Witam wszystkich ,
Jesteśmy po wizycie kontrolnej i po USG . Płynu w brzuszku nie ma , jest niewielka ilość w kl. piersiowej czyli tam gdzie początkowo się zbierał i był ściągany . Doktor, która wykonywała usg powiedziała , że rokowania są dobre
Ale kicia tak się stresuje każdą wizytą , mimo leków na uspokojenie , że aż cała drży . Wczoraj też , dochodzi do siebie zawsze z dwa dni , ile ja mam stresu przy tym bo się boję , że coś jest nie tak . Ale dziś jest już dużo lepiej , stres zszedł i bryka sobie
Mimo dobrych wiadomości prosimy o mocne trzymanie kciuków i oczywiście udostępnianie i wsparcie zbiórki