Alergia na kota po jakmś czasie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 28, 2022 8:50 Re: Alergia na kota po jakmś czasie

Bardzo serdecznie wam dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Może trochę doprecyzuję. Sama na własne oczy widzę, że córce pogarsza się właśnie przy kontakcie z kotkiem. Jak zejdzie na dół i zaczyna głaskać, to wyraźnie zaczyna przede wszystkim kasłać i mówi, że twarz i nos ją swędzi. Oczywiście szybko wtedy myje ręce żeby nie dotknąć twarzy. Ona sama w tej chwili mimo, że kocha koty jak ja to tak jak pisałam nie garnie się do kontaktu. Cały czas podaję jej hitakse i myślę, że ona też łagodzi objawy które miała wcześniej czyli katar i spojówki. Ja się naprawdę bardzo dziwię, że żadne testy nic nie pokazują. Tak jakby wcale nie była alergiczną, zresztą nigdy na nic nie reagowała alergicznie ale uwierzcie, objawy na to wskazują, że jednak coś jest na rzeczy. Co do oleju z czarnuszki już zakupiłam bo też czytałam o jego właściwościach. Jest to olej dobrej firmy, zimno tłoczony, trzymam w lodówce i podaję trzy razy dziennie po jednej łyżeczce. Co do oczyszczacza to decyzję podjęłam. Zakupię i wypróbuję. Zrobię i robię wszystko co mogę, bo wszyscy kochamy naszego kota. Najgorzej tylko z tym kaszlem. Tak bym chciała, żeby to mnie męczyła alergia bo wtedy to grałabym wszystko łącznie z wziewnymi sterydami, a tu rzecz tyczy się córki i mąż mimo że też polubił kotka krzywo patrzy na ewentualne sterydy doustne. Ale łatwo się nie poddam. Kocham kota i zrobię wszystko co mogę.

Magdalos

 
Posty: 41
Od: Nie lip 24, 2022 20:41

Post » Sob wrz 17, 2022 9:03 Re: Alergia na kota po jakmś czasie

Witajcie ponownie. Dawno nie pisałam,ale potrzebuję waszej opinii. Nawiązując do poprzednich moich postów, chciałam na wstępie napisać, że u Nas oczyszczacz powietrza, który kupiłam za prawie 2 tys. się niestety nie sprawdził. Napiszę jak sprawa wygląda na ten moment. Córce podaję hitakse. Nie ma kataru, spojówek, natomiast bardzo często chrząka, mówi, że drapie ją w gardle, ale najgorsze jest to, że bardzo kaszle suchym kaszlem w nocy. W dzień bardzo, bardzo mało, natomiast noce są coraz gorsze. Ponownie pojadę oczywiście do alergologa, natomiast mąż już teraz mówi, że nie zgodzi się na żadne leki wziewne. Co robić? Sprzątam codziennie, nie wpuszczam kota do jej pokoju, oczyszczacz chodzi 24 na dobę, wietrzę intensywnie, wyczesuje kota codziennie, podaję olej z czarnuszki i lipa... Kaszel nocny jest naprawdę uciążliwy (wiem po długiej obserwacji, że to kot niestety i naprawdę jestem tego pewna). Wiem też że na taki kaszel to tylko sterydy na które nie zgodzi się mąż. I teraz pytanie. Czy waszym zdaniem codzienna kąpiel kota pomoże? Od dłuższego czasu kąpie kicię co trzy dni. Jej to naprawdę nie przeszkadza. Już się przyzwyczaiła. Nawet kupiłam suszarkę o dużej mocy żeby szybko ją wysuszyć. Jestem gotowa pójść dalej i kąpać ją codziennie bo ona stoi grzecznie pod prysznicem i naprawdę co dziwne jej to nie przeszkadza. Czy jest ktoś na forum kto kąpał kota codziennie, bo nie chcę zaszkodzić kotu ,a chcę zrobić wszystko aby zmniejszyć kaszel u córki.

Magdalos

 
Posty: 41
Od: Nie lip 24, 2022 20:41

Post » Sob wrz 17, 2022 11:58 Re: Alergia na kota po jakmś czasie

na początek, żeby już rozwiać wszelkie wątpliwości co to tego, że winny jest kot... poproś kogoś bliskiego o przyjęcie go na tydzień do siebie. Zobacz co będzie się działo z córką.
Jeśli potwierdzi się, objawy znikną... to szukaj nowego domu dla kota. Częste kąpiele nie są niczym dobrym. Kot za to zapłaci prędzej lub później.

ita79

Avatar użytkownika
 
Posty: 493
Od: Sob lut 05, 2022 2:08
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post » Sob wrz 17, 2022 12:47 Re: Alergia na kota po jakmś czasie

ita79 pisze:na początek, żeby już rozwiać wszelkie wątpliwości co to tego, że winny jest kot... poproś kogoś bliskiego o przyjęcie go na tydzień do siebie. Zobacz co będzie się działo z córką.
Jeśli potwierdzi się, objawy znikną... to szukaj nowego domu dla kota. Częste kąpiele nie są niczym dobrym. Kot za to zapłaci prędzej lub później.


raczej córkę ktoś by musial przejąć. Alergeny w mieszkaniu utrzymują się bardzo dlugo, nawet kilka miesięcy.

