Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
jolabuk5 pisze:O tarczycy dziewczyny na pewno napiszą. Wymaga brania leków, kontrolowania badaniami, ale koty z chorobami tarczycy żyją i mają się dobrze, pod warunkiem właściwego leczenia.
Co do karm - jeśli chcesz próbować, to chyba najtaniej będzie kupić pojedyncze saszetki w sklepie stacjonarnym. Tylko czasem po jednej trudno się zorientować, czy kotu będzie smakowało, bo bywa, ze pierwsza smakuje jako nowość, a przy kolejnej smakować przestaje. Też tak mam, ze kupuję dla moich kotów niewielką ilość w bitibie czy zooplusie, koty jedzą bardzo chętnie, więc kupuję więcej - i nagle nie chcą. Generalnie moje lubią odmianę i czasem wystarczy karmę na trochę odstawić, zastąpić inną, a po jakimś czasie znów spróbować - czasami znowu zaczyna smakować.
jolabuk5 pisze:A próbowałaś w zooplusie albo w bitibie? Mają często mniejsze zestawy, po 4, 6 albo 12 sztuk, zwykle drożej trochę wypada saszetka, ale nie trzeba od razu kupić dużej ilości. Ewentualnie na allegro, też bywają mniejsze zestawy.
megan72 pisze: Czy kotka miała testy na wirusówki? FIV i FeLV?
Wynik T4 jest taki do obserwacji. Poczytaj o wpływie gotowego kociego jedzenia na tarczycę, np. to: https://www.vetpol.org.pl/dmdocuments/Z ... XUJfhmUVPw .
U mojej koty w grudniu T4 wyszło 3,38. Waga też nieco w dół poszła. Przestawiłam ją na mięso, żadnych gotowych karm, i w lipcu był wynik 2,74. Do żadnych puszek na pewno nie wrócę.
Jeżeli kocica je mięso, możesz podawać jej takie bardziej tłuste. I suplementować np. Felini Complete, jeśli nie masz głowy bawić się w Barfa.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 383 gości