Miau.PL

Hej! Jakiś czas temu pisałam o problemach z moją kotką tu: https://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=214120
Okazało się, że biegunki wracają, jak spada poziom witaminy B12.

Po badaniach krwi (miała: Witamina B12 wynik: 677,0 pg/ml; norma: 900,0-2800,0) przez 10 dni brała catosal w zastrzykach a później przez 3 tygodnie B comlex w syropie.
Ostatni miesiąc nie dawałam jej nic z B12 i biegunki wróciły. Teraz dostała przez trzy dni catosal w zastrzyku (już po pierwszym biegunka się zatrzymała).

Jakie macie doświadczenie z wit B12? Mogę dawać B Complex w syropie czy lepiej Catosal w zastrzyku?
I czy Catosal mogę podawać sama czy tylko u weterynarza?

Jeśli niedobór wit. B12 wynika z jej słabego wchłaniania w przewodzie pokarmowym, to sensowne są tylko zastrzyki. A jakie są wyniki morfologii?

Raz w miesiącu trzeba robić badanie B12 i jesli są niedobory to zastrzyk. Robi się go podskórnie i można go samemu zrobić ale ktos musi Ci kota potrzymać bo jeśli już miała sporo zastrzyków to będzie się szarpać. Mojej kotce z IBD sama podawałam kroplówki i podskórne iniekcje, szybko dojdziesz do wprawy.

Z doswiadczenia z kotem trzustkowym, po resekcji jelita i z duzymi niedoborami.
Zastrzyki z witamina B byly pojedyncze, w ciezkim okresie.
Po resekcji, w ramach doprowadzania do normy, dostawal suplementacje wit.B do karmy (.
Niby zazwyczaj srednio przyswajalna, wymaga dluzszego czasu podawania, ale okazalo sie, ze pieknie uzupelnila niedobor bez potrzeby klucia.
Jesli byloby potrzebne, moge odkopac preparat, ktory sie sprawdzil.

FuterNiemyty podałabyś nazwę tego preparatu z witaminą B12? Szukam właśnie jakiejś alternatywy do zastrzyków.

Mam kota z podejrzeniem / początkami (?) IBD

Poziom B12 187 pmol/l przy normie 177 - 885
kwas foliowy 16,4 nmol/l norma 30-86

Lekarka tak mi rozpisała suplementacje b12 zastrzyki milgamma:

pierwszy miesiąc
1x w tyg. 0,5ml

potem przez 2 mies. 1x co dwa tyg.
kolejne 3 miesiące 1 x w miesiącu

Niestety Barnaba jest potwornym histerykiem i zrobienie mu zastrzyku w domu to duża sztuka. W 3 miesiącu przeszliśmy na tabletki 1/2 1x na dwa tyg.

https://eurowet.pl/produkty/preparaty-w ... amina-b12/

Tabletki gamoń chrupie jak smaczki, poziom witaminy B12 po pół roku suplementacji powyżej normy

Martwią mnie takie tematy, zastanawialem się słuchając znajomych czy karma ma wpływ na witalność kotka, czy lepsza sucha karma czy mokra, a może warto samemu gotować kotu jedzenie? Jak sądzicie

Gdzies mi topik uciekl, przez bota odswiezony i zajrzalam.
Z B12 dawalismy:
https://www.sunday.at/b12-mha-formel-bi ... PUitPzeRR8
Dawkowanie przewija sie na forum.
Pieknie sie poziom witaminy uregulowal.

ronaldkowalski452 pisze:Martwią mnie takie tematy, zastanawialem się słuchając znajomych czy karma ma wpływ na witalność kotka, czy lepsza sucha karma czy mokra, a może warto samemu gotować kotu jedzenie? Jak sądzicie

karma sucha jest najgorszą opcją, bo
- koty, jako bezwarunkowi mięsożercy, mają krótki przewód pokarmowy, nie przystosowany do trawienia węglowodanów
- jako zwierzęta pustynne nie odczuwają pragnienia, wodę czerpią z pokarmu. Karma sucha aby zostala strawiona, potrzebuje wody, organizm kota czerpie ją z zasobów wlasnych, powodując permanentne odwodnienie, co "wali" po nerkach
- mięso gotowane traci większość swoich właściwości i minerałów
- samo mięso surowe tych minerałów i witamin także ma za mało, zwlaszcza tauryny, która kotom jest niezbędna w stosunkowo dużej ilości (w naturze pobierają taurynę z mózgu gryzoni)

Sumując - najzdrowsze (i zarazem najtańsze) jest żywienie surowym mięsem doprawionym zestawem suplementów czyli tzw dieta BARF, albo - mięso + wysokomięsne puszki, bezzbożowe, z niskim poziomem weglowodanów w suchej masie

Czyli dla przykładu: Znajomy karmił kota suchą karmą przez 8 ostanich lat to popełniał błąd.

Ja podaje kotu 3 razy dziennie karmę mokrą, chrupki ma w misce ale je podjada sporadycznie. Najczęście idzie podjeść kilka chrupek w nocy. Jak oceniacie?

Ideałem jest karmienie 4 - 5 razy na dobę w mniejszych porcjach, właśnie ze względu na specyficzną budowę kociego ukladu pokarmowego - niewielki żolądek i krótkie jelito cienkie. Kilka chrupek w nocy szkody nie poczyni. Moje kotki, po śmierci naczelnego chrupkożercy, same przestały jeść suche, mimo, że stało w miseczce.

Zawsze podawalam ludzka wit. B12 w zastrzyku. Wyrownuje poziom bardzo ladnie, mam pozytywne doświadczenia.

Nasza pani wetka zaleciła kiedyś podawanie kotu molekinB12.

Ja podawałam B12 Avitale. Kupiłam na allegro. Po miesiącu podawania i kontrolnym badaniu poziom był aż za wysoki. Teraz mamy suplementować raz w tygodniu.

Wyciągnęłam temat, bo też chciałam zastąpić czymś zastrzyki z B12. Wetka zaleciła kapsułki Protexin Cobalaplex. Probiotyk do kupienia w necie, bezproblemowy do podania w karmie. Skuteczność sprawdzimy w styczniu.