Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Blue pisze:Wieści z dzisiaj, poprzedniego posta pisałam jeszcze z wyrka :
Toffi zaczął dzień na wesoło (wedle swoich możliwości na tą chwilę ), z dużym apetytem, gadaniem, dobrym samopoczuciem, tylko jedno rozwolnienie w kuwecie przez całą noc, dupka czyściutka więc nie jest źle
Od 3 dni nie zdarzyło się by sie zmoczył podczas snu, co wcześniej było notoryczne.
Ale najważniejsze - wypuszczony z klatki poprzeciągał się! a obecnie leży sobie na kocyku i miziany wyciąga łapki, nadstawia się, mruczy, ewidentnie widać że lepiej się czuje w swoim ciele, jest ono mniej usztywnione, głaskanie jest przyjemne nie tylko po brzuszku w formie delikatnego masażu ale i pod paszkami, szyjką, na boczkach. Wczoraj dostał trochę elektrolitów bo jonogram wyszedł nieco marny, możliwe że to pomogło, a może zaczyna być lepiej. Albo to i to
W każdym razie - tfu tfu - oby tak dalej
mziel52 pisze:Kocina wszystkie swoje wątłe siły mobilizuje, żeby okazać wdzięczność i swoje szczęście, bo wie, że wygrał los na loterii i trafił do raju.
jolabuk5 pisze:mziel52 pisze:Kocina wszystkie swoje wątłe siły mobilizuje, żeby okazać wdzięczność i swoje szczęście, bo wie, że wygrał los na loterii i trafił do raju.
To jakby 6 w Kociolotku
Użytkownicy przeglądający ten dział: agatela, Chanelka, dorcia44, Google [Bot], kasiek1510, misiulka, ryniek, Vi i 533 gości