Kot z Chorwacji a Rezydent

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 09, 2022 16:25 Kot z Chorwacji a Rezydent

Witam.

3 dni temu wróciliśmy z Chorwacji z dziewczyną i oczywiście nasze dobre serce krajało się na widok tylu bezdomniaków. Jeden wyjątkowo skradł nasze serce, biedny maluch około 2 miesiące i wzięliśmy go do Polski... W domu w PL mamy kota rezydenta 2 latka, oczywiście przeprowadziliśmy izolacją, nowy kotek jest zamknięty w łazience ale się okazuje że ma dużo chorob, swierzb w uszach, pchły, koci katar. Wczoraj bylliśmy u pani weterynarz i dała nam leki dla malucha i dla rezydenta na wszelki wypadek - Stronghold. I od tego momentu kot rezydent się bardzo zmienił, jest osowiały, ma ślinotok, czasem jakby chciał zwymiotować ale nie ma czym. Je normalnie tylko dużo wolniej i mniej chętnie. Czy ktoś wie czym to może być spowodowane? Czy ten lek tak zadziałał czy może kot czuje że jest ktoś inny i ma kocią depresję? Czy jeszcze gorzej jakaś choroba z malucha mogła przejść na rezydenta? Bardzo się boimy że popełniliśmy duży bląd chcąć pomóć...

Mank Hooodie

 
Posty: 1
Od: Wto sie 09, 2022 16:15

Post » Wto sie 09, 2022 17:18 Re: Kot z Chorwacji a Rezydent

Takie coś znalazłam w necie
cyt" Dawkę produktu należy podawać zgodnie z zaleceniami, aby ograniczyć do minimum objętość
podawanego płynu, który mógłby zostać zlizany przez zwierzę. U kotów w przypadku intensywnego
wylizywania sierści może pojawić się nadmierne ślinienie trwające przez krótki czas."
Poszłabym jednak z kotem do weta.

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro sie 10, 2022 13:36 Re: Kot z Chorwacji a Rezydent

Odnośnie małego - zrobiliście testy na FiP i FIV/FeLV, żeby nie zarazić rezydenta? To oczywiście nie wyjdzie po 3 dniach, ale to bardzo ciężkie, śmiertelne choroby.

Na przyszłość, jeśli podróżujecie z kotem (czy psem) za granicę, musicie mieć paszport dla zwierza, kot zaczipowany i ważne szczepienia przeciw wściekliźnie (zakładam, że małego wieźliście bez dokumentów samochodem i łutem szczęścia nie zostaliście skontrolowani). W przeciwnym przypadku zwierzak może być skonfiskowany i przekazany do kwarantanny, a zdaje się, że słono to kosztuje.

W jaki sposób i miejscu aplikowaliście Stronghold? Jw. intensywne wylizywanie może się też łączyć z zakłaczeniem, a więc i próbą wymiotów, aczkolwiek dla spokoju ducha też polecam wizytę u weta.

imatotachi

 
Posty: 124
Od: Śro maja 17, 2017 19:35

Post » Czw sie 11, 2022 0:50 Re: Kot z Chorwacji a Rezydent

Takie objawy są po przedawkowaniu Strongholdu/ czy Advocate, nie po przypadkowym zlizaniu (kot dużo by zresztą nie zlizał bo natychmiast dostał by ślinotoku i by mu się odechciało) . Lek jest już w ciele i jest go za dużo. Miałam taki przypadek- mała kotka , podałam krople według opisu na opakowaniu. Np. dla kota poniżej 2,5 kg (mówią i weterynarze - całość tubki)... ale ona była drobinką, może z kg i ta cała dawka w opakowaniu nijak się miała do tego co podano w ulotce - a tam był przelicznik w ml /kg masy ciała. Ot się zdziwiłam, ale za późno, jak już objawy były. Dwu /czy trzykrotnie wtedy okazało się, że przesadziłam.
Zaczełam szukać informacji, jak ratować kota . 1. spłukać ile się da leku z karku - za późno, już się wchłonęło, ale spróbowałam.
2. Nie ma odtrutki , działać objawowo :? . Cóż.. z pięć dni nie jadła, siedziała bardzo osowiała, odruch wymiotny czasami .. co mam jej na to podać?
Czekałam, dawałam spokój , modliłam się (niewierząca) .
Koteczce po tygodniu całkiem przeszło, ale co się napłakałam nad swoją głupotą to moje .

Mówią - nie da się tego przedawkować, to bezpieczne. G. prawda, da się (kiedyś lata temu też delikatnie przedawkowano mi psa) . Myślę że wiele zależy też od organizmu zwierzaka, od tego jak on zmetabolizuje lek. Twój mimo nieznacznej dawki mógł inaczej wchłonąć , no a najważniejsze- to co mówi mój wet jak ktoś przychodzi po tego typu środek długodziałający "poproszę taki na 3/6 miesięcy" . Mój wet "niech się Pani zastanowi, na każdy lek może być niepożądana reakcja . Po podaniu tego miesięcznego może jakoś kota wyciągniemy (lecząc objawowo) , ale przez sześć miesięcy go przy życiu siłą nie utrzymamy.... a będzie cały czas powoli zatruwany.

ita79

Avatar użytkownika
 
Posty: 493
Od: Sob lut 05, 2022 2:08
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post » Pt sie 12, 2022 6:17 Re: Kot z Chorwacji a Rezydent

Jak koty?

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto sie 16, 2022 10:56 Re: Kot z Chorwacji a Rezydent

U nas była podobna sytuacja i jak się okazało, było to na tle stresowym. Nowy kot w domu, więc ten "stary" był mocno zestresowany, mimo że staraliśmy się dbać o niego

miauczyciel

 
Posty: 3
Od: Wto sie 16, 2022 9:56
Lokalizacja: Krynica




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: skaz i 203 gości