Witam,
Jest to mój pierwszy post na tym forum i zwracam się z zapytaniem czy w ogóle w jakiś sposób reagować.
Sprawa wygląda tak, że mój trzynastoletni norweski leśny kocur zmienił tonację miauczenia. Z dnia na dzień po prostu zaczął inaczej miauczeć. Barwa jego głosu jest o wiele niższa, z początku brzmiało to zabawnie, ale teraz zaczynam się zastanawiać, czy może to coś więcej niż chwilowe. Chciałbym również dodać ,że kot ostatnio miał robione badania krwi i wyniki miał zadziwiająco dobre jak na swój wiek, jest w doskonałej kondycji. Chciałbym się was zapytać co to może oznaczać, ponieważ jedyne co jestem w stanie wyczytać to jakieś tragiczne porażenia i nowotwory krtani. Po za inną barwą głosu nie towarzyszy ku temu nic innego.