dziki kot chory/jak złapać/Sucha Beskidzka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 28, 2022 8:04 dziki kot chory/jak złapać/Sucha Beskidzka

Dzień dobry,

mamy mieszkankę garażu, która mieszka u nas od pół roku. Nadal nie da się dotknąć ani do siebie zbliżyć ale to już jej dom. Wraca zawsze, a kiedy kiedyś było zamknięte okienko to ostentacyjnie drapała, żeby się dostać. Od dwóch dni wymiotuje, nie je i charczy tak jakby coś miała w przełyku. Niestety nie da się złapać bo ucieka w takie miejsce w garażu (to jest jeden wielki magazyn wszystkiego co może się przydać facetowi), że nawet jej nie widzę.

Może macie pomysł jak ją złapać? Wiem, że czas nagli, ale ona nadal jest bardzo dzikim kotem i nie da się do siebie zbliżyć. Jestem przerażona bo wiem, że to bardzo źle wygląda i widzę jak cierpi. :(

Błagam o pomysł i pomoc.
Ostatnio edytowano Pt sty 28, 2022 8:52 przez Brumka, łącznie edytowano 1 raz

Brumka

Avatar użytkownika
 
Posty: 215
Od: Śro kwi 05, 2017 8:25

Post » Pt sty 28, 2022 8:16 Re: dziki kot chory/jak złapać

Klatka łapka, klatka kennelowa lub podbierak na ryby, ewentualnie duży transporter tak, żeby kot mógł cały wejść. Wszystko jest zależne od tego jak bardzo możesz się zbliżyć do kota. Może masz u siebie jakąś fundację to byś mogła wypożyczyć klatkę łapkę. To jest chyba najlepszy sposób.
...

Tamis

 
Posty: 325
Od: Pt lut 07, 2020 17:48
Lokalizacja: PL

Post » Pt sty 28, 2022 8:31 Re: dziki kot chory/jak złapać

Dziękuję za odpowiedź.
Mieszkam na wsi pod Suchą Beskidzką i powiem, że stosunek do kotowanych w okolicy jest taki a nie inny ponieważ już potrzebowałam pomocy z tą kicią.
Zadzwonię to wetów (wszystko jeszcze zamknięte) może pożyczą klatkę/łapkę choć znając nieufną spryciurę to nie wejdzie do tego. :(
Pomysł mam taki by po prostu kiedy wejdzie do domu z garażu zamknąć szybko drzwi i złapać ją w domu (nie ma takich zakamarków) tylko jak to wtedy zrobić? Kocem?

Brumka

Avatar użytkownika
 
Posty: 215
Od: Śro kwi 05, 2017 8:25

Post » Pt sty 28, 2022 8:34 Re: dziki kot chory/jak złapać

W ogóle warto poszukać fundacji, bo często bywają tam osoby, mające duże doświadczenie w łapaniu kotów. Ja w Łodzi dzwonię w takiej sytuacji do koleżanki z forum, która potrafi złapać kota rękami. Może napisz, skąd jesteś, najlepuej w tytule pidaj miasto czy okolicę, może odezwie się ktoś potrafiacy pomóc. Łapanie na klatkę łapkę może się nie sprawdzić, jak kotka chora i niezainteresowana jedzeniem. Prędzej podbierak albo klatka opadająca, ale trzeba mieć doświadczenie, żeby łapanie było skuteczne. :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60367
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 28, 2022 8:39 Re: dziki kot chory/jak złapać

Z tego co pamiętam, koleżanka zawsze miała przy łapaniu grube rękawice. Jeśli łapanie w koc, to musisz mieć przygotowany otwarty transporter, trzymany przez drugą osobę. Łatwiej wsadzić kota, trzymajac transporter pionowo, otworem do góry. I oczywiście łapanie w zamkniętym pokoju, nie w pełnym zakamarków garażu.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60367
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 28, 2022 8:54 Re: dziki kot chory/jak złapać/Sucha Beskidzka

Dziękuję Wam za pomoc i rady.
Widzę, że pije mleko (dla kotów) to chociaż tyle.
Szukam jakiejś fundacji w okolicy i może uda mi się pożyczyć łapkę, ale jest tak jak piszecie - ona nie jest zainteresowana jedzeniem. :(

Brumka

Avatar użytkownika
 
Posty: 215
Od: Śro kwi 05, 2017 8:25

Post » Pt sty 28, 2022 9:00 Re: dziki kot chory/jak złapać

Jeśli kot jest naprawdę dziki to musi to być pomieszczenie bez zbędnych rzeczy, bo będzie skakać pod sufit. Z moim pół dzikiem miałam takie przeboje jak pierwszy raz próbowałam go złapać to skakał po firanach i był w dzikim szale. U weta to samo wciskał się w najmniejsze zakamarki i próbował wskakiwac na szafki. Tyle, że mi się trafił mega akrobata. Jest bardzo skoczny i wije się w rękach. Także jeśli masz możliwość poszukaj doświadczonego kociarza. Osobiście nie lubię łapać dzikich kotów, boję się ich syków i fukania, ale jak mus to mus :roll: Małe pocieszenie jest takie, że skoro jest chora to może nie będzie miała siły walczyć.
...

