Nauka korzystania z kuwety

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 09, 2006 0:07

No, a mnie właśnie czeka edukacja dwóch maluszków w zakresie qpkania i siusiania do kuwety. Dziś przyjechały na tymczas. Rezydentka od początku wiedziała, że kuweta to kuweta i że nie ma co nad tym faktem deliberować, tylko jak sie zachce to bieeegieeem właśnie tam. A Mio i Mao dziś siknęły do żwirku, ale qpale zostawiły na naszym "ochraniaczu kabli" - ręczniku z Diabłem Tasmańskim. Może nie lubią Looney Tunes? ;) A może właśnie lubią. Intuicyjnie wyczułam, że dobrym rozwiązaniem może być wrzucenie qpek do kuwety i pokazanie im, że tam ich miejsce. Były zaintrygowane... Weszły do środka, połaziły i... poleciały dalej szaleć. A Inka zrezygnowana dokonała aktu zakopania kocich kupek, patrząc na mnie z wyrzutem :lol: Inka obiecała pomóc w edukowaniu młodzieży. Ja jestem z zawodu nauczycielem. Chyba damy razem radę, co?

P. S. Maluszki są prze-cud-ne!

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lis 09, 2006 0:26 mysle,ze wiem o co chodzi!

przezylam podobna sytuacje z Zyzią.Kotka byla dzika,mieszkala na podworku.Przez pierwsze dwa dni zalatwiala sie poza kuweta.Dosypalam wiec ziemi do kuwety,takiej z podworka,zrobila kupalka i siurka do kuwety.Za kazdym razem zmniejszalam ilosc ziemi w kuwetowym piasku i tak nauczyla sie korzystac z kuwety.Z Blusikiem znalezionym miesiac temu byl inny problem.Robil piekne sioo do kuwety ,ale koopala juz nie.Zalatwial te potrzebe tuz obok kuwety.Przy czterech kotach nietrudno o koopala w kuwecie.Zaobserwowalam,ze zalatwia sie w kuwecie,TYLKO I WYLACZNIE ,gdy nie ma tam zadnego innego koopala.Dostawilam jeszcze jedna kuwete i staralam m sie na czas wyrzucac koopale.Problem sie rozwiazal.Pozdrawiam i zycze koopalowych sukcesow :D

joanjoan

 
Posty: 262
Od: Sob maja 13, 2006 18:23

Post » Sob gru 02, 2006 11:31 A może ktoś w tej sprawie pomoże?

Mam dorosłą 5 letnią kotkę, która ma niemiła tendencję -w ramach złośliwości załatwiać się na kanapie, fotelu, materacu.
Zaczęło się po wizycie u weterynarza, gdzie dostała serię zastrzyków. Od tamtej pory wystarczy że nie ma nas w domu i kot sie załatwia poza kuwetą. Kupę nadal normalnie załatwia się do kuwety.
Ostatnio przerzuciła się na narzutę od fotela. W tej chwili leży ona na ziemi i częściowo rozwiązuje problem- nie jest to jednak dla mnie syt optymalna- nasiąknięty materiał leżący w kącie pokoju.
Kotka jest wysterylizowana, nie ma problemu z nerkami- miała we wrześniu badania, łącznie z usg. Czy ktoś może pomóc??
Tam dom twój gdzie kot twój.

bietah

 
Posty: 2
Od: Sob gru 02, 2006 0:06
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob gru 02, 2006 15:43

czy zrobiliscie tez badania moczu ?
moze kotka ma stan zapalny pecherza lub krysztaly ?
wetdy boli gdy sika i unika kuwety jako moejsca jkojarzacego sie z bolem

badania moczu do podstawa - potem mozna myslec dopiero o problemach behawioralnych - zapraszam do podklejonego kociego ABC - jest tam kilka watkow na ten temat
Obrazek

Kaska

 
Posty: 7487
Od: Pt paź 17, 2003 21:24
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 12, 2006 13:37 jeszcze jedno pytanie

A jak wziąć mocz do analizy?

Bylam z kicią u Wet, zlecil badania ale zaproponował również postawienie kuwety w miejscu gdzie kot sie dodatkowo załatwia- jak na razie działa, ale badanie moczu, w razie czego, chcę zrobic tyle, że kicia załatwia sie jak nas nie ma w domu, albo w nocy.
Tam dom twój gdzie kot twój.

bietah

 
Posty: 2
Od: Sob gru 02, 2006 0:06
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lip 29, 2007 10:42

Ja mam podobny problem. Moja 3-letnia wysterylizowana kocica załatwia się tuż przed kuwetą pomimo tego że jest nauczona załatwiać się do kuwety. Quupa jest w kuwecie a siku robi przed i to tak że jak podkładam wykładzinę (bo mam parkiet) to robi to na samej krawędzi żeby wciekało pod spód, efektm czego w dwóch miejscach w pokoju mam parkiet czarny, śmierdzący do wymiany. Ja wiem że mogę kupić wykładzinę i położyć w całym pokoju ale ona i tak dalej będzie sikać przed. Błagam powiedzcie mi co mam robić bo już nie mam ani siły ani cierpliwości.
Kacper: Obrazek Selene: Obrazek

