Kichanie seriami

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 08, 2022 10:59 Kichanie seriami

Dzień Dobry,
może Ktoś miał/ ma podobne doświadczenie.
Kotka -lat 10, zaczęła kichać, podawałam Gennomune, później dołączyłam Lizynę. W międzyczasie wizyta u weta. Przez tydzień dostawała antybiotyk w zastrzyku amoksycyklinę z kwasem klawulonowym ( co drugi dzień).Kichanie się wyciszyło, oprócz kichania żadnych niepokojących objawów, oczy czyste. Po paru dniach od odstawienia antybiotyku kichanie wróciło w międzyczasie kotka miała incydent z niejedzeniem więc kichanie zeszło na drugi plan, - prawdopodnie wynik zakłaczenia, 4 dni prawie nie jadła, podawałam bezo-pet trafiła znowu do weta, usg wykazało pogubienie ścianki jelit. Dostała na 7 dni antybiotyk też amoksycyklinę z kwasem klawulonowym w tabletkach ( 2 x dziennie).Kichanie się trochę wyciszyło. Cały czas dostaje Gennomune + lizynę. Raz dokładnie udało mi się podpatrzyć kichaniu. Polega to, że kot kicha salwami a z jednej z dziurek wcieka glut ropny, do 2-3 cm ( kotka tak jakby kichając prowokuje jego wyciek z nosa), niestety nie udaje mi się złapać tego gluta, bo kotka już go zdąży wylizać. Weterynarz pobrała z jednego z otworów nosowych wymaz, dzisiaj dostałam wynik- nie stwierdzono żadnych patogenów w probówce. Dzisiaj rano kotka siedząc na łóżku zaczęła serię kichnięć, tym razem upadło na podłogę. Wytarłam wacikiem i niestety stwierdziłam, że oprócz ropy jest również domieszka krwi... Mieliście podobne doświadczenie...? Poza tym kichaniem nie ma innych objawów , jest aktywna, oczka czyste, apetyt dopisuje... Pod żuchwą ma powiększony jeden węzeł chłonny ale ten ma już powiększony od dłuższego czasu, wet mówi, żeby nie ruszać tematu. Dodam, że kotka ma inne towarzystwo kocie w domu, innego koty nie są odseparowane, inne koty nie kichają... dziękuję za wszelkie wskazówki

Szeska

 
Posty: 90
Od: Pon lis 08, 2004 18:19

Post » Śro cze 08, 2022 12:01 Re: Kichanie seriami

Kotka kicha seriami,by oczyścić nos (i dobrze!). Ropa w wydzielinie sugeruje że jest jakieś nadkażenie bakteryjne. Czasem długi okres kichania powoduje,że pęknie jakieś naczynko,stąd też krew. Nie zawsze wymaz daje prawidłowy wynik,szczególnie pobierany płytko-dobrze by właśnie takiego gluta złapać na wymazówkę, ale wiem,to b.trudne. Kot jest niewychodzący,tzn.nie ma możliwości jakiegoś ciała obcego w nosku typu kłosek trawy? Węzeł chłonny podżuchwowy może być powiększony wskutek przeziębienia,ale i np.przy złym stanie zębów. Ja przy podobnych objawach (przeziębieniowych) pozbyłam się gluta u kota podając serię Cykloferonu i/lub Fosprenilu. Trudne do zdobycia,ale da się :ok: I jeszcze jedno,kot nie może 4 dni nie jeść! Jeśli tak jest,trzeba nakarmić strzykawką na siłę.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Śro cze 08, 2022 14:11 Re: Kichanie seriami

