Alergia na kota po jakmś czasie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 08, 2022 14:42 Re: Alergia na kota po jakmś czasie

nie wiem co czytałaś o Montelucascie, ale ja to zazywałam 1 tabletke na noc, przy mocniejszych atakach. nic mi się nie działo, oprócz lekkiego bólu brzucha(nie czytałam nawet ulotki od tego leku). Sinupret, to nie jest lek na alergię tylko bardziej na problem z zatokami, przy katarze powinien rozrzedazc wydzielinę z nosa (zjadałam tonami, nic mi nie pomógł). najlepsze na astme są wziewne. tego Twojej córki nie znam. Co do montelucastu jest dobry, jak mam zaostrzenie astmy zimą, to wówczas sobie włączam, normalnie odstawiłam, bo nie jest oprócz wziewów mi potrzebny.
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 4807
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

Post » Sob paź 08, 2022 15:17 Re: Alergia na kota po jakmś czasie

Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź. W skutkach ubocznych jest między innymi wymieniona depresja i na forach internetowych pisze, że mamy obserwują zmiany zachowania po tym leku u swoich dzieci, a że moja córka ma depresję, to się przestraszyłam trochę. No nic. Podam na noc ten lek ( ma bardzo małą dawkę jak na 15-latke bo 5 mg) i będę obserwować.

Magdalos

 
Posty: 41
Od: Nie lip 24, 2022 20:41

Post » Sob paź 08, 2022 16:36 Re: Alergia na kota po jakmś czasie

Magdalos pisze:Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź. W skutkach ubocznych jest między innymi wymieniona depresja i na forach internetowych pisze, że mamy obserwują zmiany zachowania po tym leku u swoich dzieci, a że moja córka ma depresję, to się przestraszyłam trochę. No nic. Podam na noc ten lek ( ma bardzo małą dawkę jak na 15-latke bo 5 mg) i będę obserwować.


Nie wiem, jakos ja nie zauwazyłam spadku nastroju u mnie, ale ja z reguły zawsze pesymistyczne mam mysli. . Zobaczysz, co i jak. najlepiej jak zrobisz badania, wtedy zobaczysz co córke uczula.Bo na razie to leczycie w ciemno.
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 4807
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

Post » Sob paź 08, 2022 17:15 Re: Alergia na kota po jakmś czasie

Racja, leczymy w ciemno, bo do tej pory w żadnych testach nic nie wychodzi, lecz objawy są niestety i to dość poważne bo o ile katar i spojówki można jakoś znieść, to suchy męczący kaszel jest naprawdę nie do zniesienia. Oby tylko tym razem coś wyszło, bo choć pieniędzy mi nie szkoda, to jednak cały czas wszystkie wizyty i testy robię prywatnie. Teraz też czeka mnie znów duży wydatek bo jeśli chodzi o poszczególne alergeny kocie, za każdy alergen płacę oddzielnie i jeszcze muszę ponownie zrobić panel wziewny. Znów kilkaset złotych. Ale kochamy kota więc zrobię co trzeba aby jednocześnie pomóc córce. Tylko wolałabym wiedzieć co uczula, a tu do tej pory i testy skórne i z krwi ujemne.

Magdalos

 
Posty: 41
Od: Nie lip 24, 2022 20:41

Post » Sob paź 08, 2022 21:36 Re: Alergia na kota po jakmś czasie

sinupret mój koci astmatyk ma jako lek wspomagający jak przyplącze się dodatkowa infekcja. Rozrzedza wydzielinę w zatokach i w oskrzelach.

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15055
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob paź 08, 2022 22:17 Re: Alergia na kota po jakmś czasie

Comboterolu nie stosowałam, biorę salmex, ale z tego co widzę, to skład chyba identyczny, znaczy steryd plus rozszerzający oskrzela. Clatrę bierze mój mąż i sobie chwali, montelukast brałam i nic mi nie było, ale jak masz wątpliwości, to zapytaj psychiatrę córki. W tym wypadku nie możesz się kierować naszym zdaniem, tu powinien wypowiedzieć się specjalista. Mój syn po przebytym kilka lat temu zapaleniu mózgu cierpi na padaczkę i bierze na nią trzy leki plus dwa od psychiatry, bo chociaż depresji nie ma, to miał problemy z panowaniem nad emocjami (podobno mózg mu się w tym obszarze uszkodził, a do tego przy takiej chorobie jak padaczka dochodzi lęk przed atakiem). Każde podanie nowego leku, co do którego mamy wątpliwości, chociażby na zwykłe przeziębienie, konsultujemy z neurologiem.