Tamis

 
Posty: 325
Od: Pt lut 07, 2020 17:48
Lokalizacja: PL

Post » Pt sty 28, 2022 9:06 Re: dziki kot chory/jak złapać/Sucha Beskidzka

Tamis, dziękuję.
Nie mam złudzeń, że będzie walczyć i wiem, że mogę odnieść rany ale to żaden problem. Fukanie i syczenie na mnie nie działa ponieważ moja Brumka (która teraz jest u Mamy) była kotem wiecznie walczącym i niepokornym.
Co do osłabienia dzikuski to też właśnie upadam na duchu ponieważ wypiła trochę mleka, a nawet zjadła trochę karmy (rozcieńczyłam jej mokrą karmę letnią wodą, żeby było rzadkie i pachniało) co jest super wiadomością. Jeszcze nie charczała ale kiedy jadła rzęziła przez nos.
Niestety wszystko się zaczęło kiedy przyszedł do garażu dziki kot, który psikał i kichał. Boję się, że ją czymś zaraził. :(

Brumka

Avatar użytkownika
 
Posty: 215
Od: Śro kwi 05, 2017 8:25

Post » Pt sty 28, 2022 18:07 Re: dziki kot chory/jak złapać/Sucha Beskidzka

Jeśli trochę je, to spróbuj podać antybiotyk, najlepiej unidox, bo jest bez smaku (lekko słodkawy), można utrzeć pół tabletki na proszek i zmieszać z małą ilością karmy, podaje się raz dziennie przez co najmniej 7 dni. To lek "ludzki", więc może Ci nawet lekarz przepisać, jest tani nawet na 100%. Albo poproś o receptę weta. Jak kot dziki, to może to będzie najlepsza opcja!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60367
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 01, 2022 13:55 Re: dziki kot chory/jak złapać/Sucha Beskidzka

Jola, niestety nie udało się jej nic podać, a jest coraz gorzej. W zasadzie przestała jeść, kicha, smarka, charczy i jest kompletnie osowiała. Nie mam innego wyjścia niż zrobić na nią brutalne polowanie dzisiaj. Wiem, że to będzie dla niej straszny stres, ale ona gaśnie w oczach i boję się, że to się źle skończy.
Co sądzicie o tym? Po prostu ręcznie ją wyłowimy w garażu, zapakujemy do kontenera i do weta.
Nie chce już w ogóle wejść do domu, siedzi cały czas na progu garażu, nic jej nie interesuje. Jestem przerażona. :-(

Brumka

Avatar użytkownika
 
Posty: 215
Od: Śro kwi 05, 2017 8:25

Post » Wto lut 01, 2022 14:05 Re: dziki kot chory/jak złapać/Sucha Beskidzka

Próbujcie łapać, to dla niej jedyna szansa. Nie umiem nic doradzić w sprawie strategii, nie wiem, jak to wszystko u Was wygląda. Ja kiedyś złapałam kotkę, przystawiając klatkę do kocich drzwiczek do pomieszczenia - po ustawieniu klatki poruszyłam kluczem w zamku, jakbym zamierzała wejść do środka. Kotka się przestraszyła, chciiała uciec z pomieszczenia - i wskoczyła prosto do klatki. Oczywiście klatkę trzeba było mocno trzymać, przyciskając do drzwi (trzymały 2 osoby), a potem szybko zamknąć. Ale udało się.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60367
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 01, 2022 14:30 Re: dziki kot chory/jak złapać/Sucha Beskidzka

Jola, ta kotka jest straszliwie nieufna i płochliwa, zawsze żyła jako dziki kot. Od pół roku ją dokarmiany, spi w garażu gdzie ma dwa posłania, i nadal nie da się dotknąć, ani zbliżyć na mniej niż 40 cm. Ona nie wejdzie do żadnej klatki, nawet teraz nie wchodzi do domu z garażu ponieważ prawdopodobnie boi się, że nie da rady uciec. W nocy, kiedy śpimy na górze, wchodzi do środka i śpi na schodach ale cały czas czujna na 100%. Kiedy tylko na górze zaczyna się ruch od razu ucieka do garażu.

Brumka

Avatar użytkownika
 
Posty: 215
Od: Śro kwi 05, 2017 8:25

Post » Wto lut 01, 2022 15:26 Re: dziki kot chory/jak złapać/Sucha Beskidzka

Tylko musisz mieć jakieś rękawice i naprawdę gruby strój bo będzie gryźć i drapać do żywego skoro to typowy dzikus. Można spróbować z kocem, kartonem. Jak już nie je to musi iść do weta na cito. No współczuję, bo wiem ile taka zasadzka stresu przysparza :roll:
...

Tamis

 
Posty: 325
Od: Pt lut 07, 2020 17:48
Lokalizacja: PL

Post » Wto lut 01, 2022 15:38 Re: dziki kot chory/jak złapać/Sucha Beskidzka

Dziękuję. Będziemy polować we dwójkę.
Wypiła spodek mleka i się zaszyła znów gdzieś w garażu.
Dziwna sprawa bo sama od razu wiedziała po co jest kuweta. Wprawdzie zdecydowanie bardziej do siusiania odpowiadał jej dywanik z włoskami (jakby trawa) ale od kiedy nie ma dywanika idzie do kuwety ze swoimi sprawami i zakopuje po sobie wszystko. Może ona nie jest zupełnym dzikusem tylko została bardzo skrzywdzona przez jakieś ludzkie potwory?

Brumka

Avatar użytkownika
 
Posty: 215
Od: Śro kwi 05, 2017 8:25

Post » Wto lut 01, 2022 16:38 Re: dziki kot chory/jak złapać/Sucha Beskidzka

Może tak być.
A ta nasza kotka też była całkiem dzika. I do klatki by nie weszła. Ale jak uciekała przez kocie drzwiczki, to niechcący wpadła do klatki- chciała tylko wyskoczyć, a nie widziała, co jest na zewnątrz, że skacze prosto do klatki. Ale każda sytuacja jest inna, trzymam kciuki, żeby Wam się udało!!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60367
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aassiiaa, jolabuk5 i 530 gości