Kot Fafik, dziwne skurcze/tiki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 25, 2022 21:11 Kot Fafik, dziwne skurcze/tiki

Cześć,

Mamy problem z kotem (Fafik, kocur, trochę ponad rok), który widać na filmiku:
https://photos.app.goo.gl/ES7CFQJSjZ46gK676

Filmik został nagrany w niedzielę, 22.05.2022. Kot po pierwszym posiłku dostał takiego ataku (skurczów?). Powtarzało się to przez cały dzień, trwało ok. 1-2 min. Ataki zawsze pojawiały się po jedzeniu ale bez jedzenia też występują.
Kot podczas i w trakcie ataku wygląda jak by nie bardzo się tym przejmował. Po ataku liżę plecy i najczęściej lewą tylną łapę. Często pojawia się jednorazowe, nieznaczne drapanie pyszka po lewej stronie.
Dodatkowo po ataku zawszem ma ogon skręcony w ślimak przez dłuższy czas (coś jak tu tylko trochę ciaśniej):
https://photos.app.goo.gl/kum47mP5JvPuVshB6
Jednak taki ogon ma już od dłuższego czasu na codzień i myśleliśmy, że to jego urok i po prostu tak ma.

Podobny skurcz widzieliśmy już wcześniej, zdażyło mu się to kilka razy (choć konkretnie pamiętam tylko jeden taki przypadek) w życiu po otrzymaniu smaczków Cosmy (Łosoś) z olejem z Łososia. Skurcz był natychmiast po jedzeniu, słabszy i krótki. Wyglądał jak tik. Był za krótki by dało się nagrać.
Pytałem o to weterzynarza przy okazji kolejnej wizyty ale bez nagrania był wstanie jedynie sprawdzić czy z kotem jest wszystko ok i temat ucichł.

W dzień ataku (niedziela) skontaktowaliśmy się z weterynarzem i zostaliśmy umówieni na wizytę na kolejny dzień. Podczas wizyty został przebadany (odruch, wyciśnięte gruczoły, temperatura, dotykowe sprawdzenie całego ciała) i pobraliśmy mu krew na rozszerzone badania z toksoplazmozą.
Został też opdrobaczony (krople na szyje, nazwa nie została zapisana).

Podczas badań nic nie wyszło (trochę cieczy w gruczołach). Wyniki krwi zostały mi przedstawione telefonicznie dlatego na dzień dzisiejszy nie mogę wstawić (uzupełnie jak tylko otrzymam wydruk) ale skrócę opis który otrzymałem. Wszystkie parametry były w normie oprócz lipazy która była nieznacznie podwyższona i któregoś parametru wskazującego, że kot był odwodniony (niestety nie pamiętam nazwy).

Dostaliśmy nakaz obserwacji i jeśli stan kota nie będzie się poprawiał do końca tygodnia umówimy się na kolejną wizytę (w razie pogorszenia oczywiście natychmiast). Wtedy wykonamy kolejne badania, Pani weterynarz chce zrobić prześwietlenie kręgosłupa i łap (propozycja z ostatniej wizyty).

Fafik jest obecnie obserwowany, ataki osłabły, trwają krócej i są mniej intensywne (zwykle). Nie każdy posiłek je wywoływał. Ale nie ustały całkowicie. Odstawiliśmy z diety olej z łososia ze względu na wyniki krwi (lipaza).

Obecna dieta wygląda następująco: karma zooplus bio (mokra z dodatkiem wody) gęś z dynią (co jakiś czas kaczka), rano probiotyk purina oraz vetomune. Podgryza trawę podczas spacerów i w domu (trawniki pod blokiem, nie pryskane, brak pól w okolicy - środek miasta).
Wcześniej otrzymywał też Cosma Original Snackies (Łosoś) ale zostały wycofane po wizycie u weterynarza. Po wizycie dokładnie przyjrzałem się stolcowi i zauważyłem że był dość suchy. Fafik wypróżnia się regularnie (raz/dwa razy na dobe). Obecnie stolec jest normalny.

Brak wymiotów. Co jakiś czas odbijało mu się po jedzeniu ale uznałem to za normalne.

Poza atakami Fafik zachowuje się normalnie, gania, bawi się wychodzi na spacery (na smyczy). Praktycznie nie zaszły żadne zmiany w zachowaniu, nie wygląda jak by cierpiał w jakikolwiek sposób.

Fafik jest kotem często badanym, pochodzi ze wsi i był w dość kiepskim stanie gdy do nas trafił. W dzieciństwie miał problem z układem trawiennym (rozwolnienia, trochę krwi w kupie ale od kilku miesięcy całkowicie wyleczony) więc był u weterynarza co tydzień. Ma też problem z chrapaniem który co jakiś czas się powiększa (co bardziej niepokoji nas niż kota). Dzięki temu miał robione echo serca (wszystko dobrze), miał Rhinoskopie (zero problemów), pełne badanie krwi miesiąc temu jeśli chodzi o wirusy (wszystko w normie ale miał kontakt z FIP). Regularnie go odrobaczamy, ma wszystkie aktualne szczepiania włącznie z wścieklizną.

Bardzo długi opis, ale starałem się zawrzeć jak najwięcej informacji. Czy ktoś z was miał styczność z podobnym zachowaniem kota?

Wiem, że prawdopodobnie problem będzię bardzo trudny do zdjagnozowania.

Przewertowałem dużą część forum i internetu w poszukiwaniu czegokolwiek podobnego i niestety praktycznie nic nie znalazłem.

Arasz

 
Posty: 2
Od: Śro maja 25, 2022 19:52
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 26, 2022 22:29 Re: Kot Fafik, dziwne skurcze/tiki

Wyglada na kregoslup, rtg wet nie zlecil?
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14691
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Czw maja 26, 2022 22:41 Re: Kot Fafik, dziwne skurcze/tiki

Dopóki kot ma jakiekolwiek niezdiagnozowane objawy to ja bym mu darowała standardową chemię taką jak szczepienia, krople na kark, itp.. nic z tych rzeczy nie jest obojętne nawet dla zdrowego organizmu a co dopiero przy nieokreślonej chorobie. Probiotyk i wspomagacz odporności też bym wyłączyła , jeśli nie ma konkretnych wskazań do podawania.

Często pojawia się w Twoich wypowiedziach odniesienie do karmy. Ja - żeby wykluczyć powiązanie z jedzeniem wyłączyła bym wszystko co dostawał do tej pory, przeszła na jedną z popularniejszych karm - np. Rafi cat. i wyłącznie to podawała , obserwując czy coś zmieni się w zachowaniu kota .

Weterynarz z tego co piszesz, działa stopniowo, sukcesywnie i ostrożnie- zaczynając od szukania przyczyny a nie leczenia w ciemno (bo wierz mi, że połowa z nich podała by cokolwiek nawet nie wiedząc na co) . To duży plus dla niego. Problem może też być neurologiczny i to chyba trudniej zdiagnozować, ale bardzo dobrze , że kolejno wykluczane są inne przyczyny. Nie daj się tylko wrobić w leczenie w ciemno, bo możesz mieć nagle i ten jeden problem nie pokonany i dwa inne, które dojdą.

ita79

Avatar użytkownika
 
Posty: 518
Od: Sob lut 05, 2022 2:08
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post » Pt maja 27, 2022 6:27 Re: Kot Fafik, dziwne skurcze/tiki

Super że lekarz zrobił badanie w kierunku toksoplazmozy, ciekawe czy już są wyniki i wyszły prawidłowe czy nadal czekacie na wynik. Ciekawe też co wyszło, bo czasami weci za wynik negatywny uważają taki który jak najbardziej uzasadnia wprowadzenie leczenia, szczególnie przy objawach sugerujących przewlekły a nie ostry przebieg narządowej toksoplazmozy.
Objaw wygląda neurologicznie, szczególnie z tym ogonem i powtarzalnym lizaniem/drapaniem lewej strony, ale koniecznie trzeba zrobić dobre usg brzuszka poza badaniami które proponuje wetka. Jeden z moich kotów miał podobny objaw choć bez zwijania ogona i lizania się z jednej strony, też miał takie napady chodzenia w ten sposób i przyczyna była w brzuszku, szczególnie że u Twojego kota wyzwalaczem jest jedzenie.
Piszesz że wetka badała odruchy, ale czy to było pełne badanie neurologiczne? Pewnie trudno Ci ocenić...
Ciekawe też co badała z krwi.

Jesteś na 100 pewien że trawnik ;pod blokiem (chodnik) nie jest pryskany? Na osiedlach często robią to po tajniacku, w nocy, bez jakiejkolwiek informacji.

Blue

 
Posty: 23494
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pon cze 20, 2022 23:51 Re: Kot Fafik, dziwne skurcze/tiki

Cześć,

dziękuje za zaintewresowanie i porady.

Niestety kontynujemy diagnoze bo zachowania nadal się powtarzają choć zmniejszyła się częstotliwość i siła skurczy (ataków?). W środę mamy umówiony TK głowy oraz kręgosłupa (https://www.neuroteamvet.com/) plus konsultacje po badaniu.

Z dotychczasowych badań zrobiliśmy RTG i USG brzucha. W RTG wyszły masy kałowe w jelicie grubym (kot miał za twardy stolec). Dostał syrop na rozluźnienie kału i zastrzyki przeciwzapalne co miało pozytywny skutek. Syrop bierze do dziś i kupa jest już w normie.

Wyniki badań krwi i opis RTG:
https://photos.app.goo.gl/E5dA8EkKKNCoMQY16

Poprzednie badania krwi wyszły bardzo podobne, kot po samych badaniach krwi i wizytach u wetrynarza według Pani weterynarz wygląda na całkowicie zdrowego. Z badań na toksoplazmoze wyszedł całkowity brak przeciwciał.
Niestety nie potrafię ocenić czy badania neurologiczne były pełne.

Po badaniu spróbuje przestawić go na hipoalergiczną karmę z koniny którą już wcześniej jadł i dobrze reagował. Usunę też dodatki z diety.

Arasz

 
Posty: 2
Od: Śro maja 25, 2022 19:52
Lokalizacja: Wrocław




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kotcsg, Majestic-12 [Bot], Meteorolog1 i 253 gości