Strona 1 z 1
Koci katar

Napisane:
Sob kwi 16, 2022 20:56
przez Lulu/Gucio
Dobry wieczór
Chciałabym się poradzić, mam kota ma Herpes virus czy mogę do naszego grona wziąć mu kolegę lub koleżankę? Czy nie jest to dobry pomysł
Re: Koci katar

Napisane:
Pon kwi 18, 2022 6:35
przez Stomachari
Zależy, jak kot przeszedł herpesa, czy wirus aktualnie się replikuje itd. No i od jak dawna kot jest jedynakiem, jak zachowywał się wobec innych kotów.
Jeden kocurek u mnie ma herpesa. I bardzo słabą odporność. Do nowych kotów przekonuje się dłużej niż dwa pozostałe kocurki, co z kolei oznacza, że nowe koty bardziej go stresują. Na co dzień nie zaraża, bo wirus się nie replikuje stale. Ale jeśli go zawieje, a o to łatwo przy słabej odporności, wystarczy, że za wcześnie uznam, iż jest ciepło i można okno uchylać (czyli mniej więcej raz w roku), natychmiast łapie go przeziębienie i wtedy uruchamia się herpes. I o ile dwóm kotom sprzedał samo przeziębienie, o tyle swojego brata zbliżonego do niego genetycznie zaraził już herpesem, który zaowocował mikro uszkodzeniami rogówki (u pierwszego jest sam katar, nic z oczami się nie dzieje).
Różnie koty przechodzą herpesa, więc bez szczegółów mogę udzielić tylko ogólnej odpowiedzi: może nic złego się nie dziać i nie ma przeszkód do adopcji, albo kot może zarażać inne i trzeba to głęboko przemyśleć.
Edit: spojrzałam na Twój stary wątek. Kot od dawna jest jedynakiem. To nie rokuje dobrze. Ponadto miał mykoplazmę - została wyleczona i POTWIERDZONO to ponownym badaniem PCR? Bez potwierdzenia a po ssmych objawach to za mało. Czy kot nadal wykichuje wielkie gluty?
Re: Koci katar

Napisane:
Pon kwi 18, 2022 15:55
przez Lulu/Gucio
Nie jest jedynakiem ,mamy 2 koty ,kotka zaraz 7 lat bedzie miec ,toleruja sie ale nie bawia ze soba . Po tym mlodszym widac ,ze brakuje mu towarzystwa. Tak mial wymaz robiony i mykoplazma wyłączony jest. Kicha nadal ,ale te gluty juz nie sa takie wielkie jak wczesniej
Re: Koci katar

Napisane:
Wto kwi 19, 2022 20:35
przez Stomachari
A jak z odpornością? Często się zaziębia?
Ogólnie nie brzmi to źle, jeśli chodzi o samego herpesa. Gorzej ze względu na kotkę. Jeśli koty się tolerują, ale niekoniecznie lubią, to przybycie nowego może popsuć relacje.
Czy kotka zachowuje się, jakby się bała młodszego? Ustępuje mu miejsca, prycha na niego?
Drugi młody, energiczny kot może sprawić, że oba razem będą mobbowały kocicę.
Oczywiście istnieje też szansa na pozytywny finał, czyli młodzi zajmują się sobą, a kocica ma wreszcie spokój, ale warto rozważać, co zrobicie, jeśli jednak kotka będzie się bała. Czy moglibyście zapewnić jej odizolowaną przestrzeń w takiej sytuacji?
Re: Koci katar

Napisane:
Wto kwi 19, 2022 22:29
przez Lulu/Gucio
Nie wydaje mi się żeby się go bała, jak jest zbyt natarczywy to dostaje od niej po głowie i wtedy na niego prycha, warczy. Jedzą razem ,czasem też śpią. Ogólnie ona pozwala na kontakt z jej inicjatywy . Zawsze jest ryzyko , głęboko wierzę że mlodzi zajmą się sobą, a kotka będzie miała spokój. Mamy dość dużo miejsca w domu myślę że udałoby się jej uciec od nich . Te koty są dosyć spokojne
Re: Koci katar

Napisane:
Śro kwi 20, 2022 1:23
przez jolabuk5
Re: Koci katar

Napisane:
Śro kwi 20, 2022 16:24
przez Lulu/Gucio
Tak by było najlepiej