Dziękuję za podpowiedź.
Kotkę karmiłam na "siłę ", miałam tylko na myśli, że sama nie chciała jeść.
Wymaz mógł być pobrany płytko bo kot się wyrywał i tylko z jednej dziurki ( sugerowałam dwie). Z prawej z której częściej widzę gluta niestety nie. Nie chciałam jednak być "upierdliwa". Jak chciałam samego gluta dać do analizy dostałam informację, że ropa z reguły jest sterylna i nie będzie w niej żadnych bakterii tylko trzeba z kotem do gabinetu i pobrać zeskrobinę z nosa. Nie wiem bo ja tego nie robiłam czy to było płytko, na pewno krótko.
Teraz jestem w kropce... co dalej.
Dostałam sugestię, że to może być polip, czytałam też, że od zęba ( od ropnia okołozębowego). Tylko wydaje mi się, może się mylę bo nie jestem weterynarzem, że katar w każdym z tych przypadków jest inny. Tym bardziej, że najczęściej rano jak kotka je śniadanie a je posiłek z miseczki na stole albo na parapecie okna, na wysokości moich uszu słyszę "zawalony" nos i lekko świszczący oddech. Znam to ponieważ sama mam chroniczne zapalenie zatok.

Szeska

 
Posty: 90
Od: Pon lis 08, 2004 18:19

Post » Śro cze 08, 2022 14:31 Re: Kichanie seriami

Jak miałam polip w nosie to też bez przerwy robił się stan zapalny i brałam antybiotyk. Jak kończyłam antybiotyk, po niedługim czasie stan zapalny wracał. Dopiero usuniecie polipa pomogło.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60209
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 08, 2022 15:34 Re: Kichanie seriami

dobrze byłoby zrobić rhinoskopię, bo to może być polip, ale także bakterie głęboko w nosogardzieli lub w zatokach. U nas wyszła pałeczka ropy błękitnej - na pograniczu podniebienia miękkiego. I - niestety - jakiś twór uwypuklający się od wnętrza czaszki do nosogardzieli, który dodatkowo drażni. Mamy wskazania do tomografii, ale na razie jest poza moim zasięgiem finansowym, mam jeszcze drugiego kota przewlekle chorego, w ostatnie półtora roku na badania i leczenie tej dwójki poszło ponad 10 tys

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15059
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw cze 09, 2022 8:22 Re: Kichanie seriami

Spróbuj podnoszący odporność Cykloferon ,nic nie tracisz a kot może zyskać,skoro z rana słyszysz jego "zawalony nos". To nie jest inwazyjne jak reszta zabiegów.
Można też spróbować wykluczyć alergię. Z jakiego miasta pochodzisz? może ktoś Ci tu podpowie dobrego lokalnego weta.
A co do bycia upierdliwym w gabinecie wet.,to nie bój się taką być! To Twój kot i najlepiej go znasz,wet widzi go w gabinecie tylko 10-15min. ,więc sugestie opiekuna są b.ważne. Poza tym to Ty płacisz za zabiegi,więc masz prawo wymagać by były dobrze wykonane.
Co do zębów,to rtg wykluczy ropnia okołozębowego.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Czw cze 09, 2022 14:45 Re: Kichanie seriami

Dziękuję.
Muszę przemyśleć.
Do weterynarza z RTG mam kawałek drogi a nie jestem osobą sprawną żebym sama mogła podjechać, musiałabym zorganizować pomoc innej osoby. Zresztą z kotem do weta też nie jestem niezależna. Staram się na podstawie doświadczeń innych Forumowiczów wyciągnąć wnioski.
Może faktycznie powtórzyć wymaz-tym razem zbadać "gluta".
I tak dziękuję Wam za pomoc.

