porada behawiorysta

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 29, 2022 11:14 porada behawiorysta

Dzień dobry, szukam osoby która pomoże mi rozwiązać problem z adoptowanym 3 tygodnie temu kotkiem.
Mamy w domu w sumie 6 adoptowanych kotów.
problem dotyczy Chestera który jest ozdrowieńcem Fip i jest u nas równo od 3 tygodni.
Mnie zaakceptował już w pełni, koty też. Ale cały czas panicznie boi się mojego męża. Co jest bardzo dziwne bo pozostałe koty go kochają. Chester przebywa na piętrze, gdzie z nim śpię w pokoju gościnnym od 3 tygodni… na parter schodzi tylko gdy męża nie ma. Wtedy zachowuje się jak inne koty- śpi na wypoczynku, korzysta z kuwety, je w kuchni.
Chciałabym mu jakoś pomóc przezwyciężyć ten strach i potrzebuje pomocy bo moje pomysły się skończyły.
Dawanie smaczków odpada bo mąż nie może do niego podejść, spryskiwanie męża kocimietką nie daje też widocznych efektów…. Chester ma "obroże szczęśliwości", w kontaktach są feromony.

Może ktoś może polecić mi Behawiorystę, najchętniej z Poznania. Lub doradzić co jeszcze możemy zrobić...

kkckasia

 
Posty: 3
Od: Śro mar 23, 2022 11:26

Post » Pt lip 29, 2022 21:13 Re: porada behawiorysta

Strzelam zupełnie w ciemno: a gdyby Twój mąż przejął karmienie kota? Tak żeby ten widział, kto go karmi?
Boogie (15.04.2012), Bruno (5.06.2020), Nikoś (20.05.2023) & Cheetos (maj 2022)

drx Bury (')2016
drx Rudy (')2011

Cheetos

Avatar użytkownika
 
Posty: 1961
Od: Śro lip 06, 2022 17:50
Lokalizacja: - Czarna Wieś -

Post » Pt lip 29, 2022 21:24 Re: porada behawiorysta

Bardzo dobra behawiorystka związana z naszym forum.
Udziela porad online.
https://www.zooedukacja.pl/
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14193
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt lip 29, 2022 21:25 Re: porada behawiorysta

mimbla64 pisze:Bardzo dobra behawiorystka związana z naszym forum.
Udziela porad online.
https://www.zooedukacja.pl/

Tak! Również polecam.
Boogie (15.04.2012), Bruno (5.06.2020), Nikoś (20.05.2023) & Cheetos (maj 2022)

drx Bury (')2016
drx Rudy (')2011

Cheetos

Avatar użytkownika
 
Posty: 1961
Od: Śro lip 06, 2022 17:50
Lokalizacja: - Czarna Wieś -

Post » Pt lip 29, 2022 21:37 Re: porada behawiorysta

Koty nie bez powodu kogos sie tak panicznie boja. Cos sie zlego zadzialo w relacji kota z mężem.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35323
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt lip 29, 2022 22:09 Re: porada behawiorysta

Marzenia11 pisze:Koty nie bez powodu kogos sie tak panicznie boja. Cos sie zlego zadzialo w relacji kota z mężem.


niekoniecznie, kot jest w domu raptem 3 tyg, nie wiadomo po jakich przejściach. Moja Menda na początku koszmarnie bała się mojego TŻta. To był ogólny strach przed mężczyznami, nie wiem, ile miotów straciła, zanim trafiła z ostatnim do mnie, a jej "właściciel" zrzekł się kota.

Ja radzę czekać, po prostu, czas może zdziałać cuda. Mój TŻ jest osobą dość stanowczą, oswojenie tej dzikuski to był jego punkt honoru. Dłuuugo trwało. Ale i tak do niego przyszła prędzej się przytulić (nie na kolana, tak do boku), niż do mnie. Teraz to już 8 lat jak jest u nas. Nadal zdecydowanie woli jego, choć wciąż jest czujna i pełna dystansu

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15035
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 29, 2022 22:50 Re: porada behawiorysta

Kot mojego brata też panicznie bał się facetów. Nie wiadomo przez co przeszedł, bo brat go zgarnął z ulicy, ale raczej łatwego życia w kocięctwie nie miał. W stosunku do obcych płci żeńskiej był zwyczajnie nieufny, ale na widok obcego faceta wręcz rozpływał się w powietrzu. O dziwo bratu zaufał od pierwszego wejrzenia.

Necz

 
Posty: 926
Od: Nie wrz 03, 2006 11:06
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 29, 2022 23:26 Re: porada behawiorysta

izka53 pisze:
Marzenia11 pisze:Koty nie bez powodu kogos sie tak panicznie boja. Cos sie zlego zadzialo w relacji kota z mężem.


niekoniecznie, kot jest w domu raptem 3 tyg, nie wiadomo po jakich przejściach. Moja Menda na początku koszmarnie bała się mojego TŻta. To był ogólny strach przed mężczyznami, nie wiem, ile miotów straciła, zanim trafiła z ostatnim do mnie, a jej "właściciel" zrzekł się kota.

Ja radzę czekać, po prostu, czas może zdziałać cuda. Mój TŻ jest osobą dość stanowczą, oswojenie tej dzikuski to był jego punkt honoru. Dłuuugo trwało. Ale i tak do niego przyszła prędzej się przytulić (nie na kolana, tak do boku), niż do mnie. Teraz to już 8 lat jak jest u nas. Nadal zdecydowanie woli jego, choć wciąż jest czujna i pełna dystansu

Masz racje. Nie zarejestrowslam, ze jest dopiero 3 tygodnie.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35323
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto sie 02, 2022 12:51 Re: porada behawiorysta

Czas. Dajcie jej czas. 3 tyg.to bardzo krótko. I nic na siłę i w przyśpieszonym tempie-to kot ma decydować na ile się otworzy i kiedy. W przeciwnym razie,stres może spowodować nawrót choroby. Żaden mądry behawiorysta niczego innego nie wymyśli, szkoda kasy.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Wto sie 02, 2022 14:03 Re: porada behawiorysta

dziękuję za porady, robimy małe postępy. już potrafi przebywać w tym samym pokoju i nad ranem wskakuje na łóżko męża i go obchodzi całego dookoła.... nadal jak mnie nie ma to woli siedzieć w pokoju na piętrze ale mam nadzieję ze tu tez się przełamie

kkckasia

 
Posty: 3
Od: Śro mar 23, 2022 11:26

Post » Wto sie 02, 2022 14:23 Re: porada behawiorysta

kkckasia pisze:(...)już potrafi przebywać w tym samym pokoju i nad ranem wskakuje na łóżko męża i go obchodzi całego dookoła.... (...)

ważne,żeby wówczas mąż go nie wystraszył jakimś gwałtownym ruchem, najlepiej leżeć nieruchomo i czekać aż kotek zrobi rundę. Można do niego łagodnie przemawiać,po jakimś czasie wyciągnąć rękę do głaskania,ale poooowoli,delikaaaatnie jak się pozwoli dotknąć to ok,a jak zwieje to nie gonimy,nie bierzemy na siłę,nie straszymy.
Będzie dobrze :ok:

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Czw sie 04, 2022 10:52 Re: porada behawiorysta

tak robimy:)

kkckasia

 
Posty: 3
Od: Śro mar 23, 2022 11:26




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: skaz i 199 gości