Beansidhe pisze:Nie leję octeniseptu do oczu bezpośrednio tylko przecieram sklejone powieki
Tak czy owak - nie wolno tego preparatu stosować w okolicach oczu
.
Beansidhe pisze:Robię co mogę a naprawdę nie jest to łatwe i bardziej potrzebuje porady odnośnie odróżnienia zapalenia spojówek od kataru bo jestem ostatnia osoba która pozwoli aby bardzo chory kot się męczył.
Wirusy składające się na koci katar (bo to choroba którą powoduje kilka wirusów i wikłana przez bakterie) wywołują także objawy zapalenia spojówek. Skoro kotka też miała takie objawy a kociak ma zaatakowane oba oczka - to najprawdopodobniej jest to sprawa wirusowa, powikłana już bakteryjnie. Malutkie kociaki w okresie otwierania oczek czasem mają je przejściowo jakby sklejone, z leciutką ropką i mija to samo, dlatego się dopytywałam jak to wygląda. U Twojego kociaka to jednak chyba poważniejsza sprawa, a oczka u takich maluchów bardzo szybko bywają niszczone przez wirusa stąd wymagana jest duża ostrożność i opieka kontrolowana przez weta najlepiej.
Dlatego w Waszej sytuacji zrobiłabym fotki oczek przed czyszczeniem, po czyszczeniu i pokazała je wetowi prosząc o pomoc. Niech się wypowie czy trzeba podać antybiotyk ogólny, czy wystarczą krople. Dużo zależy też od tego czy będziesz w stanie te oczka odpowiednio często zakraplać. Jeśli nie - tym pilniejsze jest podanie choćby antybiotyku ogólnego jeśli wet uzna to za konieczne.
Niestety - niewystarczające leczenie u takiego malucha może spowodować nieodwracalne uszkodzenia oczu. Odpowiednie - zwykle szybko kończy sprawę, tym bardziej że kociak karmiony jest przez matkę.
Trzeba być też czujnym bo u takich maluchów choroba łatwo się uogólnia - może zaatakować płuca. Gdyby kociak poczuł się gorzej, gorzej oddychał, nie chcial jeść, był słabszy - nie można zwlekać z kontaktem z wetem.