Interpretacja wyników badań

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 08, 2022 9:23 Re: Interpretacja wyników badań

Usnęłam, ale nie przez Twoją opowieść, a po prostu ze zmęczenia :D

Rzeczywiście wspaniale opowiadasz o kotach. Miały ogromne szczęście, że trafiły właśnie do Ciebie. Nie każdy poświęciłby swój czas i przede wszystkim pieniądze (pewnie niemałe) na utrzymanie ekipy w możliwie najlepszym zdrowiu.

Z opisu charakterów, to szczególnie Menda mnie zainteresowała. Wychodzi na to, że niezła z niej indywidualistka. Mocnym charakter, zna swoją wartość, piękny przykład dla innych kobiety, niekoniecznie tych kocich :ryk: Podzielam apel Jolabuk5, koniecznie rozwiń ten wątek. O zwierzakach zawsze chętnie posłucham, a tutaj czuję że będzie bardzo ciekawie. Poza tym ładnie w słowa ubierasz - zgrabnie, felietonowo :wink:

Zdam meldunek :wink:

Mefisto10

 
Posty: 37
Od: Pon lip 04, 2022 12:17

Post » Pt lip 08, 2022 21:33 Re: Interpretacja wyników badań

????

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15070
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lip 12, 2022 13:49 Re: Interpretacja wyników badań

Trochę ciążowego zamieszania ostatnio było i ostatecznie pojechaliśmy z kotem dopiero dzisiaj. Ale od czwartku w zasadzie sytuacja poprawiła się na tyle, że zaczął normalnie jeść, pić, wróciło zachowanie sprzed "kryzysu".

Dzisiaj omówiliśmy wyniki badań (czekamy jeszcze na rozmaz ręczny) i USG. Lekarz stwierdził, ze tragedii nie ma, ale pewne parametry są do obserwacji. Głównie bilirubina, które dość konkretnie poszybowała w górę... Wspomial też o niedoczynność tarczycy, co w sumie jest dość dziwnie w przypadku leciwego kota. lipaza też wzrosła. Niestety nie wszytko udało się się dojrzeć na usg (kotek był zagazowanych) i w poniedziałek, po podaniu Espumisanu, powtórka. Z dzisiejszego badania wyszło stłuszczeniem wątroby. Dostał antybiotyk, hepatiale na wątrobę i przy kontroli powtórzymy bilirubinę.

Załączam wyniki i opis USG.
https://zapodaj.net/522402a0ffd7f.jpg.html
https://zapodaj.net/8184ea462fb24.jpg.html
https://zapodaj.net/0bff8d5541ade.jpg.html

Tak się zastanawiam czy to stłuszczenie to powód niejedzenia, czy przez niejedzenie nabawił się stłuszczenia. Co tu było przyczyną, co efektem. Może po tym poniedziałkowym USG będzie wiadomo coś więcej.

Mefisto10

 
Posty: 37
Od: Pon lip 04, 2022 12:17

Post » Wto lip 12, 2022 16:56 Re: Interpretacja wyników badań

o jeżu kolczasty, jak dobrze, że się odezwałaś, bo tę ciszę to właśnie tak bardziej kojarzyłam z Tobą, co nie znaczy, że się nie denerwowałam :D

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15070
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lip 12, 2022 17:31 Re: Interpretacja wyników badań

odezwę się później, analizuję te wyniki

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15070
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lip 12, 2022 19:03 Re: Interpretacja wyników badań

:wink: Będę wdzięczna. Jedyne co mi chodzi po głowie, znowu, to ten pieprzony FIP...

Mefisto10

 
Posty: 37
Od: Pon lip 04, 2022 12:17

Post » Czw lip 14, 2022 11:14 Re: Interpretacja wyników badań

przepraszam, że tak późno, ale miałam trochę na głowie.

