Strona 1 z 3

Poza kuwetą

PostNapisane: Śro lut 02, 2022 20:16
przez Kafryn
Dzień dobry Szanowni Grupowicze,

Wiem, że temat był wałkowany wiele razy, sami szukaliśmy na tym forum rozwiązań i kilka pomysłów udało nam się wcielić w życie, niestety bez skutku.
Od jakiegoś czasu mamy problem z kotką, która bardzo często robi kupę poza kuwetą. Początkowo myśleliśmy, że jest to spowodowane problemami zdrowotnymi, ponieważ nie robiła kupy regularnie.
Po wizycie u weterynarza okazało się, że rzeczywiście kotka jest zakłaczona, ale nie ma żadnych pasożytów. Z zakłaczeniem udało nam się w miarę sprawnie uporać, niestety problem z załatwianiem się poza kuwetą nie zniknął.
Próbowaliśmy wielu sposobów na zachęcenie jej do korzystania z kuwety - zmieniliśmy żwir, dostawiliśmy drugą kuwetę, zmienialiśmy położenie kuwet itd.
Co ciekawe, czasami jest zupełnie w porządku i kotka wzorowo korzysta z obu kuwet. Niestety, ostatnio zdarzyło się nawet, że zrobiła siku poza kuwetą i to dokładnie w tym samym miejscu gdzie zrobiła kupę!
Być może najdziwniejsze jest to, że kotka robi kupę w różnych miejscach, w tym bardzo często w miejscach gdzie śpi! 8O nawet na swoim kocyku "relaksacyjnym"
Z góry dziękujemy za jakiekolwiek porady, bo jesteśmy już trochę bezsilni.

Re: Poza kuwetą

PostNapisane: Czw lut 03, 2022 17:39
przez Sierra
Sprawdzaliście nerki, układ moczowy? Jakie były konkretnie badania, kiedy? Jeżeli macie jakieś wyniki czy opisy - wstawcie je koniecznie - dziewczyny na pewno przeanalizują je z komputerową dokładnością :wink: .

Po za tym czy kotka ma jakieś powody do stresu? W domu jest inny zwierzak? Dziecko? Fan muzyki za ścianą? Załatwianie się na swoim legowisku kojarzy mi się z silnym stresem!

Re: Poza kuwetą

PostNapisane: Czw lut 03, 2022 20:15
przez jolabuk5
To bardzo ważne, o co pyta Sierra. Zapytałabym jeszcze, jaką ma kuwetę - zakrytą z drzwiczkami? Zakrytą bez drzwiczek? Odkrytą? Jakiego zwirku używajcie, a jaki był wcześniej? Gdzie stoją kuwety?

Re: Poza kuwetą

PostNapisane: Pt lut 04, 2022 19:53
przez Kafryn
Bardzo dziękujemy za odpowiedź! <3
Sierra, nie sprawdzaliśmy. Wykonaliśmy tylko badanie kału na obecność pasożytów, których nie wykryto. Niestety wyników nie mamy, informację zwrotną otrzymaliśmy telefonicznie. Możemy na pewno poprosić o wyniki badania w wersji elektronicznej. To było jakieś dwa miesiące temu. Przez dłuższy czas było już wszystko w porządku, robiła wzorowo wszystko do kuwety aż tu nagle jednego dnia znów niespodzianka :? I teraz następuje to losowo, również podczas naszej obecności w domu! Wykorzystuje chwilę naszej nieuwagi :cry: Naszym zdaniem koteczka nie ma żadnych powodów do stresu. Nie mamy głośnego sąsiada, żadnych zwierzaków, dzieci, no nic w naszym odczuciu się nie zmieniło. Jednak wiadomo, że kot może mieć uraz jaki nam w życiu nie przyszedłby do głowy. Wet stwierdził, że być może pozostała w niej niechęć do kuwety ze względu na to, że kojarzy jej się z bólem kiedy była zakłaczona. Przyglądaliśmy się jej kilka razy podczas kociej toalety i rzeczywiście widać, że przed wejściem myśli najpierw intensywnie czy jest sens tam wkładać łapki. Ciekawe jest również to, że siku zawsze zagrzebuje, natomiast kupę zostawia i dosłownie ucieka.

jolabuk5, kuwety ma dwie, odkryte, żwirek bentonitowy. Wcześniej używaliśmy zwykłego żwirku z Rossmana, ale zauważyliśmy, że zmienili skład chyba, bo przestał się zbrylać, ma również inny kolor. Kotka też to zauważyła i korzystała z kuwety niechętnie. Teraz używamy żwir również bentonitowy, ale o bardzo drobnej strukturze. Wygląda jak kasza kuskus. Nie było problemu z akceptacją. Jedna kuweta stoi tak jak zawsze, od samego początku w łazience, a druga w sypialni na miejscu gdzie zaczęły się pierwsze problemy. Jedno i drugie ustawienie znajduje się w miejscu ustronnym, ale ze swobodnym dostępem.

