Dziwne zachowanie kota po odrobaczeniu

Hej. Mam takie pytanie: czy zdarzyło się Wam żeby kot po odrobaczeniu chodził jakoś inaczej? 3 4 lata temu miałam sytuacje ze po podaniu cestalu kotu na chwile jakby zaniemogły tylne lapy, zachwiał się, potem przeszlo. Następnym razem poprosilam o inny srodek i dostalismy exitel , kilka razy nim odrobaczyłam i bylo ok a dzisiaj sytuacja się powtórzyła. Nie wiem czy sie tym martwic.

martwić się.
Ja pełno kotów odrobaczałam , przeróżnymi środkami i tylko raz jeden jedyny zaburzenia równowagi widziałam . Przedawkowałam wtedy krople na kark dla kociaka. Tydzień czasu trzęsłam się czy go nie zabiłam.. czy dojdzie do siebie (odtrutki nie ma- czas musiał zrobić swoje) . Po około tygodniu w pełni doszedł do siebie.

Jak często podajesz takie środki ? Bo to mimo wszystko nie "cukierki" . Może nie tyle dostał za dużo na raz, co częstotliwość podawania / ilość ogólna w końcu wpłynęła na organizm - już nie dało rady po raz kolejny tej chemii zmetabolizować

Miałam podobna sytuacje lata temu
Po kilku godzinach od tabl kotu sparaliżowało tył
Trwało to kilka godzin
Kot miał tasiemca
Po latach uważam ,ze dawka była za mała
Tasiemiec ( człony)wychodziły dalej żywe

Podaję raz na rok jedną tabletkę. Co powinnam w takim razie zrobić?

Dodam, że kotka nigdy nie była wychodząca , od początku regularnie szczepiona i odrobaczana, co pol roku/ rok robimy jej badania krwi. Nie ma żadnych objawów z tych co czytam dot tasiemca. Co to mogłoby jeszcze byc?

Najlepiej zrobić badania kału
A co do rzadkiego odrobaczania bo nie wychodzi to poczytaj
Możecie znieś na butach
A puki kot zdrowy nie ma objawów to ok
A w razie jakiś komplikacji zdrowotnych to się może dziać
Nawet infekcje kichanie ,katar mogą się nie leczyć przez robaki
A i przy odrobaczaniu może się zdarzyć ,ze kot zejdzie
A środki na odrobaczanie nie działają na wszystko
Trzeba zmieniac

Nie bardzo rozumiem:) jak kot był młodszy odrobaczalismy co pol roku, potem Pani doktor kazala raz na rok, to jest za rzadko?
Czyli jeżeli nie ma innych objawów to moze sie cos dziać?

jeśli kota stan się nie pogarsza to pozostaje czekać.
Weterynarz może zadziałaś tylko objawowo, a tutaj nic nie poradzi. Obserwuj , jeśli za tydzień nic się nie będzie poprawiać to trzeba zacząć robić badania wykluczające inne przyczyny.
Co do takiego odrobaczania.. ja wiem.. weterynarze mówią. Ile osób zdaje sobie tak naprawdę sprawę z tego na ile pasożytów narażone są i małe dzieci bawiące się w piaskownicach, bywające w przedszkolach i w innych zgrupowaniach, oraz narażone też na to co "przyniesiemy na butach" - maluchy raczkują. Mój znajomy kiedyś mądrze powiedział i tego się trzymam ja: "nie podaję swojemu dziecku (a ma właśnie maluszka) , tabletek na odrobaczanie ", tylko obserwuję i tak samo nie podaję swojemu kotu (ma zresztą niewychodzącego a na starcie jak go wziął , bo źródło niepewne to odrobaczył, bo wiadomo, że 90% takich kotków coś przynosi) .
Chcecie być odpowiedzialni i tacy mega zapobiegawczy - badajcie regularnie kał. Nie trujcie jednak kotów (czy psów) mówiąc , że to dla ich dobra, skoro takiego samego dobra nie podali byście swojemu dziecku bez potrzeby. Część robali (ich niewielka ilość) jest mniej groźna dla kota niż ciągłe tabletki.
Nie przeginajcie z profilaktyką, bo jest to wprowadzone dla dobra koncernów farmaceutycznych a nie naszych zwierząt. Umiar i rozsądek trzeba zachować we wszystkim.

