Strona 1 z 2

Kocia toaleta- zagwostki młodej kociary :)

PostNapisane: Śro mar 02, 2022 17:09
przez Chmielowa
Hej, 10 dni temu adoptowałam kotka ze schroniska, weterynarz powiedział, że mam się nie przejmować bo kot będzie miał początkowo na bank miał rozwolnienie przez kilka dni... fakt miał :) po 7 dniach sytuacja się ustabilizowała jednak dziś młody znów zaczął się załatwiać na rzadko. I teraz moje pytanie... lecieć do weta jutro z samego rana czy przeczekać i zobaczyć bo nadal sytuacja może wynikać ze stresu. (pierwszy tydzień siedziałam z kotem w domu, od poniedziałku wróciłam do pracy). Dodam jeszcze, że dziś jeszcze przed pójściem do kuwety miauczał (co się wcześniej nie zdarzało)

Kot ma 7 miesięcy, jest wykastrowany, je jakby nigdy w życiu nie jadł (dostaje 3 porcje karmy po około 100/130 g dziennie), bawi się i broi.

Bardzo proszę o rady <3

Re: Kocia toaleta- zagwostki młodej kociary :)

PostNapisane: Śro mar 02, 2022 19:44
przez andorka
Był odrobaczany już w domu?
To podstawa, jak się nie poprawie po solidnym odrobaczeniu to badania kału w kierunku pierwotniaków.

Re: Kocia toaleta- zagwostki młodej kociary :)

PostNapisane: Śro mar 02, 2022 19:46
przez Chmielowa
Tak, przy wyjściu ze schroniska dostał tabletkę i w domu ode mnie też.

Re: Kocia toaleta- zagwostki młodej kociary :)

PostNapisane: Śro mar 02, 2022 20:43
przez andorka
No to trzeba szukać obcych, tych mniejszych, w kale

Re: Kocia toaleta- zagwostki młodej kociary :)

PostNapisane: Śro mar 02, 2022 20:48
przez mimbla64
Chmielowa pisze:Tak, przy wyjściu ze schroniska dostał tabletkę i w domu ode mnie też.


Podanie jednej tabletki to słabe odrobaczenie.
W organizmie są nie tylko dorosłe osobniki, ale i jaja, na dodatek otorbione w różnych organach.
Nie wiem, skąd się znalazł w schronie, ale jesli był na dworze, to może być porządnie zarobaczony.
Porządne odrobaczenie to co najmniej 3 dni z rzędu tabletki, powtórzone co majmniej raz po dwóch tygodniach.

Re: Kocia toaleta- zagwostki młodej kociary :)

PostNapisane: Śro mar 02, 2022 20:59
przez Kazia
mimbla64 pisze:
Chmielowa pisze:Tak, przy wyjściu ze schroniska dostał tabletkę i w domu ode mnie też.


Podanie jednej tabletki to słabe odrobaczenie.
W organizmie są nie tylko dorosłe osobniki, ale i jaja, na dodatek otorbione w różnych organach.
Nie wiem, skąd się znalazł w schronie, ale jesli był na dworze, to może być porządnie zarobaczony.
Porządne odrobaczenie to co najmniej 3 dni z rzędu tabletki, powtórzone co majmniej raz po dwóch tygodniach.
A po tym cyklu, niezależnie jaka będzie kupa, warto zrobić badanie kału na kokcydia i lamblie.

I zanim kot się zacznie turlać z utycia :) warto poczytać jakie porcje jedzenia na dobę powinien dostawać.
Na razie "odjada" ciężkie czasy, jednak za 2-3 tygodnie już powinien dostawać ilości należne przy jego wadze.

Re: Kocia toaleta- zagwostki młodej kociary :)

PostNapisane: Śro mar 02, 2022 21:55
przez Chmielowa
Ok. Podskoczę jutro do weta dzięki za informacje

Kotek dostaje odliczone porcje jedzenia z wagą w ręku

Re: Kocia toaleta- zagwostki młodej kociary :)

PostNapisane: Śro mar 02, 2022 22:09
przez Necz
Kazia pisze:I zanim kot się zacznie turlać z utycia :) warto poczytać jakie porcje jedzenia na dobę powinien dostawać.
Na razie "odjada" ciężkie czasy, jednak za 2-3 tygodnie już powinien dostawać ilości należne przy jego wadze.

Albo jak się przekona, że żarcia nie zabraknie, to za parę tygodni zacznie wybrzydzać. Jak ja swoje dwie dziewczyny przywiozłam we wrześniu to też domagały się żarcia na okrągło, a teraz to nie, tamto nie, książęce podniebienia kurde.

