Jak bezpiecznie odrobaczać kota, który źle reaguje na leki?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 10, 2022 11:57 Jak bezpiecznie odrobaczać kota, który źle reaguje na leki?

Znajoma właśnie walczy o życie kota, po odrobaczaniu (czymś na kark). Kot przestał jeść, pić wypróżniać się, pojawiły się łyse placki w miejscu zakropienia, badanie wykazały zły stan wątroby, od 5 dniach kroplówki i walka..
mój kotek na większość leków źle reaguje (jestem młodą kocią mamą i załamuje mnie, z jaką lekkością weterynarze faszerują zwierzęta chemią, już 2krotnie nie zgodziłam się na zaproponowane leczenie i słusznie). Mam pytanie, jak odrobaczyć (i czy w ogóle), kotka domowego. Ostatnio był odrobaczany milpro, 8 mieś temu.
Czy muszę odrobaczać? Czy to działa również prewencyjnie? Jeśli nie, czy nie lepiej zbadać na obecność pasożytów raz na 6 mieś? W końcu, który lek jest najbezpieczniejszy? Dziękuję za porady

Maluszek3

Avatar użytkownika
 
Posty: 29
Od: Czw sty 06, 2022 18:28

Post » Nie kwi 10, 2022 12:07 Re: Jak bezpiecznie odrobaczać kota, który źle reaguje na le

Milpro, Milprazon, Milbemax - jedno i to samo goowno. Koty-nosiciele koronawirusa kociego moga po odrobaczeniu tymi srodkami rozwinac FIP. Nie polecam.

Najpiej dac kał do badania i jesli cos wyjdzie, dopiero odrobaczać. Też nie jestem zwolenniczką faszerowania kotów chemią.
Najlepszy wg mnie i najbezpieczniejszy jest fenbendazol, jak wyjdą nicienie np. Ale na tasiemca nie działa. Jeśli już wyjdzie tasiemiec, to wówczas stronghold plus jest całkiem ok (na kark). O ile kot nie ma uczulenia, oraz trzeba pilnować, by się nie wylizał.
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7603
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Nie kwi 10, 2022 12:21 Re: Jak bezpiecznie odrobaczać kota, który źle reaguje na le

Dziękuję. Problem jest u nas z dobrą zbiórką do badania, bo kotek robi kupę raz na 2 dni, ale tak czułam, że lepiej kilka razy zbadać, zamiast podawać..

Maluszek3

Avatar użytkownika
 
Posty: 29
Od: Czw sty 06, 2022 18:28

Post » Nie kwi 10, 2022 12:24 Re: Jak bezpiecznie odrobaczać kota, który źle reaguje na le

Leki odrobaczające nie działają prewencyjnie - zabijają pasożyty, które w danej chwili są w organizmie kota. Owszem są leki dłużej działające (np. advocate), ale też nie działają prewencyjnie tylko zabijają/nie dopuszczają do rozwoju pasożytów, którymi w tym czasie jest zarażony kot.
Poza tym nie każdy lek działa na wszystkie rodzaje pasożytów i tak naprawdę odrobaczanie "w ciemno" jest trochę bez sensu. Podajemy kotu preparat na nicienie, a on akurat ma np. tasiemca albo kockydia.
Dlatego, szczególnie w przypadku kotów niewychodzących, mniej narażonych na zarażenie, warto zamiast odrobaczać badać kał. Dokładne badanie kału co pół roku (nie tylko na pasożyty ale i pierwotniaki) i ewentualne odrobaczanie tylko jeśli badanie kału coś wykaże jest najlepszym rozwiązaniem.
Oczywiście zawsze jest ryzyko, że badanie nic nie wykaże, a kot jednak ma pasożyty. Trzeba rozważyć co jest większą korzyścią dla kota i minimalizować ryzyko błędnych badań - dobrze zbierane próbki, szerokie badania w dobrym laboratorium, a nawet częstsze badania (np. co 3 miesiące). Dla kota takie badania, nawet co miesiąc (chociaż to już przesada), są zupełnie obojętne i nieinwazyjne.
Od kilku już dobrych lat nie odrobaczam kotów, robię im badania i zawsze wychodzą negatywne.

