 8:46 Re: Kardiomiopatia rozstrzeniowa, zbiórka na szpital

Jeśli dostaje metacam, to takie podkrwawione wymioty jak najbardziej mogą się zdarzać. Dostaje coś na osłonę śluzówek przewodu pokarmowego?
Mocne kciuki za Biszkopta!

megan72

 
Posty: 3473
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Sob wrz 17, 2022 23:44 Re: Kardiomiopatia rozstrzeniowa, zbiórka na szpital

Dziękuję za kciuki i pozytywne myśli, to bardzo podtrzymuje na duchu.
Biszkopcik jest w szpitalu, ma podawaną krew.
Obrazek
Nie jest dobrze, hematokryt spadł z 24 do 10, w szpitalu miał też lekką biegunkę. Wciąż nie wiadomo co było przyczyną krwawienia.
Jako dawców zaniosłam trzy koty, zostały dwa, w końcu posłużył tylko jeden. Musi zostać do jutra na kroplówce i obserwacji, co prawda wyglądał całkiem nieźle kiedy widziałam go dziś w lecznicy ale było zalecenie żeby został, więc został. Nie chcę mu zaszkodzić próbując ratować Biszkopta.
Z ostatnim wracałam na piechotę żeby trochę zaoszczędzić na uberze, dodatkowo w Piasecznie zamówienie uber pets wieczorem graniczy z cudem. Ptyś, kot który nie został dawcą, siedział sobie bezpiecznie w transporterze-plecaku, niestety w międzyczasie bardzo się zdenerwował i się zsikał... Wieczorny spacer w obsikanej bluzie i spodniach, z głośno zawodzącym kotem to niezbyt miłe doświadczenie. Nie wiem czy zrobiłby to również gdybyśmy jechali ale cieszę się że szłam, nie chciałabym dodatkowo płacić za czyszczenie wnętrza samochodu.
W ogóle muszę przyznać że ledwo radzę sobie ze wszystkimi kosztami, dzisiejsza doba z transfuzją i badaniami to ponad tysiąc zł :strach:

Blue pisze:Przy lekach przeciwzakrzepowych bardzo niewiele potrzeba do krwawienia które trudno jest zatrzymać :( Szczególnie gdy w układzie pokarmowym są stany zapalne które ze swojej natury często łatwo krwawią :( Chora wątroba ze swojej strony może dokładać się do problemów z krzepliwością.
Trzymam z całych sił kciuki, żeby udało się Biszkopcika ustabilizować :201494

Dziękuję, bardzo liczę na to, że w końcu się ustabilizuje, bo na razie wygląda to mniej więcej tak: jest problem, wdrażamy leczenie, pojawia się coś nowego, próbujemy leczyć, wyskakuje kolejna choroba, za nią deszcz innych, jakoś ukladamy plan pomocy, i wtedy następuje kryzys którego przyczynę bardzo trudno odkryć, w każdym razie skutecznie cofa nas to do początku - Biszkopt znowu jest na granicy śmierci i nie wiadomo co robić. Najgorsze jest to, że jeszcze dwa dni wcześniej było z nim już naprawdę nieźle (biorąc pod uwagę stan zdrowia), sporo jadł, ładnie korzystał z kuwety, chciał posiedzieć na balkonie. Potem w czwartek echo serca, samopoczucie minimalnie gorsze ale bez dramatu, zresztą w różnych klinikach które Biszkopt zdążył zwiedzić uprzedzano, że będą dni lepsze i gorsze. I wczoraj przed 22:00 te wymioty z krwią, kot się przewraca po przejściu paru kroków, ma tragiczną morfologię i jest bardzo słaby. Skąd takie gwałtowne pogorszenie?
Zastanawiam się czy jest możliwość żeby chrupki które jadł mogły jakoś podrażnić mu przełyk albo żołądek? Oprócz krwi i skrzepów było trochę pogryzionej, nie strawionej suchej karmy.

megan72 pisze:Jeśli dostaje metacam, to takie podkrwawione wymioty jak najbardziej mogą się zdarzać. Dostaje coś na osłonę śluzówek przewodu pokarmowego?
Mocne kciuki za Biszkopta!

Dziękuję!
W końcu nie dostał tego metacamu do pyszczka, nie było potrzeby, Bupaq i gabapentyna bardzo dobrze radziły sobie z opanowaniem bólu i dyskomfortu u Biszkopta.
Dostaje probiotyk bo oprócz leków na serce ma przepisany antybiotyk, nie jestem pewna czy to w jakikolwiek sposób chroni śluzówkę.
Zbiórka na utrzymanie bezdomnych kotów z działek w Chylicach
https://pomagam.pl/kotychylice

rudalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1135
Od: Nie maja 12, 2013 19:25

Post » Nie wrz 18, 2022 9:45 Re: Kardiomiopatia rozstrzeniowa, zbiórka na szpital

Wzruszające zdjęcie Biszkopcika. Ściska za serce.
Moje koty za TM: Gaja - 4 lata; 21.09.2009 Bobik - 8 lat; 16.08.2018 Myszka - 14,5 lat; 17.01.2020 Szymek - 19 lat; 07.05.2021 Kuba - 17 lat; 28.03.2022

Koty z Opola pod moją wirtualną opieką: Skarbinka - 16.02.2010 Maskotka - 22.10.2010 Fatimka - 01.11.2010 Irenka - 29.06.2012
Roki - 16.08.2012
Henio ze Szczecina - lipiec 2022
Bibi - 17.08.2022

Szymkowa

 
Posty: 4647
Od: Pon lis 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Nie wrz 18, 2022 11:23 Re: Kardiomiopatia rozstrzeniowa, zbiórka na szpital