Hippies

 
Posty: 29
Od: Śro mar 28, 2007 18:58

Post » Pt sie 03, 2007 21:55

moj puszek to załatwia sie do kuwety. cieszy mnie to bo ma 6 tygodni a sam juz chodz sie załatwic, ale czasami jest tak ze wejdzie do kuwety i wyjdzie i sie chce załatwic obok. ale wtedy wystarczy ze na niego spojrze i to madre kocie wie ze ma wejsc do kuwety :D
Najwazniejsza jest nadzieja ona nigdy nie umiera... <3

wariatka1488

 
Posty: 6
Od: Pt sie 03, 2007 14:29
Lokalizacja: łodź

Post » Nie wrz 09, 2007 20:20

A moja roczna kotka z upodobaniem sika we wszystko co jest miekkie.Kuwety sa dwie, czyste i zmieniane, mimo to najlepiej jest zrobic siku na mojej koldrze... na koldrze gdziekolwiek i jakiejkolwiek. Oczywiscie jak juz raz gdzies zrobi to potem nie ma sily, musze prac wszystko bo bedzie tam chodzic caly czas. A ostatnio powodzeniem cieszyla sie narzuta na fotelu, jasiek, oraz brudne pranie rzucone na podlego w lazience.
Ratujcie. Co robic??
Czy tymi odstrzaszaczemi mozna prsyac poosciel? Pewnie nie... co robic?
Probowalam zamylkac sypialnie to znalazla sie narzuta i jasiek w duzym pokoju. Nie mam pomyslu :-(

Dorotchen

 
Posty: 21
Od: Wto wrz 04, 2007 9:49
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Wto lis 13, 2007 9:13 RATUNKU!!!!!!!!

Mam straszny problem - podobny do tego z postu powyżej. Od czterech dni mam małego kocurka w domu, który ma ok 3 miesięcy i wcześniej wraz z rodzeństwem mieszkał na wsi (ale w budynku) tam miał swoją kuwetę (czy z niej korzystał w 100% - nie wiem). Tak czy siak teraz jest ze mną w mieście i próbujemy się jakoś dogadać. Wszystko by było w porządku, gdyby nie to , że CIĄGLE SIKA MI NA ŁÓŻKO!! I to nie jest kwestia tego, że nie umie korzystać z kuwety. Normalnie załatwia się do kuwety (choć przez dwa dni robił tam tylko qpy, a siku na moje łóżko ;/, ale potem już robił i jedno i drugie do kuwety). Jednak to mu nie przeszkadza dodatkowo sikać mi na łóżko - to okropne :(. Czy możliwe, że żwirek mu nie pasuje (bo kupiłam inny silikonowy)? Ale wtedy by chyba w ogóle się nie załatwiał do kuwety. Co to jest ten odstraszacz? Ile kosztuje i gdzie to znaleźć? No i oczywiście czy mnie samej od mojego łóżka nie odstraszy.... Proszę o radę ;( bo proszek do prania już mi się kończy....

zeberko

 
Posty: 1
Od: Wto lis 13, 2007 8:57

Post » Pt gru 28, 2007 16:40

Jak kot gdzieś się załatwi nie tam gdzie trzeba to można przemyż wodą z octem bo inaczej dalej będzie w tym samym miejscu.
Na mojego kota to działa...
...a miałam już 3 koty i na każdym z nich próbowałam.
A jak się go przyłapie na gorącym uczynku to sssssyknąć głośno na niego i zanieść do kuwety - to działa.
KOT KOT KOT...

Kania

 
Posty: 7
Od: Pon sie 06, 2007 11:35
Lokalizacja: z nikąd

Post » Pt sty 18, 2008 11:50 kuweta

Zastanawiam się nad kupnem takiej kuwety: http://tinyurl.com/ypuqq7 z myślą o niedługim przygarnięciu kotka. Czy czyjś kot ją przetestował? :lol: Co o niej myślicie? Moje poprzednie koty korzystały z kuwet otwartych, więc wolę zasięgnąć opinii osób doświadczonych :D . Poza tym drzwiczki różnią się tu od tych, które są zastosowane np. w kuwetach Ferplasta. Czy są praktyczne? I jeszcze jedno pytanie: czy dwa koty będą miały opory przed korzystaniem z jednej kuwety? (ze świeżym i na bieżąco wymienianym żwirkiwem oczywiście) :)

Sunrise

 
Posty: 292
Od: Sob gru 29, 2007 11:51
Lokalizacja: Juszkowo/Pruszcz Gdański

Post » Pt sty 18, 2008 12:01

Mam dość podobną, ale drzwiczki musiałam wymontować, bo kot bał się ich okropnie, być może dlatego, że jest kocim szczylem :roll:
Obrazek

Layali

 
Posty: 43
Od: Śro lis 28, 2007 15:49
Lokalizacja: Lubin/ Zielona Góra

Post » Pt sty 18, 2008 17:25

Chodzi o taką kuwetę: Obrazek
Layali czemu Twój kot się ich bał? Trzaskają? Czy ktoś jeszcze ma podobne problemy?
Proszę poradździe. :)

Sunrise

 
Posty: 292
Od: Sob gru 29, 2007 11:51
Lokalizacja: Juszkowo/Pruszcz Gdański

Post » Nie maja 04, 2008 17:23

nie chciałem zakładać nowego tematu więc się tutaj spytam
noszę się z zamiarem wzięcia kota i tu się pojawia moje pytanie czy można kuwetę postawić w pobliżu pralki ??

Arthas

 
Posty: 3
Od: Pt kwi 25, 2008 8:41

Post » Sob cze 28, 2008 23:53

Arthas pisze:nie chciałem zakładać nowego tematu więc się tutaj spytam
noszę się z zamiarem wzięcia kota i tu się pojawia moje pytanie czy można kuwetę postawić w pobliżu pralki ??


Mój kot nie reaguje praktycznie na pralkę bębnową, najprawd. wytwarza szum który kotu nie przeszkadza, niestety jeśli będzie kładł uszy po sobie i uciekał - kuwet nie nadaje się w tamte miejsce, ale tego nie masz jak sprawdzić jak na razie.

marcinliwiusz

 
Posty: 71
Od: Wto cze 24, 2008 19:50

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Fatka i 170 gości