monikah

 
Posty: 944
Od: Pt kwi 10, 2009 17:54
Lokalizacja: Pruszków

Post » Nie kwi 10, 2022 12:35 Re: Jak bezpiecznie odrobaczać kota, który źle reaguje na le

Bardzo dziękuję!! Tak właśnie czułam, niestety każdy z lekarzy sugerował, że ‚już czas na odrobaczanie’, pomimo tego, że kotek na leki bardzo źle reaguje. Zarówno Butomidor(mała dawka, przy okazji RTG) jak i Convenia (antybiotyk podany bez sensu ‚na wszelki wypadek’) prawie go wykończyły. Nie chcę podawać chemii, chyba że mam diagnozę / jest to konieczne. Będę badać co 3 miesiące, z radością.

Maluszek3

Avatar użytkownika
 
Posty: 29
Od: Czw sty 06, 2022 18:28

Post » Nie kwi 10, 2022 12:50 Re: Jak bezpiecznie odrobaczać kota, który źle reaguje na le

Tak jeszcze dodam tylko, że jeśli z kocią koopą jest wszystko ok - jest zwarta, ładne wałeczki, nie ma jakiegoś strasznego zapachu itd, to naprawdę nie ma sensu badać na wszystko jak leci. Szkoda kasy. Pierwotniaki - lamblie czy kokcydia czy rzęsistki raczej zawsze wywołują biegunki i problemy gastryczne, które nie pozostawają wątpliwości, że z kocimi jelitami jest coś nie tak. Jeśli zaś kupka jest ładna, to robiłabym np. raz na pół roku tylko podstawowe badania na pasożyty.
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7603
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Nie kwi 10, 2022 13:21 Re: Jak bezpiecznie odrobaczać kota, który źle reaguje na le

Odrobaczenie się przydaje, natomiast można dobrać lek i sposób jego podawania oraz częstotliwość do konkretnego kota. Każda z moich kotek inaczej reaguje na leki. Mała Czarna po odrobaczeniu kropelkami wydrapała sobie łysy placek na karku, z kolei Ofelia miała objawy neurologiczne po cestalu (co ciekawe dopiero po którymś kolejnym podaniu). Najlepiej jest powiedzieć weterynarzowi o dotychczasowych reakcjach kota na leki i preparaty odrobaczające, żeby można było dobrać środek i dawkę. A jeżeli kot naprawdę źle reaguje na odrobaczanie, to faktycznie badać odchody.

Co do rezygnacji w ogóle z odrobaczania - ja się na to nie zdecyduję. Ofelia w wieku kocięcym miała bogate życie wewnętrzne, z tasiemcem włącznie. Czarnidełko kiedyś rzygnęło żywą glistą. Nie życzę sobie żeby "alieny" siedziały w moich kotach. Tyle że odrobaczam je rzadziej niż jest zalecane (raz na rok spokojnie wystarcza) i każdą dostaje inny środek. Ofelia krople na karczek, a Czarnidełko tabletkę do pysia.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33052
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie kwi 10, 2022 14:37 Re: Jak bezpiecznie odrobaczać kota, który źle reaguje na le

dzięki, kotki miały takie przeboje będąc domowymi?

Maluszek3

Avatar użytkownika
 
Posty: 29
Od: Czw sty 06, 2022 18:28

Post » Nie kwi 10, 2022 15:07 Re: Jak bezpiecznie odrobaczać kota, który źle reaguje na le

Ofelia miała pasożyty po przyniesieniu z piwnicy, ale Czarnidełko złapało glisty będąc już u mnie. Nie mam pojęcia skąd. Może były na jakiejś muszce albo ćmie którą dorwała i zjadła na balkonie?
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33052
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie kwi 10, 2022 15:58 Re: Jak bezpiecznie odrobaczać kota, który źle reaguje na le

no tak.. plus na butach przynosimy różne świństwa. ech..