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15026
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob wrz 17, 2022 15:43 Re: Alergia na kota po jakmś czasie

Chcesz kapać kota codziennie? chyba zartujesz?, ja bym sie rozgladnęła za dobrym domkiem dla kota, skoro dziecko ma alergię.
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 4802
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

Post » Sob wrz 17, 2022 18:55 Re: Alergia na kota po jakmś czasie

izka53 pisze:
ita79 pisze:na początek, żeby już rozwiać wszelkie wątpliwości co to tego, że winny jest kot... poproś kogoś bliskiego o przyjęcie go na tydzień do siebie. Zobacz co będzie się działo z córką.
Jeśli potwierdzi się, objawy znikną... to szukaj nowego domu dla kota. Częste kąpiele nie są niczym dobrym. Kot za to zapłaci prędzej lub później.


raczej córkę ktoś by musial przejąć. Alergeny w mieszkaniu utrzymują się bardzo dlugo, nawet kilka miesięcy.


ale to z kolei nie wykluczyło by innych czynników, które mogą być w domu i działać tak na dziewczynę. Wydaje mi się , że w tydzień da się mniej więcej ograniczyć ilość alergenu kociego na tyle by zauważyć jakieś zmiany.

ita79

Avatar użytkownika
 
Posty: 493
Od: Sob lut 05, 2022 2:08
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post » Sob wrz 17, 2022 20:22 Re: Alergia na kota po jakmś czasie

W wakacje byliśmy na wyjeździe. Po dwóch dniach córce kaszel całkowicie przeszedł. Byliśmy z mężem w szoku. W nocy nie kaszlala wcale. Po powrocie do domu znów się wszystko zaczęło. Co do kąpieli wiem, że dla kota to nic dobrego, ale robię co mogę. Nawet dywany, poduszki i narzuty zlikwidowałam i wciąż sprzątam i sprzątam, choć pewnie długo tak nie pociągnę. Kota kocham miłością wielką i kot kocha mnie. To do mnie leci się przytulić i mruczy do ucha. To będzie dla mnie prawdziwy dramat gdybym musiała go oddać i wiem że dla kota też będzie dramat. Zastanawiam się cały czas co mogę jeszcze zrobić, jak pomóc córce zostawiając jednocześnie kota. Co za ironia losu, że to akurat spotkało moją córkę, byłabym naprawdę szczęśliwa gdyby alergia dotknęła mnie. Wtedy podjęłabym leczenie wszystkimi dostepnymi środkami. Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś pomysły odnośnie minimalizacji alergenu będę wdzięczna za podpowiedź.

Magdalos

 
Posty: 41
Od: Nie lip 24, 2022 20:41

Post » Sob wrz 17, 2022 20:26 Re: Alergia na kota po jakmś czasie

Nie masz mozliwości wydzielic kotu pomieszczenia , zeby tam sobie spedzał czas, córka nie musiałaby tam wchodzic, może to jakos by ograniczyło ta alergię. aczkolwiek ja bym sprawdziła, czy nie ma czegoś innego w domu , co uczula,jakas pleśń, grzyb.
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 4802
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

Post » Sob wrz 17, 2022 21:33 Re: Alergia na kota po jakmś czasie

Kot spędza większość czasu w salonie połączonym z kuchnią i w ogrodzie. Salon jest na dole, pokój córki na piętrze w dalekiej odległości od salonu. Oczywiście córka schodzi na dół, jednak dużo czasu spędza w swoim pokoju w którym kot był tylko jeden, jedyny raz jak uciekł i dał dyla do góry do pokoju corci. Grzyba i pleśni nie ma w domu na 100%. Córka też kota kocha lecz na ten moment sama nie garnie się do kontaktu bo wtedy trze oczy, chrząka i kaszle. Nie mam już pomysłów co by tu jeszcze zrobić, a kota nie wyobrażam sobie oddać.

Magdalos

 
Posty: 41
Od: Nie lip 24, 2022 20:41

Post » Sob wrz 17, 2022 22:04 Re: Alergia na kota po jakmś czasie

Jeżeli to na 100% alergia na kota, tak poważna jak twierdzisz... to czego od nas oczekujesz? Już napisaliśmy wszystkie możliwe sposoby na złagodzenie objawów. Chyba tylko propozycja rozwodu nie padła, chociaż kusi :twisted:

Sierra

 
Posty: 6297
Od: Sob cze 13, 2020 22:51

Post » Nie wrz 18, 2022 16:21 Re: Alergia na kota po jakmś czasie

Oczekiwałam tego, że może odezwą się alergicy borykający się z podobnymi problemami. Pisanie o rozwodzie jest trochę nie na miejscu. Bo niby chodziło Ci o rozwód z córką, czy z kotem. Córcia moja ma niestety depresję, psycholog bardzo się ucieszył jak padła decyzja o zakupie kota, nie mówiąc już o moim dziecku. Była wielka radość i kot wniósł tę radość do naszego życia. Dzięki niemu ja m.in. i ja uniknęłam psychologa. Proszę się więc nie dziwić, że wobec takiej sytuacji w jakiej się znaleźliśmy (chodzi o alergię) szukam wszelkich możliwych sposobów na uniknięcie oddania kota który stał się już pełnoprawnym członkiem naszej rodziny.

