kot okresowo zatacza się i nie panuje nad odruchami

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 03, 2022 21:43 Re: kot okresowo zatacza się i nie panuje nad odruchami

Kotka jest niewychodząca. Zatruć się nie miała czym. Jesteśmy już po tych zastrzykach. Przestała się zataczać, ale za to siusia gdzie popadnie, tj popuszcza kropelki jak nie śpi, a jak śpi to większe kałuże. Poza tym zachowuje się tak jak zawsze. Może trochę więcej pije. To siusianie nas bardzo martwi. Jak do nas przyszła 7 lat temu to też miała taki okres, ale weterynarz powiedział że to że stresu i rzeczywiście jej przeszło. Teraz za to nie. Nasz weterynarz jest bardzo oblegany. Termin mamy na 30 czerwca dopiero. Boję się iść do kogo innego bo kilka razy to się źle skończyło.

osmiorniczka177

Avatar użytkownika
 
Posty: 78
Od: Nie mar 20, 2022 10:19

Post » Pon kwi 04, 2022 8:22 Re: kot okresowo zatacza się i nie panuje nad odruchami

A miała jakiekolwiek badania?
Na podstawie czego padła diagnoza?

Kotka musi mieć szybko zrobione badania krwi i moczu. To takie minimum. Termin na 30 czerwca?? Co to za wet???? Ty mieszkasz w Polsce?
No niestety, albo znajdziecie innego weta albo wbijecie się do swojego poza kolejnością - bo opcja czekania do 30 czerwca nie ma nic wspólnego z zaopiekowaniem kotki, jeśli ta ma np. zapalenie pęcherza albo problem z nerkami czy jakiś ucisk w kręgosłupie albo cukrzycę, to do tego czasu marny jej los. Poza tym że to totalnie niehumanitarne by było, dla kota moczenie się jest bardzo silnym dyskomfortem, pomijając dolegliwości spowodowane np stanem zapalnym w drogach moczowych.
Tak czy owak warto rozejrzeć się za innym wetem - bo wet do którego na wizytę czeka się kilka miesięcy totalnie nie ma sensu w przypadku takiej codziennej opieki, gdy coś się zadzieje z dnia na dzień. Będziesz czekała 2 miesiące gdy kotka dostanie wysokiej gorączki albo silnych torsji?

Koniecznie pokazałabym kotkę wetowi, domagając się wykonania badań - morfologii, biochemii, hormonów tarczycowych oraz badania moczu.

Blue

 
Posty: 23416
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pon kwi 04, 2022 11:06 Re: kot okresowo zatacza się i nie panuje nad odruchami

Podsumowując to, co wyczytałam z poprzednich postów, o ile dobrze zrozumiałam:
- autorka wątku jest z Torunia,
- poprzednio dostała się do weta z dnia na dzień, więc nie wiem dlaczego teraz ma kolejny termin za 3 miesiące. Chyba, że poprzedni wet był pierwszym z brzegu, a nie tym stałym,
- rozpoznanie i zastosowane leczenie były "na oko", a przynajmniej ja żadnej wzmianki o wykonanych badaniach nie widzę.
Tyle w temacie, komentować nie będę.

Necz

 
Posty: 926
Od: Nie wrz 03, 2006 11:06
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 05, 2022 6:39 Re: kot okresowo zatacza się i nie panuje nad odruchami

Kilka słów wyjaśnienia. Od siedmiu lat, od kiedy kotka jest z nami, chodzimy do tego samego weterynarza. Kolejki wynikają z tego że to najlepszy w naszym mieście, do którego zjeżdżają się ludzie z całej Polski plus okoliczne fundacje. Stąd wynikają kolejki. Poprzedni termin był zamówiony trzy miesiące wcześniej i akurat się tak szczęśliwie złożyło że podpasował. Lekarz bada każde zwierzę około 45 minut sprawdzając wszystko co można. Mamy do niego zaufanie.Nigdy nie pomylił się w diagnozie. Mój post tutaj wynikał z troski o kotkę. Udało nam się z nim skontaktować i dziś mąż idzie.

osmiorniczka177

Avatar użytkownika
 
Posty: 78
Od: Nie mar 20, 2022 10:19

Post » Wto kwi 05, 2022 6:53 Re: kot okresowo zatacza się i nie panuje nad odruchami

Uff, to dobrze, że wet ją zbada! :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59708
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 05, 2022 9:00 Re: kot okresowo zatacza się i nie panuje nad odruchami

Bardzo dobrze, że w sytuacjach awaryjnych możecie jednak do niego pójść poza kolejką. Ja też mam wetkę, do której trzeba się umawiać sporo wcześniej, ale nie aż tak. Na szczęście w razie wielkiej potrzeby również mogę liczyć na to, że gdzieś między pacjentami mnie wciśnie. Jak już idziesz do weta to zrób kotce badania krwi, najlepiej jakiś super rozszerzony profil, no i mocz by się przydało zanieść. Nawet najlepszy weterynarz nie da rady leczyć na oko, a drugiej szansy z tego co piszesz prędko mieć nie będziesz.