Czyli pewnie te wymioty to wynik leków przeciwzakrzepowych w połączeniu ze zwiększoną dawką Cardisure (https://zdrowe-zwierze.pl/cardisure-flavoured/).
Oby udało się jeszcze kocurka ustabilizować.
Kardiologicznie prowadzi go jeden lekarz? Jesteś z nim w kontakcie?
Mocne kciuki dla Was. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

megan72

 
Posty: 3473
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Nie wrz 18, 2022 11:45 Re: Kardiomiopatia rozstrzeniowa, zbiórka na szpital

Biedak, skrwawił się strasznie :(
W tym nieszczęściu szczęście że zwymiotował na Waszych oczach bo dzięki temu od razu wiedzieliście że jest alarm i był czas aby zareagować...
Myślę że trzeba wziąć pod uwagę obecność jakichś podkrwawiających uszkodzeń śluzówki w układzie pokarmowym i/lub obecność zaburzeń krzepliwości spowodowanych guzem wątroby (i zla reakcja na lek przeciwzakrzepowy w związku z tym) lub rozwój DIC :(
Z całej siły trzymam kciuki za biedulka, dużo się na jego ciałko zwaliło :(
Ale ma cudowną opiekę, jeśli jest mu dane jeszcze pobyć po tej stronie tęczowego mostu to robione jest wszystko by mu to umożliwić.

Blue

 
Posty: 23418
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie wrz 18, 2022 13:13 Re: Kardiomiopatia rozstrzeniowa, zbiórka na szpital

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72514
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie wrz 18, 2022 15:16 Re: Kardiomiopatia rozstrzeniowa, zbiórka na szpital

Wielkie kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59712
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 18, 2022 16:03 Re: Kardiomiopatia rozstrzeniowa, zbiórka na szpital

Mimo transfuzji hematokryt wzrósł tylko o 2 punkty, Biszkopt jedt bardzo slaby. Bardzo się o niego boję.

Czy Cardisure rzeczywiście mógł spowodować u niego ten krwotok? Wymioty z krwią nastąpiły tego samego dnia co zwiększenie dawki, to mogloby mu zaszkodzi w tak krótkim czasie? Czy powód może być zupełnie inny?

megan72 , był na kontroli kardiologicznej w Piasecznie, nie w tej lecznicy do której chodził na samym początku. Chciałam przenieść go tutaj bo w szpitalu do którego dojeżdżaliśmy kardiolog bywa ok.raz w tygodniu.

Blue, może powinien zrezygnować z przeciwzakrzepowych w takim razie? Albo zmienić lek lub dawkę? Teraz dostaje Clopidogrel, 1/4 tabletki.
Zbiórka na utrzymanie bezdomnych kotów z działek w Chylicach
https://pomagam.pl/kotychylice

rudalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1135
Od: Nie maja 12, 2013 19:25

Post » Nie wrz 18, 2022 16:19 Re: Kardiomiopatia rozstrzeniowa, zbiórka na szpital

rudalia pisze:Czy Cardisure rzeczywiście mógł spowodować u niego ten krwotok? Wymioty z krwią nastąpiły tego samego dnia co zwiększenie dawki, to mogloby mu zaszkodzi w tak krótkim czasie? Czy powód może być zupełnie inny?


Pytanie - czy to wymioty (coś co do nich doprowadziło) spowodowały krwotok (na pewno mogły go troszkę nasilić przez skurcz żołądka podczas torsji ale czy spowodowały) czy on się już toczył i w tym czasie Biszkopt zwymiotował a dzięki temu się dowiedzieliście że krwawi.


Blue, może powinien zrezygnować z przeciwzakrzepowych w takim razie? Albo zmienić lek lub dawkę? Teraz dostaje Clopidogrel, 1/4 tabletki.


Nie czuję się kompetentna by coś takiego doradzać :(
Trzeba by oznaczyć manualnie poziom płytek, krzepnięcie.
Inaczej się leczy DIC a inaczej krwawienia spowodowane inną przyczyną :(

Blue

 
Posty: 23418
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie wrz 18, 2022 18:08 Re: Kardiomiopatia rozstrzeniowa, zbiórka na szpital

Biszkopciku kochany :1luvu: :201461 nieustające i najmocniejsze :ok: :ok: za poprawę Twojego stanu zdrowia dzielny Kocurku.
Obrazek

MAU

 
Posty: 2621
Od: Śro paź 24, 2012 11:45

Post » Nie wrz 18, 2022 18:17 Re: Kardiomiopatia rozstrzeniowa, zbiórka na szpital

Rudalia, myślę, że jeśli nawet to większa dawka Cardisure sprowokowała wymioty, to kardiolog i tak pewnie ważył za i przeciw (pisałaś o spadku kurczliwości). A mogło być też tak, że wymioty były spowodowane krwotokiem.
Wygląda na to, że Biszkopt cały czas podkrwawia.
O tym, czy można zmniejszyć/odstawić leki przeciwkrzepliwe może zdecydować tylko lekarz na bieżąco oceniając stan kliniczny i wyniki Biszkopta.
Mocne kciuki, żeby udało się jeszcze Biszkopta ustabilizować. :ok: :ok: :ok:

megan72

 
Posty: 3473
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Nie wrz 18, 2022 18:25 Re: Kardiomiopatia rozstrzeniowa, zbiórka na szpital

Wielkie :ok: :ok: :ok: za Biszkopta.

Czy on dostaje w dużych dawkach coś na osłonę przewodu pokarmowego?
W krwawieniach z przewodu pokarmowego u ludzi podaje się dożylny, ciągły wlew pantoprazolu, ewentualnie max dawka we wstrzyknięciach dożylnych.

makrzy

 
Posty: 959
Od: Sob sie 04, 2018 14:23
Lokalizacja: śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 243 gości