Tych obajwów już nie ma. To było tylko dwa razy, pare godzin po odrobaczeniu wstała z drapaka i jej sie nogi troche zachwialy i koniec. Moze panikuje i po prostu jej cos zdrętwiało albo zamroczyło po tym? To myslisz ze nawet raz na rok to za często? Wiem ze powinno się zbadać i wtedy ewentualnie podać ale to chyba nie takie proste przy dwóch kotach i kupie raz na 3 dni

Po pierwsze - środek na odrobaczanie podany raz nie ma specjalnych szans porządnie zadziałać. Wybite zostaną dorosłe pasożyty, jaja przetrwają.
Po drugie - dopóki kot nie ma żadnych objawów dopóty nie ma potrzeby go odrobaczać (zwłaszcza kot nie wychodzący)
Po trzecie - jeżeli kotka załatwia się raz na 3 dni to może mieć jakieś problemy z jelitami, a to może dać również lekki niedowład tylnych łap.

No widzisz, jedni piszą że kota nie wychodzącego nie ma potrzeby odrobaczać, inni ze raz na rok to za rzadko bo mozna przynieść nie butach i bądź tu mądry:) co do załatwiania sie to je barfa a z tego co wiem to wtedy częstotliwość taka jest, bo większość tego co zje sie przyswaja. Jak z jakiegoś powodu je puszke to kupa jest codziennie

14 kotów na barfie przeczy tej teorii..

Koty na barfie załatwiają się rzadziej, ale i tak większość robi kupę raz dziennie, niektóre raz na dwa dni, a okazjonalnie może trafić się kupa raz na 3 dni. Jeżeli jednak to norma od twojej kotki sprawdziła bym na twoim miejscu czy nie ma żadnych problemów, np. megacolon czy np. nie pije za mało i kupa nie jest za twarda (więc kot unika kuwety).

Hm moze przesadziłam z tym raz na 3 dni . Ciężko ocenić w jednej wielkiej kuwecie przy dwóch kotach. Jeżeli chodzi o wode to nie piją w ogole, ale pomimo tego co liczy kalkulator dolewam drugie tyle i barf jest zupą. Co do problemów w kuwecie nic nie zauważyłam, a mam kuwete tam gdzie pracuje wiec chyba by mi sie cos rzuciło. Raczej wchodzi robi swoje i spada:)

Postaraj się zwrócić uwagę na to jak często koty kupkają. To w brew pozorom ważna informacja.

Widzę trzy wyjaśnienia.
Pierwsza - kot zarobacza się czasem mocno (warto porobić mu kilka razy badania kału, co kilka dni, koniecznie w okolicy pełni księżyca by mieć rozeznanie w tym temacie, przed odrobaczaniem) bo ma jakiś problem z kontrolowaniem pasożytów i po podaniu tabletki w czasie gdy pasożytów jest dużo - źle reaguje na metabolity umierających i rozkładających się robali.

Druga - kot ma jakiś problem z metabolizowaniem leku, być może okresowo widać to bardziej - oba mają ten sam składnik czynny.

Trzecia - chwilowe niedowłady nie mają związku bezpośredniego z odrobaczaniem lub odrobaczanie i chwilowe osłabienie tym spowodowane z któregoś z dwóch powyższych powodów ujawniają coś dodatkowego - np. zwyrodnienia stawów, dysplazję, niedobór czegoś etc. Czego na codzień kot jeszcze nie okazuje ale gdy się czuje gorzej po odrobaczaniu to chwilowo to widać.

Dziwne zachowanie kota po odrobaczeniu

Kto przegląda forum