Necz

 
Posty: 926
Od: Nie wrz 03, 2006 11:06
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 05, 2022 11:21 Re: kot okresowo zatacza się i nie panuje nad odruchami

Ja bym przebadała na maksa, morfologie najlepiej własnie jakis panel geriatryczny, bo bada duzo parametrów, usg, rtg. Skoro wet tak oblegany, dobry to sam powinien zaproponowac juz wczesniej badania, a nie obmacanie kota.i oględziny "na oko".
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 4802
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

Post » Nie kwi 17, 2022 11:20 Re: kot okresowo zatacza się i nie panuje nad odruchami

Kotka po badaniu i po dwóch prawie tygodniach leczenia ditropanem. Zero poprawy. Wet zasugerował rezonans kręgosłupa ale teraz święta. Na razie w Toruniu nie znalazłam nikogo kto by go robił. Poza tym kitka w świetnej formie, taka jak zawsze

osmiorniczka177

Avatar użytkownika
 
Posty: 78
Od: Nie mar 20, 2022 10:19

Post » Nie kwi 17, 2022 22:57 Re: kot okresowo zatacza się i nie panuje nad odruchami

Co dokładnie znaczy "kotka po badaniu"? Jakie badania miała dotychczas wykonane? Może wklej wyniki, o ile oczywiście je masz.

Necz

 
Posty: 926
Od: Nie wrz 03, 2006 11:06
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 27, 2022 18:59 Re: kot okresowo zatacza się i nie panuje nad odruchami

Przepraszam, że tak długo nic nie pisałam, ale ciągle się cos dzieje. W niedzielę spędziliśmy kilka godzin na pogotowiu weterynaryjnym. gdyż kotka posikiwała krwią, co wskazywało na zapalenie pęcherza albo kamienie.
Badania z niedzieli: W moczu: krew, leukocyty, białko, ph 7,5
Krew: erytrocyty 11,73, hematokryt 54%, hemoglobina 14, leukocyty 29, trombocyty 113, ALT 416, TTP 79, bilirubina 3,46, kreatynina 77, mocznik 7,6
W USG czysto, poza pęcherzem, który był pusty, więc nie do oceny.
Zlecono codziennie dwa zastrzyki: tolfine i synulox (ten pierwszy trzy dni, drugi 2 tyg)
W poniedziałek i wtorek było dobrze, ale dziś po południu była niespokojna, biegała do mnie lub męża i miauczała. I znów posikiwanie, ale bez widocznej krwi. Zdecydowaliśmy się na dostępnego lekarza - bo ewidentnie było coś nie tak.
Lekarka kazała te leki odstawić, dała jej bardzo silne leki i zleciła kolejne silne - szczerze mówiąc jakoś się ich boję. Oto one: rapidexon, bupaq, cyklonamina (to jej wstrzyknęła od razu)
Mamy od jutra podawać Nutce metacam i convenia. Wystraszyła nas też, że jak jej nie pomoże to cewnikowanie i wypłukiwanie pęcherza.
Jakoś nie mam przekonania do tego wszystkiego. Nie znam się na lekach, nie wiem, co robić.

osmiorniczka177

Avatar użytkownika
 
Posty: 78
Od: Nie mar 20, 2022 10:19

Post » Śro kwi 27, 2022 19:02 Re: kot okresowo zatacza się i nie panuje nad odruchami

Wstrzymaj się z tymi lekami może ktoś się odezwie i więcej napisze
Ja bym nie podala

anka1515

 
Posty: 4069
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Śro kwi 27, 2022 19:06 Re: kot okresowo zatacza się i nie panuje nad odruchami

No jakoś się obawiam. Że też ten mój zaufany weterynarz tak cholernie trudno dostępny.
Nie wiem, co mam robić. Pomijam już koszty, bo przez 4 dni wydałam 700 zł. Ale tak bym chciała jej pomóc.

osmiorniczka177

Avatar użytkownika
 
Posty: 78
Od: Nie mar 20, 2022 10:19

Post » Śro kwi 27, 2022 19:18 Re: kot okresowo zatacza się i nie panuje nad odruchami

Jestem załamana. Znów chodzi niespokojnie, patrzy mi w oczy i miauczy. Jeszcze do kuwety nie biega. Ja nie wiem, co jej jest...
Przez 6 lat, jak jest u nas nigdy się tak nie zachowywała.

osmiorniczka177

Avatar użytkownika
 
Posty: 78
Od: Nie mar 20, 2022 10:19

Post » Śro kwi 27, 2022 19:22 Re: kot okresowo zatacza się i nie panuje nad odruchami

Nie napisałaś norm ale chyba leukocyty przekroczone sporo(zależy od lab)
Może lekko za kwasic mocz
Ja nie podaje metakam (kiedyś wet 4 kotom podał powiedział ze nie szkodliwy i szybko odeszły na nerki)
Convenia tez jest lekiem ostatecznym i nie ciekawym
Synulox bym podawała conajmniej dwa tyg

anka1515

 
Posty: 4069
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Śro kwi 27, 2022 19:28 Re: kot okresowo zatacza się i nie panuje nad odruchami

Z synulanu niby mamy zrezygnować. Na korzyść tamtych.

osmiorniczka177

Avatar użytkownika
 
Posty: 78
Od: Nie mar 20, 2022 10:19

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], KotSib i 181 gości