Magdalos

 
Posty: 41
Od: Nie lip 24, 2022 20:41

Post » Pon wrz 19, 2022 13:01 Re: Alergia na kota po jakmś czasie

A czemu mąż nie zgadza się na leki?

ziuku

Avatar użytkownika
 
Posty: 607
Od: Nie wrz 11, 2022 11:31

Post » Pon wrz 19, 2022 13:18 Re: Alergia na kota po jakmś czasie

Nie zrobiłaś nic z rzeczy proponowanych przez dziewczyny, aby potwierdzić/zaprzeczyć alergii na kota (tutaj chwaliłaś się wyłącznie kupnem oczyszczacza powietrza). Dziwisz się, że ciężko mi poważnie podejść do tematu?


Swoją drogą czy przypadkiem alergia nie wyszła po pierwszej kąpieli kota? Taka straszliwa alergia, nietypowo zaczęta (bo po 3 tygodniach), gwałtownie się pogarszająca, na rzadkie białko, u kogoś bez przesadnych skłonności do alergii jest zastanawiająca... Daj córce koci szampon do umycia rąk i sprawdź, czy nie będzie pogorszenia. Tak samo odnośnie grzybów i pleśni - jeżeli masz jakiekolwiek rośliny w domu to te małe dranie lubią tam siedzieć. Ba, mogą siedzieć nawet w 1 konkretnej doniczce. 2 lata zajęło mi rozgryzienie dlaczego duszę się po nocach jak śpię u TZa, po wywaleniu 1 kwiatka do kuchni nie ma problemu... Pozostałe kwiatki mi nie przeszkadzają, a alergik jestem pełną gębą (łącznie z okazjonalnym życiem na tabletkach i wziewce jednocześnie, bo napady kaszlu mnie powalają na kolana).

Sierra

 
Posty: 6297
Od: Sob cze 13, 2020 22:51

Post » Pon wrz 19, 2022 13:32 Re: Alergia na kota po jakmś czasie

Wprawdzie na temat psa, ale i koty sie pojawiaja i podpowiedzi jest sporo:
https://www.dogomania.com/forum/topic/1 ... ia-na-psa/

Zwlaszcza opcja diety daje do myslenia.

Skoro jednym z glownych objawow jest kaszel nocny, zastanowilabym sie nad zawartoscia pokoju i lozka.
Co bylo odmienne w pokoju wakacyjnym od pokoju corki?
Czy aby nie ma firan, zaslon, pluszakow,wykladzin, jak wyglada posciel, materac?
Wilgotnosc powietrza, odswiezacze w domu, dodawane do pranych ubran, stosowana chemia, olejki, kosmetyki (zwlaszcza na wieczor, do kapieli)?
Na razie wszystko wyglada na skupienie sie na kocie, jako glownym i jedynym potencjalnym alergenie, a doktor ma duza szanse pojsc na latwizne i zapisac oddanie zwierzaka.
Wybieraja alergologa, wybralabym prozwierzecego, zapoznanego z mozliwosciami funkcjonowania czlowieka i futra pod jednym dachem.

FuterNiemyty

 
Posty: 3472
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Pon wrz 19, 2022 15:03 Re: Alergia na kota po jakmś czasie

Mąż nie zgadza się na sterydy, bo córka bierze i tak już leki zapisane przez psychiatrę. Są to dość silne leki i mają sporo skutków ubocznych ale od kiedy je bierze jej samopoczucie jest lepsze. Kupnem oczyszczacza się nie chwalę. Sama szukałam informacji czy działa u innych więc dla kogoś, kto kiedyś będzie szukał na ten temat informacji chciałam dać znać, że akurat u nas się nie sprawdził. Od kiedy zaczęłam czytać o alergii, od razu zwinęłam dywan u córki. Maskotek i zbieraczy kurzu nie ma (wszystko za szkłem). U niej też bardzo często sprzątam i wietrzę. Od jakiegoś czasu córka ma też ataki kaszlu suchego w dzień (dużo mniejsze niż w nocy, ale są). Zauważyłam też kaszel po wysiłku ( parę razy grała z mężem w siatkówkę i kaszlała). Wypróbuję jeszcze i wyniose kwiaty bo ma trzy doniczkowe choć nigdy w żaden sposób nie reagowała na nie wcześniej. Dziękuję wszystkim za wypowiedzi.

Magdalos

 
Posty: 41
Od: Nie lip 24, 2022 20:41

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: włóczka, Wojtek i 195 gości