Miau.PL

Potrzebuję zakupić nowe miski. Jeden z moich kotów jest obżartuchem. Myślę o jakiejś misce która podaje określoną ilość jedzenia w regularnych odstępach. Drugi kot jest chudy, pomimo, że dostaje jedzenie bez ograniczeń (miejsce niedostępne dla pierwszego kota) to często jakby zapomina o jedzeniu po czym je łapczywie i później wymiotuje. Właściwie to pierwszy kot obżartuch też je łapczywie, jednak myślę ze w jego przypadku przydałaby się regularność podawanych posiłków i zmniejszenie ilości podawanych posiłków. Czy ktoś może mi cos polecić? Jakie macie miski?

mam miseczki z biedronki, takie dla ludzi ; niebieskie salaterki.
daję kotom jedzenie, zjadają, myję i odstawiam miseczki na bok.
Wygodne, tanie (były jakoś po 5 zł) ładne, łatwo się myje i maja na spodzie informację, ze są przeznaczone do żywności

nie ma zapominania o jedzeniu; wszystkie koty stawiają się na posiłek; bo nie ma stałej dostępności jedzenia.
jedzenie, które daję (mięso) trzeba gryźć -więc nie da się jeść łapczywie.

Moje koty muszą jeść specjalistyczna karmę zapobiegająca struitom. Surowe mięso więc odpada.

Są miski spowalniające jedzenie albo maty do wylizywania, spróbuj.

wintersoul pisze:Moje koty muszą jeść specjalistyczna karmę zapobiegająca struitom. Surowe mięso więc odpada.

oba są chore?
dlaczego musza jeśc karmę zapobiegająca? maja problem? czy obawiasz sie, że będa miały?

koty sa drapieżnikami -mają bardzo porządne zęby i pazury, szczególnie jak na takie małe zwierzęta.
dawanie im jedzenia w formie maty do lizania czy nawet spowalniającej miski jest dziwaczne. lepiej byłoby się zastanowić jak rozwiązać problem zgodnie z potrzebami kota. Kot potrzebuje gryźć, a nie lizać.

Jaką konkretnie karmę dajesz?
dlaczego akurat taką?

cos w tej karmie kotom nie pasuje. Może konsystencja. Może skład.

ile koty piją? piją chętnie?

i tutaj przeczytaj viewtopic.php?p=11920575

jeśli kotom jedzenie smakuje i pasuje to nie ma znaczenia jakie miski kupisz - i tak zjedzą.
jesli koty marudzą strasznie przy jedzeniu/ coś jest nie tak -to problem nie lezy w miskach, ale w samym jedzeniu. I wymiana samych misek może ewentualnie na jakiś czas zamaskować problem, ale go nie rozwiąże.

Myślę, że ważną sprawą jest, oprócz kształtu misek i tworzywa, z którego są zrobione, by miski nie stały nisko, na podłodze, ale na jakimś podwyższeniu, by kot nie musiał się tak bardzo schylać, skoro po jedzeniu wymiotuje.

Ważne ,by miska czy spodeczek były na tyle szerokie,by kot wibrysami nie opierał o jej brzegi. Ponoć to ważne dla kota. Wibrysy policzkowe (popularnie nazywane przez nas wąsami) są b.wrażliwe i zaczepianie przez kota non stop o kant miski, może powodować dyskomfort przy jedzeniu.
Ja dla kotów używam np.miseczek z Ikea za 3zł. Polecam. Są szklane,tanie i wygodne. Nie szkoda,gdy się potłuką,za tą cenę kupuję zawsze z 10szt. na zapas.
https://www.ikea.com/pl/pl/p/oftast-mis ... -80258915/

Lubię także wszelkiego rodzaju spodeczki ,spodki pod filiżankę, małe talerzyki-ważne by szklane,porcelanowe, nie metalowe czy z chińskiego,rakotwórczego plastiku.

