Strona 11 z 13

Re: Tęgoryjec u kota - Toffi vel Karmel prosi o kciuki :)

PostNapisane: Śro wrz 28, 2022 11:44
przez Blue
tabo10 pisze:Aż boję się spytać
jak tam dziś...


Niestety, Toffi nie dał rady :(
Miał skrajnie niską glukozę, nie dawało się jej niczym ustabilizować, większość czasu była praktycznie niemierzalna lub troszkę ponad 20 :(. On zył i był przytomny tylko dlatego że już od dawna miał ją niską i jakoś nauczył się z nią funkcjonować póki miał siły. Ale nawet on miał swoje granice :(
Sterydy nie dały najmniejszej poprawy - przy addisonie, w przełomie nadnerczowym też nie działają od razu ale poziom glukozy stabilizują szybko przy płynoterapii. Toffi żył tylko dlatego że wyszarpywaliśmy go śmierci od wczoraj, ale od wczorajszego wstrząsu tak naprawdę umierał spokojnie i powolutku a pod koniec zaczęło to już być trochę działanie wbrew jego woli :(. Ale chciałam dać czas sterydom, miałam nadzieję że zaskoczy chociaż na chwilę na nich, cokolwiek mu jest. Dzisiaj był na granicy kolejnego wstrząsu, stan szybko się pogarszał mimo starań by go ustabilizować, brzuszek mu bardzo spuchł, nie mogliśmy pozwolić by przechodził przez to drugi raz :(
Jestem załamana :(

Re: Toffi [*]

PostNapisane: Śro wrz 28, 2022 11:48
przez izka53
Przykro bardzo, tak bardzo się staraliście - i Ty, i ON.

Przeczytaj jeszcze raz, co Sierra napisala...

Sierra pisze:Blue nie ważne od czego choruje... Choćby nie wiem co pamiętaj - najważniejsze, że nie dałaś mu umrzeć bezimiennie, gdzieś w krzakach.

Podniesienie się? Wspaniałe! Ale najważniejsze, że to TEN Toffi, który miał do kogo bulgotać nawet w chorobie.


Tofficzku [*]

Re: Toffi [*]

PostNapisane: Śro wrz 28, 2022 11:55
przez andorka
Blue i tak zrobiliście dla Toffika więcej niż ktokolwiek inny.
Miał imię, przytulał się do Was.
Natury nie da się oszukać, choć próbować trzeba.

bardzo współczuję

Re: Toffi [*]

PostNapisane: Śro wrz 28, 2022 11:55
przez Myszorek
:placz:

Re: Toffi [*]

PostNapisane: Śro wrz 28, 2022 12:01
przez Agnieszka-
Bardzo smutno
dzielny Toffiku...

Umarł kochany i zaopiekowany, a to już bardzo bardzo dużo.
Blue, trzymaj się

Re: Toffi [*]

PostNapisane: Śro wrz 28, 2022 12:04
przez Marzenia11
O Chryste.....
bardzo, bardzo żal...
Tofficzku kochany.... (**)(**)(**)....
Blue, trzymajcie się... :201461

Re: Toffi [*]

PostNapisane: Śro wrz 28, 2022 12:11
przez muza_51
[*]

Re: Toffi [*]

PostNapisane: Śro wrz 28, 2022 12:14
przez Gosiagosia
Tofficzku[*]
Tak smutno że nie dałeś rady. :placz:

Re: Toffi [*]

PostNapisane: Śro wrz 28, 2022 12:39
przez włóczka
['] :placz:

Re: Toffi [*]

PostNapisane: Śro wrz 28, 2022 12:47
przez jolabuk5
Tak się bałam, że właśnie to przeczytam... :placz:
Toffiku[*][*][*]

Re: Toffi [*]

PostNapisane: Śro wrz 28, 2022 12:53
przez czitka
Jaka przykra wiadomość , biedny Toffi, biedna Ty :cry:
Blue, wszyscy płaczemy razem z Tobą, no nie udało się, choroba była silniejsza mimo, że Toffi miał najlepszą i najtroskliwszą opiekę na świecie :cry: :cry: :cry:
Przytulamy najmocniej...

Re: Toffi [*]

PostNapisane: Śro wrz 28, 2022 12:58
przez mir.ka
Tofficzku [*] :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz:

Re: Toffi [*]

PostNapisane: Śro wrz 28, 2022 13:25
przez mziel52
Bardzo smutno... Dobrze, że choć trochę szczęścia ten biedak zaznał, ale żal, że gdy stał się cud i trafił w najlepsze miejsce z możliwych, to na tak krótko. :placz: Trzymaj się Agnieszko...

Re: Toffi [*]

PostNapisane: Śro wrz 28, 2022 13:32
przez ASK@
Przytulam
[*]

Re: Toffi [*]

PostNapisane: Śro wrz 28, 2022 13:48
przez Anna2016
serdecznie współczuję, dzielny Toffiku [*] :cry: :cry: