Ekstrakcja zębów - kilka pytań

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 08, 2022 11:07 Re: Ekstrakcja zębów - kilka pytań

Leki mogą być w zastrzykach lub w tabletkach, jak Ci wygodniej podawać. Antybiotyk na przeziębienie daje się zwykle przez tydzień, ale przy zębach - nie wiem. Kotu nieobsługiwalnemu można podać antybiotyk długpdziałający, np. convenię (działa 2 tyg.), czyli podaje to lekarz po zabiegu.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59712
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 08, 2022 11:26 Re: Ekstrakcja zębów - kilka pytań

O! To mnie pocieszylas z tym antybiotykiem. Mamy super weterynarza ze szpitalikiem. Ale fundacja z którą się kontaktowałam żeby konsultowac te "nasze" bidy, powiedziała że raz zwrócili im kota bo nie mogli sobie poradzić. Tego się boję. Bo ten jeden w najgorszym stanie to właśnie mało obsługiwalny jest. Ja mu tego podawać nie będę, tylko właśnie szpitalik więc zastanawiam się jak to wygląda jak kot trochę dziki. On nie gryzie ale przy próbie złapania okropnie się wyrywa. Jego tylko na klatkę łapkę się udało RAZ złapać :(

Martiszon

 
Posty: 109
Od: Nie lis 21, 2021 17:28
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 08, 2022 11:31 Re: Ekstrakcja zębów - kilka pytań

Przeciwbólowe z tego co pamiętam to około 3 dni. Pewnie też zależy od zakresu zabiegu. Antybiotyk nie pamiętam, a nie chcę strzelać, żeby w błąd nie wprowadzić.

Necz

 
Posty: 926
Od: Nie wrz 03, 2006 11:06
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 08, 2022 12:27 Re: Ekstrakcja zębów - kilka pytań

To są bardzo dobre wiadomości. Pięknie dziękuję ❤️

Martiszon

 
Posty: 109
Od: Nie lis 21, 2021 17:28
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 08, 2022 13:32 Re: Ekstrakcja zębów - kilka pytań

Może ten szpitalik nie będzie długo potrzebny, ale kilka dni trzeba liczyć, żeby bylo pewne, że kot dochodzi do siebie, nic się nie paprze, nie ma komplikacji.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59712
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 08, 2022 14:08 Re: Ekstrakcja zębów - kilka pytań

Trudno, zapłacę ale żeby mi tylko kota po dwóch dniach nie oddali bo nie będą sobie dawać rady. Ja tym bardziej sobie nie dam ☹️

Martiszon

 
Posty: 109
Od: Nie lis 21, 2021 17:28
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 08, 2022 15:44 Re: Ekstrakcja zębów - kilka pytań

Oby nie. Może popytać, czy mają doświadczenie z kotami wolnożyjacymi, poszukać w necie opinii? Ale przede wszystkim uprzedzić w lecznicy, że kot dzikawy, bo mogą od razu dać leki długo działające i nie stresować kota dodatkowo. Z tym, że jakoś go obsługiwać muszą, choćby zmienić opatrunek, więc najlepiej od razu ustalić, czy sobie poradzą.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59712
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 08, 2022 16:06 Re: Ekstrakcja zębów - kilka pytań

Dlugodzialajacy masz na myśli antybiotyk?
Oczywiście jutro uprzedzę i dopytam, bo jedziemy z innym z zapaleniem ucha ‍♀️

Martiszon

 
Posty: 109
Od: Nie lis 21, 2021 17:28
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 08, 2022 16:40 Re: Ekstrakcja zębów - kilka pytań

Tak, myślę przede wszystkim o antybiotyku, ale o inne leki, np. przeciwbólowe też dopytaj..
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59712
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 08, 2022 16:56 Re: Ekstrakcja zębów - kilka pytań

jolabuk5 pisze:Może popytać, czy mają doświadczenie z kotami wolnożyjacymi (...), jakoś go obsługiwać muszą, choćby zmienić opatrunek, więc najlepiej od razu ustalić, czy sobie poradzą.


jolabuk5, nie wprowadzaj Martiszon w błąd! Jaki opatrunek Ty chcesz zmieniać przy zębach u kota 8O i jakie leki przeciwbólowe są długodziałające 8O

Martiszon, lecznica musi umieć obsłużyć wolnożyjacego kota. Trzeba mu CODZIENNIE podać lek przeciwbólowy, najlepiej 2 krotnie rano i wieczorem,ale minimum raz. Antybiotyk Convenia jest o przedłużonym działaniu,podaje się go raz na 14dni,w iniekcji. Ja zwykle proszę o taki i mam z głowy podawanie codzienne innego. Chyba,że stan paszczy jest na tyle dobry,że nie trzeba dłuższego podawania antybiotyku (tylko raz miałam taki przypadek,zwykle trzeba) .
Takiemu kotu trzeba też w klatce umieć zmienić kuwetę/wymienić podkład i podać jedzenie i wodę. Potrzebny podbierak,siatka,rękawice grube. Kot też nie może w trakcie takich czynności zwiać z klatki i/lub lecznicy :!: A i takie przypadki tu mieliśmy:(

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Nie maja 08, 2022 18:17 Re: Ekstrakcja zębów - kilka pytań

Cholera, to co robić? Są 3 szpitale we Wro. Niedzielski nie obsługuje zwierząt nie współpracujących, Skvet ma słabe opinie a Ervet raz zwrócił kota fundacji, bo właśnie mieli trudności go ogarnąć. Nie mam więcej możliwości :(

Martiszon

 
Posty: 109
Od: Nie lis 21, 2021 17:28
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 09, 2022 1:47 Re: Ekstrakcja zębów - kilka pytań

Aj, rzeczywiście, przeciwbólowe dla kotów nie są długo działające, sorry. A opatrunek w pysiu też niepotrzebny, tak mi się jakoś skojarzyło z zabiegiem w ogóle. Ale faktem jest, że kotu trzeba wyczyścić kuwetę, podać świeże jedzenie i wodę, a to może być problem. Może - ale nie musi. Nie każdy nieoswojony kot zachowuje się w klatce bardzo agresywnie, niektóre są raczej wycofane (za to każdy chętnie by uciekł). Stopień "dzikości" daje się ocenić dopiero, jak kot znajdzie się w klatce. Łapałam kiedyś kotkę, która wydawała mi się bardzo dzika, a była tylko wystraszona i w lecznicy okazała się supermiziakiem (od razu też znalazła nowy dom). Ten Wasz kot pewnie jest dzikawy, bo jest z Wami dłużej i ciągle sie boi, ale może nie będzie tak tragicznie z jego obsługą. Niektóre bardzo oswojone i łagodne mruczki w lecznicy zmieniają się w szalejące furie.
Trochę to dziwne, że we Wrocławiu (w koncu duże miasto) nie ma weta, który radziłby sobie z niewspółpracujacym kotem! Ja bym spróbowała z Ervetem, skoro Niedzielski z góry wyklucza koty niewspółpracujące. To, że raz kota oddali nie musi znaczyć, że całkiem sobie nie radzą. Może ten oddany kot był wyjatkowo "trudny"? A może akurat w lecznicy nie było odpowiedniego personelu? Bo wiele zależy od ludzi. Jolka Dworcowa radzi sobie nawet z mocno dzikimi kotami!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59712
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 09, 2022 6:39 Re: Ekstrakcja zębów - kilka pytań

jolabuk5 pisze: To, że raz kota oddali nie musi znaczyć, że całkiem sobie nie radzą. Może ten oddany kot był wyjatkowo "trudny"?


Dokładnie, dopytałabym się o szczegóły tego "oddania".
Miałam kiedyś w szpitaliku w lecznicy zajmującej się wolnożyjącymi kotami znajdę po wypadku.
W momencie znalezienia kotka była tak ogłupiała już chyba od bólu i wyczerpania - że sprawiała wrażenie w miarę spolegliwej i raczej wycofanej. Przyczajony tygrys...
Lecznica ją przyjęła, okazało się że miednica jest połamana, jakoś wet załatwił pokrycie kosztów leczenia przez gminę, miała u nich siedzieć w klatce kilka tygodni do czasu zrośnięcia (było to konieczne także ze względu na konieczność zmiany opatrunków i monitorowanie jej stanu). Po 2-3 tygodniach dostałam telefon że muszę kotkę odebrać i wypuścić, rany się już zagoiły a oni ją zoperowali - mam ją zabrać i się w ogóle nie pytać o koszta (wiedzieli że jakby co to dopłacę za co trzeba) i zrobili wszystko tak by ta dzika furia była już do wypuszczenia (byliśmy w kontakcie na bieżąco, wiedziałam że to zrobią) - nigdy nie mieli tak agresywnego kota, jeden z wetów wylądował na pogotowiu po pogryzieniu, na widok człowieka wpada w szał, jest zagrożeniem dla każdego kto klatkę otwiera i samej siebie, piętnaście razy mi przypominali że jak będę ją wypuszczać to mam otworzyć kontenerek i zwiewać :ryk:
A złego słowa nie powiem - zoperowali ją super, kotka od lat żyje, nie ma śladu po urazach a mogę ją obserwować bo stołuje się w miejscu dokarmiania przeze mnie kotów.
Podejrzewam że gdyby nie było opcji przyspieszenia sprawy przez operację to miałabym wybór: albo ją usypiamy bo nie jesteśmy w stanie się nią zaopiekować a szał w klatce z połamaną miednicą na widok człowieka uniemożliwiał jej zagojenie - albo ją zabieram. Z naciskiem pewnie na to pierwsze, ze względu na agresję kocicy. Podejrzewam ze w dniu gdy ją zabrałam - szampan się lał strumieniami ;)
Gdy po kotkę przyjechałam, wet wszedł do szpitalika by ją przepakować do kontenerka, był dziwnie blady gdy go ode mnie brał ;) a ryk z pomieszczenia jaki nawet do mnie dobiegł podczas tej czynności (bynajmniej nie ludzki) spowodował że nawet ja zwątpiłam i przestałam się uśmiechać pod nosem na te hasła o uciekaniu podczas wypuszczania :smokin:

Skoro jedyny zarzut do tej lecznicy jaki masz to że raz zwrócili kota do fundacji bo mieli z nim problem z ogarnięciem (to może oznaczać masę rzeczy) a nie masz za wielkiego wyboru - to bym się upewniła czy to na pewno ją dyskwalifikuje.
Tym bardziej że to co dla Ciebie oznacza "dziki kot" dla lecznicy która ma doświadczenie w opiece nad kotami wolnożyjącymi może oznaczać "cóż za spokojny wolnożyjący kot".

Blue

 
Posty: 23417
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pon maja 09, 2022 8:53 Re: Ekstrakcja zębów - kilka pytań

Dziękuję Wam za pocieszenie. Bardzo. Będę dziś rozmawiać z weterynarzem. Modlę się żeby się udało.

Martiszon

 
Posty: 109
Od: Nie lis 21, 2021 17:28
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 09, 2022 19:03 Re: Ekstrakcja zębów - kilka pytań

I jaki efekt rozmów?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59712
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Cosmos, pimpuś..wampirek i 190 gości