W FIP bym nie szła.
Zastanowiła mnie niska wartość T4, bo kotry - w przeciwieństwie do psów - nie cierpią na niedoczynność tarczycy. Owszem , występuje niedoczynność wrodzona, ale takie kocięta wcześnie umierają. Natomiast jest coś takiego jak nadczynność zamaskowana zespołem eutyreozy chorobowej. Towarzyszą temu podwyższone parametry wątrobowe. Tu duży artykuł na ten temat https://www.vetpol.org.pl/dmdocuments/Z ... 0%2007.pdf.
No i w ogóle część parametrów może być nieprawidłowa, ze względu na ikterię surowicy (następuje to często przy tak wysokiej bilirubinie, to zabarwienie surowicy na żółto).
Wysoka jest lipaza, trzustka niewidoczna na USG, może być też zmieniona zapalnie, a to + wątroba może wskazywać triditis.
Jeśli masz wyniki rozmazu, to też chętnie bym je zobaczyła.
A jak kot się teraz czuje ? A Ty ?

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15070
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lip 19, 2022 16:31 Re: Interpretacja wyników badań

Dawno mnie tu nie było (izka, dzięki wielkie za zainteresowanie) - stres związany z kotem działa na mnie trochę destrukcyjnie, a ostatnie 2 tygodnie ciąży (najprzypuszczalniej) w niczym nie pomagają...

Mam świeże, bardzo nieciekawe informacje. O 13 Behemotek był na USG (była konieczność premedykacji, bo stał się mało współpracujący, m.in. dlatego też poprzednie USG nie było kompletne) i poza tą problematyczną, nieco stłuszczoną wątroba, doszły nowego, smutne fakty. Powiększony węzeł w okolicy śledziony, poszerzona dwunastnica na odcinku 2 cm i dodatkowo naciekające na nią dwie zmiany.

Biopsja zrobiona, wyniki będą za około tydzień (materiał idzie do Berlina).
Rokowaniach są ostrożne, nowotwór sam się nasuwa. Powtórna morfologia też nie naprawa optymizmem.
Co prawda parametry wątrobowe polepszyły się, ale sypie się hemoglobina i hematokryt, białe krwinki poszły w górę. No nie wygląda to ciekawie.

Aktualnie kotek jest nieco otumaniony głupim jasiem i nie bardzo ogarnia rzeczywistość. Siedzi i patrzy w jeden punkt (kiedy to minie?), ale abstrahując od dzisiaj, całkiem żywy jest. Z apetytem różnie, ale wspomagany jest maścią na apetyt i w razie konieczności kroplówką.

Mocno wierzę, ze jednak uda się na tym wszystkimi zapanować i odzyskamy dawnego kotka i to na długie lata, ale gdzieś tam głęboko przygotowuje się na ten najgorszy scenariusz...

Po wynikach będziemy decydować czy ew. go otwieramy.

Załączam wyniki i opis USG. Może ktoś miał podobny przypadek i coś podpowie, pocieszy :wink:

https://zapodaj.net/7ffc06cfdcb5a.jpg.html
https://zapodaj.net/6cb4ca2d355d2.jpg.html
https://zapodaj.net/eb7be87e4f0c4.jpg.html

Mefisto10

 
Posty: 37
Od: Pon lip 04, 2022 12:17

Post » Wto lip 19, 2022 21:36 Re: Interpretacja wyników badań

Potrzymam mocno, żeby udało się zapanować nad chorobą. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60310
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 19, 2022 22:05 Re: Interpretacja wyników badań

teraz odniosę się tylko do stanu kotka po "jasiu" - to bardzo indywidualne. Gucio przy każdym reaguje inaczej. Rano to już na pewno będzie normalny, ale obecne upaly nie sprzyjają ani kocim, ani ludzkim chorobom (o ciąży to już w ogóle nie wspominam, moje dzieci były kulturalne :mrgreen: rodziły się zimą - synowie w lutym, córka w polowie kwietnia).
Wyniki nie są ciekawe. Może Blue zajrzy...
Do nas jutro dotrze koncentrator tlenu

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15070
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lip 20, 2022 5:24 Re: Interpretacja wyników badań

Ja tu nic mądrego nie wymyślę niestety, trzeba czekać na wynik biopsji :( Całokształt nie wygląda szczególnie optymistycznie, chudnięcie, taki obraz USG i wyników krwi, brak lamblii, etc.
Ale koty potrafią zaskoczyć a dwunastnica to wrażliwy odcinek układu pokarmowego bo spływają do niej bardzo drażniące enzymy trawienne z trzustki i wątroby. Z jednej strony to większe ryzyko nowotworzenia gdy długo jątrzy się stan zapalny, ale z drugiej: szansa że taki obraz USG spowodowany jest bardzo silnym stanem zapalnym.
Obraz USG jest bardzo niepokojący, ale to nie jest badanie rozstrzygające w diagnostyce, dużo zależy też od umiejętności osoby która je robi i sprzętu.
Dlatego poczekajcie na wynik biopsji, mam nadzieję że udało się ją pobrać prawidłowo, bo to najważniejszy dla Was wynik.

