Co mam z tym zachowaniem zrobić

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 20, 2022 11:58 Co mam z tym zachowaniem zrobić

moja kotka zachowuje sie normalnie ale czasami jak ją spróbuje pogłaskać to gryzie a jak spróbuje pogłaskać po brzuchu to od razu gryzie.
Jeżeli wezmę ją do domu to od razu dziczeje nie mogę jej w ogóle dotknąć ani pogłaskać bardzo sie mnie boi i żeby ją potem wziąć z domu to muszę z 20min łapać ją.
co mam z tym zrobić proszę o pomoc!

kot węgielek

 
Posty: 7
Od: Wto gru 28, 2021 14:45

Post » Pon cze 20, 2022 13:16 Re: Co mam z tym zachowaniem zrobić

Dlaczego powielasz watki i tworzysz nowe konta?
viewtopic.php?f=1&t=214458
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pon cze 20, 2022 15:51 Re: Co mam z tym zachowaniem zrobić

ASK@ pisze:Dlaczego powielasz watki i tworzysz nowe konta?
viewtopic.php?f=1&t=214458

sory myślałem że nie chce sie wysłać

kot węgielek

 
Posty: 7
Od: Wto gru 28, 2021 14:45

Post » Pon cze 20, 2022 16:19 Re: Co mam z tym zachowaniem zrobić

poza tym, już jakiś czas temu pytałeś o gryzienie przez kota viewtopic.php?f=1&t=213627&p=12564465#p12564465
ludzie tam odpowiadali, pytali Cię o różne rzeczy, żeby pomóc, a Ty poza pierwszym postem nie przejawiałeś żadnej aktywności. Moze tam przeczytaj i pociągnij temat.

Co z gryzieniem, gdy chcesz dotykać brzucha kota- NIE DOTYKAĆ!!! Bardzo wiele kotow nie pozwala się zbliżyc do brzucha, chroni to miejsce jako najdelikatniejsze, trzeba to uszanować i tyle!
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7073
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Wto cze 21, 2022 2:12 Re: Co mam z tym zachowaniem zrobić

ani brzucha, ani żadnej innej części kota się nie dotyka jeśli sobie tego nie życzy. To nie jest zabawka. Czasami jest konieczność- jak pomoc kotu, zabiegi higieniczne, wizyta u weta.. ale zmuszanie do czułości -to jest chore. Jest wiele powodów dla których kot może nie chcieć być dotykany, np. nie był prawidłowo socjalizowany od małego , był męczony lub bity, jest chory, ma jakąś nadwrażliwość-np skórną , czy też zwyczajnie ma taki charakter- że nie lubi być dotykany.
Póki co pokazuje Ci delikatnie , że sobie nie życzy- uszanuj to. Możesz próbować go przekonać stopniowo i nie na siłę.. np. karmiąc z ręki i przed każdym kąskiem próbować drapać delikatnie pod brodą-do szyi, lub po łepku. Nie chwytać, nie zatrzymywać, nie tulić na siłę. Zdobyć zaufanie stopniowo..a może coś się zmieni. Jeśli nie- zaakceptuj i szanuj granice swojego kota.

ita79

Avatar użytkownika
 
Posty: 493
Od: Sob lut 05, 2022 2:08
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post » Śro cze 22, 2022 8:48 Re: Co mam z tym zachowaniem zrobić

ita79 pisze:ani brzucha, ani żadnej innej części kota się nie dotyka jeśli sobie tego nie życzy. To nie jest zabawka. Czasami jest konieczność- jak pomoc kotu, zabiegi higieniczne, wizyta u weta.. ale zmuszanie do czułości -to jest chore. Jest wiele powodów dla których kot może nie chcieć być dotykany, np. nie był prawidłowo socjalizowany od małego , był męczony lub bity, jest chory, ma jakąś nadwrażliwość-np skórną , czy też zwyczajnie ma taki charakter- że nie lubi być dotykany.
Póki co pokazuje Ci delikatnie , że sobie nie życzy- uszanuj to. Możesz próbować go przekonać stopniowo i nie na siłę.. np. karmiąc z ręki i przed każdym kąskiem próbować drapać delikatnie pod brodą-do szyi, lub po łepku. Nie chwytać, nie zatrzymywać, nie tulić na siłę. Zdobyć zaufanie stopniowo..a może coś się zmieni. Jeśli nie- zaakceptuj i szanuj granice swojego kota.

dokładnie tak jak pisze Ita79 - NIC na siłę, bo skutek będzie odwrotny ... Mam koty, z ulicy, złapane jako totalne dzikusy (klatka łapka), po szpitalu i wyleczeniu zostały u mnie, początki oswajania to był kennel zakryty kocem, siedziałam przy nim na podłodze i czytałam na głos książkę, potem była wędka z piórkiem ... po miesiącu miałam kota mruczącego, wywalonego do góry kołami, ale i tak boi się nagłych ruchów. Koleżanka ma ode mnie od kociaka malucha z działek, na działkach oswoiłam małą, nosiłam na rękach i dałam koleżance, niestety nie posłuchała moich rad i na siłę, ża szybko chciała głaskać, przytulać itp. Efekt jest taki, że od 5 lat ma kotę zakumplowaną z jej innymi kotami, która nie da się jej dotknąć :(
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5566
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro cze 22, 2022 11:58 Re: Co mam z tym zachowaniem zrobić

rozumiem żeby postarać sie oswoić kota z głosem żeby sie do mojego głosu przyzwyczaił a potem dopiero coś więcej,
moja kotka nie jest takim totalnym dzikusem ale jak ją wpuszczam do mieszkania to takim sie staje to spróbuje ją oswajać wgl dzięki
wszystkim za rady (edit): kot mnie przed chwilą oflagował

kot węgielek

 
Posty: 7
Od: Wto gru 28, 2021 14:45

Post » Śro cze 22, 2022 19:02 Re: Co mam z tym zachowaniem zrobić

Kot to kot. Nie wiem dlaczego ty myślisz, że masz prawo dotykać jej kiedy i gdzie chcesz?
Też byś tak chciał? By ktoś łapy pchał w intymne zakamarki twego ciała bo...chce i ma prawo?
Uszanuj futro. Nie dziwota, że boi się wszelkiego kontaktu i wejścia do domu. Wie, że będzie molestowana wbrew sobie.
Chcesz ugniatać, ciumciac po brzuszku, tulić...spraw sobie pluszaka.
Każdy żywy organizm trzeba szanować.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Czw cze 23, 2022 9:27 Re: Co mam z tym zachowaniem zrobić

ok rozumiem

kot węgielek

 
Posty: 7
Od: Wto gru 28, 2021 14:45




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Doris2, Silverblue i 234 gości