Re: Kocia toaleta- zagwostki młodej kociary :)

PostNapisane: Śro mar 02, 2022 22:16
przez andorka
Oddać Ci mojego dwulatka, który śniadanie wydawane po 7 rano zaczyna zamawiać o 5,30? :twisted: Nie wybrzydza, ale nie udało mi się go nakarmić pod korek

I nie jest to całkiem poza tematem - jako dzieciak długo miał problemy żołądkowe różnej maści. Zagazować potrafił pół chałupy, a kuwetę sprzątałam biegiem.
Odrobaczony standardowo, probiotyki, cuda wianki, a w końcu wyjrzał z niego obcy - znalazłam na portkach człon tasiemca. 3 dni aniprazol, potem jeszcze poprawka i jak ręka odjął

Re: Kocia toaleta- zagwostki młodej kociary :)

PostNapisane: Czw mar 03, 2022 5:39
przez Chmielowa
Mam nadzieję, że uda mi się sprawę wyjaśnić zanim osiwieje ze zmartwienia :)

Re: Kocia toaleta- zagwostki młodej kociary :)

PostNapisane: Czw mar 03, 2022 8:34
przez Sierra
Co wyście się tak tego żarcia przyczepili? Zazdrościcie (jeszcze) nie wybrzydzajacego kota :ryk: ?

Niby w tym wieku kot powinien się już zacząć ograniczać i jeść ale... Jakby któryś z moich w tym wieku jadał mniej niż 300 g dziennie to bym już brała drugą prostą w drodze do weta :twisted: . To nastolatki, a nastolatki często potrafią przeżreć wszystko. U nastolatka po schronisku tym bardziej może być apetytu :wink: .

Re: Kocia toaleta- zagwostki młodej kociary :)

PostNapisane: Czw mar 03, 2022 9:01
przez Kazia
Sierra pisze:Co wyście się tak tego żarcia przyczepili? Zazdrościcie (jeszcze) nie wybrzydzajacego kota :ryk: ?

Niby w tym wieku kot powinien się już zacząć ograniczać i jeść ale... Jakby któryś z moich w tym wieku jadał mniej niż 300 g dziennie to bym już brała drugą prostą w drodze do weta :twisted: . To nastolatki, a nastolatki często potrafią przeżreć wszystko. U nastolatka po schronisku tym bardziej może być apetytu :wink: .
Sierra...300 g dziennie...mnie włosy dęba stają na samo czytanie tego :)

A poważnie
1. Dobre nawyki żywieniowe (tak jak i dobre wychowanie , socjalizacja itd itp) warto zaszczepiać jak najwcześniej. Zarówno kotu jak i opiekunowi :)
2. Zdaje się, że Ty masz duże koty. (ja mam orientki). Nie wiemy, jakiej postury jest kot autorki, dlatego ja zakładam, że jest przeciętny, dorosła waga ok 4-4.5 kg. Jak wielokrotnie pisałam, każdy kot, jak każdy człowiek, ma inną przemianę materii, a więc inne zapotrzebowanie kaloryczne. Ja nie namawiam do ograniczenia jedzenia, tylko sugeruję zainteresowanie się tematem :)
3. Z mojej strony, wyczerpałam temat :)

Re: Kocia toaleta- zagwostki młodej kociary :)

PostNapisane: Czw mar 03, 2022 9:33
przez Sierra
Kaziu u mnie dziewczyny ważą 4-4,5 kg (no, Tulka mogłaby być większa, ale to anorektyczka) i do nich porównuję :wink: . Teraz, jako dorosłe, jadają ok 200 go na dobę. Zazwyczaj ok 9 miesiąca uspokajają mi się z ilością jedzenia.

U Romisia* nie sprawdzałam tego aż tak - głównie z powodu jego przejść dawałam mu jeść ile chciał, był paskudnie wychudzony jak do mnie trafił - ale Tula swego czasu zeżarłam 400 g w jeden dzień :twisted: . Miała wówczas jakieś 4-5 miesięcy (najbardziej "żarty" wiek) + brak apetytu dzień wcześniej :wink: .


Po prostu włosy mi dęba regularnie stają jak czytam o karmieniu rosnących kociaków tak jak dorosłych kotów :strach: . Kot przez pierwsze 12 miesięcy rośnie i ma większe zapotrzebowanie.

*Jedyny chłopak, obecnie 13 miesięcy i 6 kg.

Re: Kocia toaleta- zagwostki młodej kociary :)

PostNapisane: Czw mar 03, 2022 10:38
przez Kazia
Sierra pisze:
Po prostu włosy mi dęba regularnie stają jak czytam o karmieniu rosnących kociaków tak jak dorosłych kotów :strach: . Kot przez pierwsze 12 miesięcy rośnie i ma większe zapotrzebowanie.

Ja też tak kiedyś myślałam.
Dopóki nie trafiła mi się panienka, która w wieku 5 miesięcy wyglądała jak gruszka....ogromna gruszka :)
Od tamtej pory zmieniłam myślenie :)
Zwracam (przy kociakach zwracałam) uwagę na stałe i równomierne przybieranie na wadze/utrzymywanie stałej wagi u dorosłego kota, i do tego dostosowuję porcje.

Re: Kocia toaleta- zagwostki młodej kociary :)

PostNapisane: Czw mar 03, 2022 14:59
przez Chmielowa
Byliśmy u weta :)
Dostaliśmy tabletki na odrobaczanie na 3 dni, zastrzyk i w sobotę na kolejny zastrzyk. I zobaczymy co dalej :)

Czy macie jeszcze jakieś dobre rady dla (kociej) matki-wariatki :)