Kot z chora wątroba może metabolizować anestetyk dłużej i gorzej niż zdrowy. Ale gdyby dzisiaj było nadal kiepsko skontaktujcie się z wetem, bo narkoza do USG i biopsji jest płytka, kot dostał wybudzacz, powinno być już ok rano. Gdyby nie było, może trzeba pomóc kotu kroplówką.

Trzymam kciuki!

Blue

 
Posty: 23494
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Czw lip 21, 2022 11:23 Re: Interpretacja wyników badań

Kotek wrócił do żywych wczoraj wieczorem. Fakt, upały nie służą moimi kotom, ale w przypadku Behemotka dochodzi Jeszcze stres związany z wizytami w przychodni. Za każdym razem, po powrocie, chowa się gdzieś głęboko i wychodzi tylko na jedzenie/do kuwety. Przed nami ucieka. Czuję się jak oprawca :| Ale po mniej więcej 2 dniach odzyskujemy jego zaufanie...i tak do kolejnej wizyty.

Ogólnie chłopak ma się dobrze, nie wygląda jakbym odczuwał ból. Chwilowo też nie dostaje żadnych tabletek (poza hepatiale na wątrobę), wet nie chce ładować nic w ciemno, czeka na wyniki.

Blue, zapalilas światełko nadziei :wink: Łudzę się, że to może zapalenie jelit (czytałam, że często obraz mylony jest z chłoniakiem). Niby obie choroby nieuleczalne, ale tutaj chyba rokowania byłyby lepsze.

Dzisiaj jedziemy na kontrolę, a chwilowo muszę zająć głowę czymś innym, choć nie jest to łatwe.

izka, no słabo tę ciążę wycyrklowaliśmy. Teraz muszę ponosić tego konsekwencje :)


Behemotek dziękuje za słowa wsparcia!

Mefisto10

 
Posty: 37
Od: Pon lip 04, 2022 12:17

Post » Czw lip 21, 2022 12:56 Re: Interpretacja wyników badań

ech, to u mnie Mycha 10 zmysłem wyczuwa, kiedy mamy jechać do weta i zaszywa się zawczasu w mysią dziurę :mrgreen: Po wecie to już jest pełen luz, wypuszczam już na podwórku, zwlaszcza Gucia, bo unieść skubańca nie mogę (ostatnio ważyłam go u weta z transporterem 9,9 kg) i na górę idą sobie sami i to pędem, bo jeść się chce.

Nadal trzymamy kciuki za Behemotka, daj znać co wet powiedział.

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15070
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lip 21, 2022 21:01 Re: Interpretacja wyników badań

My już się nauczyliśmy, że jak trzeba pakować do transportera, to na pewniaka, bez skradania się i krążenie wokół kota. Inaczej spieprza w podskokach :D

Dzisiaj kontrolnie. Popatrzył na kolor śluzowek, pomacał, zmierzył temperaturę, zrobił wywiad, dał coś przeciwzapalnego i coś w dupę na apetyt. Widzimy się jakoś w przyszłym tygodniu, jak wyniki biopsji będą. Wtedy też powtórzymy morfologię. No chyba, że chłopak straci apetyt w międzyczasie, to mamy zjawić się wcześniej.

Doszły też wyniki specyficznej lipazy - w normie i reszta analizy kału - żadnych pasożytów.

Trzymajcie, bardzo nam to potrzebne :wink:

Mefisto10

 
Posty: 37
Od: Pon lip 04, 2022 12:17

Post » Czw lip 21, 2022 21:39 Re: Interpretacja wyników badań

Trzymam mocno! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60310
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], Natalka49 i 256 gości