Zmiana charakteru - drugi kot

Drodzy,
Mam 5 miesięcznego Maine coona, który był bardzo wylewny w uczuciach. Chodził za mną krok w krok, przytulał się, lubił się pieścić, do czasu, kiedy tydzień temu do domu zawitał drugi maine coon, ponad 2 miesięczny. Akceptacja przeszła całkiem nieźle, koty się lubią, ganiają się, wylizują itd...
Ale starszy stracił chęć na przytulnie, wylewność etc. Oczywiście nie całkowicie, ale w dużej mierze. Natomiast drugi nie należy na chwilę obecną do najbardziej wylewnych, ale to zrozumiałe, dopiero się poznajemy.
Czy to normalna zmiana charakteru? Czy koty mając towarzysza zmieniają swoje podejście do człowieka?
Poratujcie Waszym doświadczeniem.
Ściskam serdecznie
L&B
Mam 5 miesięcznego Maine coona, który był bardzo wylewny w uczuciach. Chodził za mną krok w krok, przytulał się, lubił się pieścić, do czasu, kiedy tydzień temu do domu zawitał drugi maine coon, ponad 2 miesięczny. Akceptacja przeszła całkiem nieźle, koty się lubią, ganiają się, wylizują itd...
Ale starszy stracił chęć na przytulnie, wylewność etc. Oczywiście nie całkowicie, ale w dużej mierze. Natomiast drugi nie należy na chwilę obecną do najbardziej wylewnych, ale to zrozumiałe, dopiero się poznajemy.
Czy to normalna zmiana charakteru? Czy koty mając towarzysza zmieniają swoje podejście do człowieka?
Poratujcie Waszym doświadczeniem.
Ściskam serdecznie
L&B