Jeden z kotów (Harry) jest po operacji usunięcia kamienia. Był bliski śmierci. Wet kazał podawać karmę royal canin urinary i taką też zakupuje. Kiedy pierwszy raz ja kupiłam to wywęszył ją drugi kot (Czarek) i też się domagał (brat Harrego) Zapytałam weta czy mogę podawać drugiemu, miał badany mocz i usg i wyszło, że też ma mikro struwity, więc jak wet powiedział, że Czaruś też powinien to jeść. Są na tej karmie już kilka lat jednak zastanawiam się czy nie wywołuje ona jakichś nietolerancji pokarmowych... Harry po operacji musi przyjmować omeprazol bo inaczej wymiotuje. Wet mówi, że to od antybiotyków itp. Robiliśmy dużo badań w tym kierunku, przechodził terapię probiotykami itd jednak problem się nie rozwiązał. Jest lepiej kiedy otrzymuje posiłki o stałych porach jednak niestety ze wzgledu na tryb mojego życia jest to trudne stąd pomysł o jakiejś misce z dozownikiem, lub otwierająca się pokrywa o stałych porach. Mam podejrzenia co do karmy ponieważ kiedyś jak skończył mi się RC i nie doszedł nowy to kupiłam na szybko zwykłego whiskasa z najbliższego sklepu i nie było po nim żadnych wymiotow itp
Koty mają podawane jedzenie na specjalnych półkach na zwykłych talerzach. Gruby Harry je na dole, a chudy Czaruś na górze ma jedzenia do woli bo Harry nie da rady tak wysoko wskoczyć. Pomimo, że jedzenia ma pod dostatkiem to potrafi nie jeść cały dzień i później coś go olśni, wtedy zaczyna jeść bardzo szybko i łapczywie po czym się krztusi i zaczyna wymiotować (nie zawsze jednak tak się zdarza) stąd też pomysł o jakiejś misce spowalniającej jedzenie. Na szczęście obydwa koty lubią pić. Codziennie stawiam michę 0,5l i połowy nie ma, poza tym uwielbiają pić wodę z kranu a dla Czarka jest to wielka atrakcja, od razu biegnie do kranu kiedy tylko ktokolwiek wejdzie do łazienki (aczkolwiek połowa tego czasu to zabawa pod kranem)
Dziękuję za linki, jutro poczytam.

są na suchej royal canin urinary ? czy na mokrej?
na takiej https://zooart.com.pl/product-pol-25512 ... sosie.html?
jaki ona ma skład?
w zooplusie jest tylko napisane bez wyszczególnia ile czego/mokra RC urinary https://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_ ... gJTgfD_BwE "Mięso i produkty uboczne pochodzenia zwierzęcego, zboża, składniki mineralne, produkty uboczne pochodzenia roślinnego, cukry. "

czy dajesz suchą np taka https://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_ ... y&i=2&ro=1? Royal Canin Veterinary Feline Urinary S/O
skład
Ryż, gluten pszenny paszowy*, białko drobiowe (suszone), mączka kukurydziana, tłuszcz zwierzęcy, gluten kukurydziany paszowy, białko zwierzęce (hydrolizowane), pszenica, minerały, lignoceluloza, suszone wysłodki buraczane, olej rybny, olej sojowy, fruktooligosacharydy, hydrolizowane skorupiaki (źródło glukozaminy), wyciąg z kwiatu aksamitki (źródło luteiny).



jakieś badania robiłaś ostatnio?
w jakim wieku są koty?

jak dawno Harry miał operacje?
długo bierze omeprazol?

szukałam w necie co to jest ten "gluten paszowy" -nie znam tego określenia
i znalazłam takie informacje
https://www.agrolok.pl/surowce-paszowe/ ... -50-kg.htm
kukurydziany gluten paszowy jest opłacalną alternatywą dla zbóż i mieszanek paszowych dla przeżuwaczy. Wilgotny produkt może być stosowany zamiast kiszonki z kukurydzy. Dzięki naturalnej obecności błonnika, białka i skrobi, produkt pomaga w stabilizacji i poprawie fermentacji wewnątrz żwacza.Gluten jest dobrym sposobem na uzupełnienie w paszy dla drobiu włókna, skrobi i białka, przy jednoczesnym zachowaniu wysokiej jakości pasz na bazie kukurydzy.

tylko ze kot nie jest przeżuwaczem. ani drobiem


Pszenmix
https://klospolska.pl › PSZENMIX-specyfikacja
PDF
Gluten pszenny paszowy moze byc uzywany jako skladnik mieszanek paszowych dla bydla i trzody chlewnej. Dokladne informacje o uzyciu powinny byc poprzedzone ...
5 stron

Tak po prostu dla eksperymentu wyobraź sobie swoje koty jako wolnożyjace/ wychodzące gdzieś na wsi wśród pól świetnej jakości pszenicy i dorodnej kukurydzy. I załóżmy jeszcze dorodnego ryżu/ w Polsce chyba ryz nie rośnie.
Co by jadły na tych polach -gdyby same sobie wybierały jedzenie?

a tutaj/GŁówny inspektor weterynarii/ jest napisane czym sa "uboczne produkty pochodzenia zwierzęcego"
https://www.wetgiw.gov.pl/nadzor-wetery ... wierzecego

Operacja była w 2016. Koty mają 8 lat. Ostatnie badania są świeże, byłam u weta kilka tygodni temu. Wyniki były ok, brak struwitow jednak na usg lekarz widział u Czarka i Harrego delikatne zmętnienie.