Re: Poza kuwetą

PostNapisane: Pt lut 04, 2022 20:08
przez Kafryn
Dodam jeszcze, że są to żwirki bezzapachowe. Całkowita wymiana żwirku zawsze raz w tygodniu. Kuwety czyszczone na bieżąco (poza czasem kiedy jesteśmy w pracy).
Kot jest wybiegany, dzienna porcja zabaw chociaż kilka minut musi być, nieważne co się dzieje. Dodatkowo wygłaskana, wypieszczona, dobrze odżywiona :kotek:

Re: Poza kuwetą

PostNapisane: Pt lut 04, 2022 23:26
przez jolabuk5
No to rzeczywiście wszystko wydaje się ok. A może poeksperymentować z rodzajem kuwety - może lubiłaby krytą (bez montowania drzwiczek oczywiście).

Re: Poza kuwetą

PostNapisane: Nie lut 06, 2022 11:25
przez Kafryn
Spróbujemy z jeszcze jednym żwirkiem i zobaczymy czy to coś da :)

Re: Poza kuwetą

PostNapisane: Nie lut 06, 2022 17:20
przez Blue
Kotka załatwia się poza kuwetą świadomie? Skoro robi ją też tam gdzie śpi? Widujecie moment defekacji? W jakim wieku jest koteczka?

Z opisu wygląda na to że moment defekacji ją boli - acz wolę się dopytać. Ona miała sprawdzone gruczoły okołoodbytowe? Kał jest normalnej wielkości, nie gruby lub dziwnie cienki?
Co ile ona się załatwia?
Na podstawie czego wet stwierdził zakłaczenie?

Re: Poza kuwetą

PostNapisane: Nie lut 06, 2022 21:42
przez Kafryn
Blue, zauważyliśmy wcześniej, że zawsze próbowała robić kupę w kuwecie. Wchodziła do niej, zaczynała grzebać i wychodziła. Patrzyła na nią kilka razy zanim weszła, tak jakby się zastanawiała. Wtedy ją głaskaliśmy, staraliśmy się uspokoić i delikatnie przekonać ją do skorzystania ze swojej toalety. Działało, ale nie była zbyt zadowolona. Dlatego pewnie teraz wykorzystuje naszą nieuwagę, jest mistrzem kamuflażu :D Kotka ma 12 lat. Nie miała sprawdzonych gruczołów, nie zauważaliśmy tam nic niepokojącego. Nie ma żadnej opuchlizny, kotka myje się tam regularnie.

Kał normalnej wielkości, zwracamy teraz uwagę również na konsystencję. Zakłaczenie stwierdzono na podstawie twardej kupy.
Obecnie załatwia się średnio co dwa dni. Czasem zdarza się częściej.
Na zakłaczenie miała podawaną parafinę przez 3 dni, trzy razy dziennie.
Kotka ma dostęp do kociej trawki oraz podajemy jej również pastę na odkłaczanie.
Niestety problem z nią jest też taki, że jest dość charakterna i trochę z niej dzikus :? Wizyta u weterynarza to wielki stres, którego staraliśmy się do tej pory uniknąć :|

Re: Poza kuwetą

PostNapisane: Pon lut 07, 2022 21:33
przez Mysia
Przebadajcie ją dokładnie - krew na panel geriatryczny (z tarczycą) + poziom witaminy B12 + specyficzna lipaza trzustkowa. Czy możesz podać wymiary kuwet i pokazać tu ich zdjęcia?

Re: Poza kuwetą

PostNapisane: Pon lut 07, 2022 22:30
przez Yocia
W tym wieku na pewno kota trzeba dokładnie przebadać - łącznie z badaniem klinicznym od nosa do ogona! Krew, mocz, usg, rtg kręgosłupa i stawów biodrowych.
W jakim stanie są zęby na przykład?
Na próbę można podać kotu leki przeciwbólowe na przykład na tydzień i sprawdzić, czy załatwianie się nie jest objawem bólu. Ale to po wykonaniu wcześniejszych badań krwi.
Nie słyszałam, żeby twardy kał był objawem zakłaczenia - chyba, że faktycznie widać w nim zbity rulon z kłaków.
Może ten kał jest zbyt wysuszony lub twardy i ma problem z oddaniem, ma zaparcia?