Necz

 
Posty: 927
Od: Nie wrz 03, 2006 11:06
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 09, 2022 11:43 Re: Alergia na kota po jakmś czasie

Dziękuję wszystkim za wypowiedzi. Pani alergolog wiedziała, że córka przyjmuje Asertin i bardzo mnie zaskoczyła, że doskonale zna ten lek (widać, depresja wśród alergików też jest częsta). W związku z tym, że wizyta u psychologa za dwa miesiące, a dawka leku jest niewielka (5 mg) to postanowiliśmy zaufać i wczoraj wieczorem córka dostała ten lek( ma go dostawać przez trzy tygodnie) oprócz tego wziew i leki pozostałe. Muszę przyznać, że od razu nastąpiła poprawa. Córka w nocy prawie nie kaszlala. Byliśmy w szoku, że leki zadziałały tak szybko. Mam nadzieję, że to nie była taka jednostkowa noc.

Magdalos

 
Posty: 41
Od: Nie lip 24, 2022 20:41

Post » Nie paź 09, 2022 12:54 Re: Alergia na kota po jakmś czasie

wziewy, sterydy maja to do siebie,że działają bardzo szybko.
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 4807
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

Post » Śro paź 19, 2022 6:58 Re: Alergia na kota po jakmś czasie

Witajcie. Mam pytanie. Córka mimo brania leków po początkowo dużej poprawie niestety znów zaczęła kaszleć. Badania ponowne z krwi robię 31.10, natomiast wizyta u alergologa w połowie listopada. Czy do badań alergicznych (chodzi o panel wziewny i poszczególne alergeny kota) trzeba odstawić leki? I co w przypadku kiedy objawy pomimo leków wracają, czy zwiększa się dawkę sterydów, czy zmienia się leki całkowicie?

Magdalos

 
Posty: 41
Od: Nie lip 24, 2022 20:41

Post » Śro paź 19, 2022 11:20 Re: Alergia na kota po jakmś czasie

Pierwsza podpowiedź w google mówi, że nie trzeba odstawiać leków. Wieki temu mój syn miał przykaz, żeby leki odstawić (do testów skórnych), ale każda taka próba kończyła się zaostrzeniem objawów, więc leki brał, a w testach i tak alergia wyszła i to na pierdyliard czynników. Przy testach z krwi leków odstawianych nie miał i to co musiały czyli alergię na roztocza, wykazały. W razie czego możesz zadzwonić do przychodni i dopytać, ale każde odstawienie leków dla alergika jest ciut mało możliwe do wykonania. Co do tego, że leki przestały działać... z mojego doświadczenia wynika, że leki przeciwalergiczne w tym sterydy osiągają docelowe stężenie w organizmie po jakimś czasie, więc im dłużej bierzesz, tym powinno być lepiej. Albo córka ma leki źle dobrane, ale w takim wypadku nie powinny działać od początku, albo coś się w domu zmieniło, doszły dodatkowe alergeny np. w postaci pleśni czy roztoczy, dla których jesień i zima są świetną porą do rozwoju i leki sobie nie radzą, bo dawka za mała czy sam lek za słaby. Ale to moje prywatne zdanie, wynikające z doświadczeń z chorobą trojga alergików. Musisz pamiętać o tym, że każdy organizm jest inny i tu już niestety musi się wypowiedzieć lekarz. Jak przy każdej przewlekłej chorobie czasem musi minąć trochę czasu zanim się trafi ze schematem leczenia. Spirometrię by trzeba było zrobić, badanie proste, a wiele lekarzowi mówi o stanie układu oddechowego. Jesień/zima dla astmatyka to ogólnie trudny okres, człowiek łazi, kaszle, pluje, przydusza go po wyjściu na zimno i tym podobne atrakcje.

Necz

 
Posty: 927
Od: Nie wrz 03, 2006 11:06
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 19, 2022 14:11 Re: Alergia na kota po jakmś czasie

Dziękuję Necz. Byłam taka szczęśliwa, że leki tak fajnie zadziałały, a tu znów kaszel. Kaszel zdecydowanie jest w nocy i nad ranem. W dzień praktycznie nie ma. Jak pytałam P.alergolog czy do badań z krwi mam odstawić leki, to powiedziała, że nie. Córka poprzednio była bez leków jak robiliśmy testy skorne i z krwi (zresztą nic nie wykazały) więc nie będę odstawiać. Najgorsze, że człowiek się cieszy, że tak ładnie terapia działa, a tu zonk. Byłam dziś w aptece pytać o Staloral kot (szczepionkę odczulającą gdyby alergia na któryś alergen koci jednak wyszła). Pani podobnie jak pokazuje Internet powiedziała, że na ten moment jest ogromny problem z jej dostępnością. Następna kłoda pod nogi, bo gdyby się okazało, że to jednak kot gotowa jestem za zgodą alergologa zacząć odczulac córkę, ale w grę wchodzi tylko szczepionka podjęzykowa. Do alergologa mamy 60 km i nie damy rady jeździc raz w tygodniu na zastrzyk. Niestety też każda wizyta kosztuje. Coraz więcej problemów, ale tak bardzo kocham naszego kota ...

Magdalos

 
Posty: 41
Od: Nie lip 24, 2022 20:41

Post » Śro paź 19, 2022 14:28 Re: Alergia na kota po jakmś czasie

U córki mojej koleżanki alergia wyszła dopiero po 6 latach :(

Renya88

 
Posty: 21
Od: Pon wrz 12, 2022 8:14

Post » Śro paź 19, 2022 15:39 Re: Alergia na kota po jakmś czasie

Renya88 pisze:U córki mojej koleżanki alergia wyszła dopiero po 6 latach :(

Po sześciu latach od czego? Objawy miała przez 6 lat i dopiero po tym czasie w testach się potwierdziło, czy przez 6 lat nic się nie działo i dopiero po takim czasie wyskoczyły pierwsze objawy?

Naprawdę dziwne jest, że nic w testach nie wychodzi. Przyznam, że spotkałam się z taką sytuacją po raz pierwszy, u nas co w testach, to i w objawach. Chociaż czasem trudno dojść co należałoby w tych testach zbadać, bo alergia bywa dziwna.

Necz

 
Posty: 927
Od: Nie wrz 03, 2006 11:06
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 19, 2022 16:31 Re: Alergia na kota po jakmś czasie

Bardzo bym chciała, żeby wyszło tym razem co jest powodem objawów alergii. Wiedziałabym na czym stoję, a tak to tylko stresy, wyjazdy i koszty (zresztą niemałe). Jedno co przychodzi mi do głowy to albo jest to jakaś alergia krzyżowa, albo niestety konkretny, wcale nie ten główny fel D1, ale inny alergen koci, bo przy kocie córka reaguje objawowo i problemy alergiczne pojawiły się niestety od momentu zamieszkania z nami kota. Jadę tego 31.10 do dwóch różnych laboratoriów. Zrobię potrzebne badania, tylko co będzie, jak znów nic nie wyjdzie, a objawy będą się pogłębiać? Nie wiem, mam mętlik w głowie i dlatego będę się w duchu modlić, żeby coś wyszło, nawet jak to miałby być kot. Wtedy przynajmniej będę wiedziała na czym stoję. Alergolog mamy bardzo fajną, poleconą więc może coś zaradzić tylko niech wreszcie coś w tych testach wyjdzie.

Magdalos

 
Posty: 41
Od: Nie lip 24, 2022 20:41

Post » Wto paź 25, 2022 10:35 Re: Alergia na kota po jakmś czasie

Necz pisze:
Renya88 pisze:U córki mojej koleżanki alergia wyszła dopiero po 6 latach :(

Po sześciu latach od czego? Objawy miała przez 6 lat i dopiero po tym czasie w testach się potwierdziło, czy przez 6 lat nic się nie działo i dopiero po takim czasie wyskoczyły pierwsze objawy?

Naprawdę dziwne jest, że nic w testach nie wychodzi. Przyznam, że spotkałam się z taką sytuacją po raz pierwszy, u nas co w testach, to i w objawach. Chociaż czasem trudno dojść co należałoby w tych testach zbadać, bo alergia bywa dziwna.


Hej. Przez 6 lat nic się kompletnie nie działo. Chciała oddać kotka w dobre ręce, ale jakoś daja radę z młodą i lekami na alergię.

Renya88

 
Posty: 21
Od: Pon wrz 12, 2022 8:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: haaszek, misiulka, Zeeni i 162 gości