Nie znam się na struwitach, ale dla dobra twoich kotów mam nadzieję, że istnieje jakaś specjalistyczna karma z normalniejszym składem. Royal Canin to totalny badziew, być może twój kot wymiotuje, bo go zwyczajnie nie toleruje. W karmie dla kotów powinno być przede wszystkim mięso, a nie powinno być w niej zbóż wszelakich.

Również podejrzewam te karmę. Zastanawia mnie czy ona nie jest jakaś zakwaszająca żeby rozpuszczać te kamienie co może wywoływac refluks? Nie wiem nie znam się, to takie rozumowanie na chłopski rozum. Jeśli tak jest to teoretycznie z innymi karmami specjalistycznymi może być podobnie. Na ostatniej wizycie wet podał mi kilka nazw innych karm, które mogę im podawać. Będę testować jak zuzyje obecne zapasy. Moje koty jedzą zarówno mokra jak i sucha karmę. Wydaje mi się, że po tej mokrej jest troszeczkę lepiej ale one muszą też coś gryźć a ta mokra jest rozlazła jak pasztet. Nie mam czasu żeby przysiąsc i poczytać i przeanalizować te żywienie (np na bazie normalnego mięsa itd) A tak z ciekawości to czym karmicie swoje koty? Zwyklym mięsem? Jeśli tak to jakim? Indyk? Gotujecie to czy na surowo?

W fundacji, której jestem wolontariuszką, karmimy koty BARFem, uważa się go za najzdrowszą kocią dietę.
https://barfnekorepetycje.pl/podstawowe-informacje/

Jarka pisze:W fundacji, której jestem wolontariuszką, karmimy koty BARFem, uważa się go za najzdrowszą kocią dietę.
https://barfnekorepetycje.pl/podstawowe-informacje/

Możesz podać przykładowy skład? Wiem,że są strony pełne info o BARFie,ale jak to robi fundacja,gdzie kotów pewnie sporo,nie jeden wypieszczony jedynak,dla którego sprowadza się wszelkie dodatki i uzupełniacze diety.

wintersoul pisze:Również podejrzewam te karmę. Zastanawia mnie czy ona nie jest jakaś zakwaszająca żeby rozpuszczać te kamienie co może wywoływac refluks? Nie wiem nie znam się, to takie rozumowanie na chłopski rozum. Jeśli tak jest to teoretycznie z innymi karmami specjalistycznymi może być podobnie. Na ostatniej wizycie wet podał mi kilka nazw innych karm, które mogę im podawać. Będę testować jak zuzyje obecne zapasy. Moje koty jedzą zarówno mokra jak i sucha karmę. Wydaje mi się, że po tej mokrej jest troszeczkę lepiej ale one muszą też coś gryźć a ta mokra jest rozlazła jak pasztet. Nie mam czasu żeby przysiąść i poczytać i przeanalizować te żywienie (np na bazie normalnego mięsa itd) A tak z ciekawości to czym karmicie swoje koty? Zwyklym mięsem? Jeśli tak to jakim? Indyk? Gotujecie to czy na surowo?

karmie surowym mięsem - ale nie da się tak tego opisać w kilka zdań.

jak nie masz czasu siąść i poczytać to lepiej po prostu wybierz coś z lepszych karm gotowych i delikatnie spróbuj. delikatnie, bo jeśli Twoje koty od kilku lat jedzą tą sama karmę RC - to przestawić je na cos innego będzie pewnie trudne.
tutaj watek o karmach viewtopic.php?f=1&t=183659

w tym wątku np są karmy od dobrych po bardzo dobre; te bardzo dobre są tez zazwyczaj bardzo drogie -więc trzeba wypośrodkować miedzy wydatkiem, a składem karmy. Myślę, nikt ci nie odpowie, która karma będzie najlepsza dla twojego kota/kotów i Twoich.
finansów.

W porównaniu z tymi najlepszymi karmami mięso wychodzi taniej (chociaz nie tanio - bo kupuję się rożne mięso; ja kupuje normalnie w mięsnym ) ale trzeba poczytac, pomysleć, no i zawsze jest więcej roboty z mięsem (kupowanie, krojenie, przechowywanie) niz z gotowa karmą.

tutaj wątek o kocim barfie https://www.barfnyswiat.org/viewtopic.p ... sc&start=0
i więcej wątków https://www.barfnyswiat.org/viewforum.php?f=9