» Sob kwi 30, 2022 13:05
Re: kot okresowo zatacza się i nie panuje nad odruchami
przede wszystkim bupaq jest absolutnie niezbędny. Wszelkie zapalenia pęcherza są bardzo bolesne (miałaś kiedyś? )a bupaq jest chyba najlepszym środkiem przeciwbólowym w przypadku układu moczowego. Co ważne - nie obciąża trzustki, wchlania się przez blony śluzowe jamy ustnej. To lek opioidowy, buprenorfina. Metacam w tym momencie jest zbędny, to też przeciwból, ale należy do NLPZ, które u kotów należy stosować z dużą rozwagą.
Cyklonamina w przypadku krwawienia owszem, ale ....jeśli są pojedyńcze kropki krwi przy kropelkowaniu - nie jest konieczna.
Ja bym podała nospę rozkurczowo, przy pęcherzu dużo lepiej się sprawdza, jeśli kotka da sobie podać tabletkę, to pół takiej 40 mg, jeśli nospa max to 1/8.
Synolux - jeśli są bakterie w moczu to jest sens, jeśli mocz jest jałowy, to po co ? To antybiotyk, w sumie dobrze działający u kotów, bo ma bardzo szerokie spektrum.
Convenia jest antybiotykiem bardzo kontrowersyjnym, sprawdza się u kotów wolnożyjących, ale ma zasadniczą wadę - działa dwa tygodnie, a nawet więcej. I nawet jeśli kot wykaże nawet reakcję alergiczną, to nie ma możliwości "odstawienia", nie ma antidotum. U nas raz wetka podała bez mojej wiedzy, była nowa w lecznicy, nie znała mnie. Kot trzy dni rzygał dalej niż widział, ja mało nie zeszłam ze stresu
I dać kotce na razie dużo spokoju, przytulania...mnie się wydaje, że u niej rozwinęło się idiopatyczne zapalenie pęcherza na tle stresowym.
Czy możesz wklei wyniki badań ? nie, że piszesz ile bylo, czy, że za wysoko/z za nisko. Tylko po prostu wyniki z labu, bo różne laby mają różne normy.
Wetka chce cewnikować, ale czy jest po co ? w przypadku kropelkowania pęcherz najczęściej jest pusty. Przed zacewnikowaniem trzeba zrobić usg pęcherza.
Jeszcze raz zapytam - miałaś kiedyś zapalenie pęcherza ? przecież wtedy jest cały czas parcie na sikanie, latasz do kibla, robisz kilka kropelek, a ból jest jak diabli. Pomyśl o tym. Jedyną różnicą jest to, że u ludzi zapalenia pęcherza najczęściej mają podłoże bakteryjne, u kotów - stresowe.
Działąnie CBD u kotów jest nie końca sprawdzone, faktycznie są koty, które dobrze reagują, są takie, u których nie ma żadnej odpowiedzi na stosowanie. Też się tematem interesowałam, mam dwa ciężko (terminalnie) chore koty.