Re: Poza kuwetą

PostNapisane: Wto lut 08, 2022 19:20
przez Kafryn
Mysia pisze:Przebadajcie ją dokładnie - krew na panel geriatryczny (z tarczycą) + poziom witaminy B12 + specyficzna lipaza trzustkowa. Czy możesz podać wymiary kuwet i pokazać tu ich zdjęcia?


Nie do końca wiem jak zamieścić tutaj zdjęcia, ale tak na szybko podaję wymiary kuwet:

łazienkowa: długość 46 cm, szerokość 37 cm, głębokość 11cm
dodatkowa: długość 50 cm, szerokość 37 cm, głębokość 14cm

Dodam iż koteczka to kot rasy europejskiej mieszanej czyli kochany dachowiec :D Lubi mieć dużo żwirku w kuwecie.

Re: Poza kuwetą

PostNapisane: Wto lut 08, 2022 19:42
przez Kafryn
Yocia pisze:W tym wieku na pewno kota trzeba dokładnie przebadać - łącznie z badaniem klinicznym od nosa do ogona! Krew, mocz, usg, rtg kręgosłupa i stawów biodrowych.
W jakim stanie są zęby na przykład?
Na próbę można podać kotu leki przeciwbólowe na przykład na tydzień i sprawdzić, czy załatwianie się nie jest objawem bólu. Ale to po wykonaniu wcześniejszych badań krwi.
Nie słyszałam, żeby twardy kał był objawem zakłaczenia - chyba, że faktycznie widać w nim zbity rulon z kłaków.
Może ten kał jest zbyt wysuszony lub twardy i ma problem z oddaniem, ma zaparcia?



Yocia, koteczka nie wykazywała dotąd żadnych problemów zdrowotnych. Wiem, że chociażby profilaktycznie należałoby ją przebadać, ale jak pomyślę o tym jaka będzie draka to aż mi słabo.
Plus nasz wet raczej nie jest fanem takich dzikusków i to dokłada jeszcze stresu nam wszystkim :roll:

Zęby zdrowe i mocne wnioskując po gryzieniu jedzenia i naszych rąk.
Kotka biega w czasie zabaw, skacze, sama się tego domaga, nic nie wymuszamy. Jest bardzo aktywna.

W momencie robienia badania rzeczywiście sierści było sporo, kupa była wysuszona.
Natomiast obecnie pojawiają się kłaki, ale jest to niewielka ilość. Czytaliśmy, że to raczej normalne gdyż w ten sposób kot się również odkłacza.
Na świeżo możemy napisać iż w sobotę była wzorowa kupa do kuwety, natomiast dzisiaj był już problem. Akurat byłam w domu i zauważyłam, że kręci się podejrzanie na łóżku.
Pogłaskałam, włożyłam do kuwety i zadziałało. Zrobiła kupę. Nie była ona ani super twarda ani wysuszona, miała trochę sierści, ale nie żadne zbite rulony. Bardzo czarna.
Zastanawiające od czego mogłyby się pojawić zaparcia? Dietę ma raczej stałą, nie zmieniamy nic jeśli chodzi o posiłki. Wodę pije regularnie.
Jedzenie to indyk, wół (rzadziej), tuńczyk, puszki Ferringa/Catz finefood, Power of Nature. Sucha karma w bardzo małych ilościach bezzbożowa Applaws.

Re: Poza kuwetą

PostNapisane: Wto lut 08, 2022 20:10
przez Sierra
Szczerze? Jakbym miał weta, który dałby mi w najmniejszym stopniu odczuć, że mój kot mu "nie pasi" to natychmiast bym go zmieniła 8O . Weta, nie kota oczywiście :wink:

Re: Poza kuwetą

PostNapisane: Wto lut 08, 2022 20:11
przez Kafryn
Sierra pisze:Szczerze? Jakbym miał weta, który dałby mi w najmniejszym stopniu odczuć, że mój kot mu "nie pasi" to natychmiast bym go zmieniła 8O . Weta, nie kota oczywiście :wink:



Dlatego ten proces u nas się wydłużył, nie chcemy jechać do niego :( Szukamy kogoś innego, a to nie jest takie łatwe :cry: