Hej. Podepnę się pod temat, bo mamy ten sam problem. I nasz wet nam polecił fibor... Tyle ze moje futro nie chce tego ruszyć w takim stanie skupienia jak jest oryginalnie tj. W tych pałeczkach. Wpadłam na pomysł by to zmielić, ale kupy zaczęły się robić rzadsze, i mieliśmy problem z brudnymi portkami (futro jest długowłose) jak podajecie ten fibor swoim kociakom? My juz 4 miesiąc walczymy z gruczołami... I co miesiąc sa czyszczone... Dzis znow byliśmy, i znów jest stan zapalny.
Dodatkowo powiem, że wcześniej kupa byla zwarta a nawet czasem zbyt zwarta podchodząca pod zaparcia.
Futro jest tylko na mokrej karmie z dolewka wody.