Maluszek3

Avatar użytkownika
 
Posty: 29
Od: Czw sty 06, 2022 18:28

Post » Nie kwi 10, 2022 16:09 Re: Jak bezpiecznie odrobaczać kota, który źle reaguje na le

Za kazdym razem podaje odrobine preparatu na kark i sprawdzam reakcje przez pare godzin, zanim podam pozostala czesc dawki.
Preparat zawsze idzie, gdy nie ma problemu z szybkim dostepem do weta, z autem, transporterem i druga osoba pod reka.
Na razie Advocate i Stronghold sie sprawdzal, teraz bedziemy testowac Stronghold plus.

FuterNiemyty

 
Posty: 3480
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Wto kwi 12, 2022 2:12 Re: Jak bezpiecznie odrobaczać kota, który źle reaguje na le

Myslalam ze tylko moj kot zle reaguje na preparaty na kark... wet byl zdziwiony gdy powiedzialam ze po tych specyfikach kot w domu szaleje. Piszczy placze biega z kata w kat wygryza sie nie moze sobie znalezc miejsca jzu do konca dnia. Pol godziny w jednym miejscu i zaczyna przerazliwie miauczec wygryzac sie i uciekac w jakis inny kat i tak do konca dnia. Nie bawi sie nie je dopiero na nastepny dzien wszystko sie normuje.

ttiot

 
Posty: 44
Od: Pt lut 18, 2022 14:07

Post » Wto kwi 12, 2022 13:20 Re: Jak bezpiecznie odrobaczać kota, który źle reaguje na le

Zaznaczam
Nie daje rady pisać
Są sytuacje ze inaczej to wyglada
Złapałam kić bo widziałam ze ma ruję
I się wszystko piep…

anka1515

 
Posty: 4069
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Wto kwi 12, 2022 17:46 Re: Jak bezpiecznie odrobaczać kota, który źle reaguje na le

A właśnie, po sytuacji z reakcją neurologiczną Ofelia była raz odrobaczana pastą i dawka była podzielona na 3 porcje na 3 kolejne dni - właśnie po to żeby uniknąć niebezpiecznej reakcji i w razie czego nie podawać kolejnej porcji. Po paście akurat było ok.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33052
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto kwi 12, 2022 18:14 Re: Jak bezpiecznie odrobaczać kota, który źle reaguje na le

Bastet pisze:Milpro, Milprazon, Milbemax - jedno i to samo goowno. Koty-nosiciele koronawirusa kociego moga po odrobaczeniu tymi srodkami rozwinac FIP. Nie polecam.

Najpiej dac kał do badania i jesli cos wyjdzie, dopiero odrobaczać. Też nie jestem zwolenniczką faszerowania kotów chemią.
Najlepszy wg mnie i najbezpieczniejszy jest fenbendazol, jak wyjdą nicienie np. Ale na tasiemca nie działa. Jeśli już wyjdzie tasiemiec, to wówczas stronghold plus jest całkiem ok (na kark). O ile kot nie ma uczulenia, oraz trzeba pilnować, by się nie wylizał.


Podaj proszę linki do opracowań naukowych mówiących lub popinii wetów ,że w/w preparaty (milbemax i pochodne) mogą wywołać FIP?
Odrobaczam często Milbemaxem i nigdy żaden kot mi na FIP nie odszedł. Co nie znaczy, że to nie występuje. :roll:
Więc będę niesłychanie wdzięczna za ich podesłanie. Poczytamy sobie z wetka. Bo mnie, myślę że nie tylko mnie, to zaniepokoiło. Bardzo!
Tym bardziej to ważne, że na forum publicznym padają takie twierdzenia wiec winny być poparte jakimiś konkretnymi argumentami.
Ja nie znalazłam niczego. Ale jak wiadomo bystra w necie nie jestem.

Co do odrobaczenia ogólnie. Nie ma bezpiecznego praeparatu. Na każdy kot może dostać uczulenie. Źle zareagować na preparat. Lub ,przez duże zarobaczenie i rozkład robali, kot może nawet stracić życie. Bywa, że wet źle dobiera dawki. Trzeba zawsze sprawdzać. Nigdy nie odrobaczam kota nie mając weta pod ręką. Zawsze mam dostęp do kroplówki i leków p.wstrząsowych.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Cosmos, pimpuś..wampirek i 243 gości