Szeska

 
Posty: 90
Od: Pon lis 08, 2004 18:19

Post » Czw cze 30, 2022 9:49 Re: Kichanie seriami

Po krótkiej nieobecności...
Jeden z wetów w mojej miejscowości kupił RTG- mogę zrobić zdjęcie "paszczy" mojej koteczki, teraz jest na urlopie ale w połowie lipca wraca. Zaznaczył jednak, że potrzebna będzie premedykcja ( na początek, nie wiadomo jak się kot będzie zachowywał). Kotka miała w kwietniu lekko podwyższone parametry -kreatyninę i mocznik ( krew była badana podczas jej "incydentu" z niejedzeniem, więc też nie wiem co było powodem podwyższenia tych wskaźników). Przed zdjęciem rtg mam zrobić jej badanie krwi...
Alternatywą jest podanie antybiotyku ( unidox, synolux). Ten pierwszy niestety jak podczytałam nie jest wskazany przy chorych nerkach, tym bardziej, że kuracja min.20 dni. Mam już wykupiony ale się wzbraniam nie chcąc kotu zaszkodzić... Synolux brała 7 dni na początku maja, trochę pomógł, nie wiem czy nie brała go zbyt krótko. Niesty katar nadal leci jej z noska, przy obecnych upałach wydzielina się rozrzedza i zlatuje...
Zastanawiające jest dla mnie, że kotka żyje pod jednym dachem z innymi pięcioma kotami, na zewnątrz są jeszcze dwa i żaden z nich pomimo bezpośredniego kontaktu z kichającym i pociągającym kotem nie ma kataru. Kotka też oprócz kataru nie ma innych objawów. Co wy o tym sądzicie?

Szeska

 
Posty: 90
Od: Pon lis 08, 2004 18:19

Post » Czw sie 18, 2022 13:49 Re: Kichanie seriami

Badania krwi wykazały stan zapalny. Kolejny posiew, tym razem katar w większej ilości, wykazał gronkowca zlocistego w ilosci+++ obfity, szczep MSSA.

Szeska

 
Posty: 90
Od: Pon lis 08, 2004 18:19

Post » Czw sie 18, 2022 14:16 Re: Kichanie seriami

MSSA to dobrze, powinien być wrazliwy na wiele antybiotyków.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60209
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 03, 2022 11:42 Re: Kichanie seriami

Wstępna kuracja antybiotykowa. Wczoraj usuwanie prawie wszystkich ząbków +jednego kła nad którym był ropień. Diagnoza FORL. Rtg pokazał zmiany. Dzięki Bogu zatoki czyste. Obserwuję co dalej z katarem...

Szeska

 
Posty: 90
Od: Pon lis 08, 2004 18:19

Post » Śro wrz 07, 2022 12:30 Re: Kichanie seriami

Wczoraj kotka wyszła na zewnątrz, jest kotem wychodzącym. Nie wiem czy to zbieg okoliczności ale dzisiaj rano pociągała nosem, znowu kichała glutem i słyszałam w nosie charczenie... W piątek mija trzeci tydzień podawania antybiotyku... Przez 4 dni po zabiegu nie miała kataru. Wróciłam do Gennomune.
Macie jakieś pomysły?

Szeska

 
Posty: 90
Od: Pon lis 08, 2004 18:19

Post » Śro wrz 07, 2022 13:51 Re: Kichanie seriami

Nie wypuszczaj na zewnatrz
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 4808
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

Post » Śro wrz 07, 2022 13:57 Re: Kichanie seriami

Kotka nie powinna wychodzić!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60209
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 08, 2022 8:27 Re: Kichanie seriami

Rozumiem Wasze sugestie.
Kotka skończy w październiku 10 lat, od małego ( a została mi podrzucona razem z rodzeństwem -6 sztuk, mając niespełna miesiąc) jest kotem wychodzącym na parę godzin dziennie.
Przed zabiegiem również wychodziła.
Cztery dni zamknięcia nie zniosła dobrze, jeszcze pierwsze w miarę ale później stała na parapecie błagalnie wpatrując się w otwarcie okna. Jej rodzina- sztuk 5 innych kotów, śmigało na zewnątrz a ona wpatruje się z nadzieją wyjścia. Alienuje się w szafie... Nie chcę żeby wpadła w depresję bo stres wpływa bardzo negatywnie na każdego...
Wczoraj rozmawiałam z wetem- mówił, że może zatoki się czyszczą. Dzisiaj mamy wizytę kontrolną paszczy.

Szeska

 
Posty: 90
Od: Pon lis 08, 2004 18:19

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 459 gości