Witam,
Moja kotka miała mieć dzisiaj sterylizację, jednak do zabiegu nie doszła, gdyż po podaniu narkozy nie zasnęła, tylko była pobudzona. Poprzednia próba sterylizacji też się nie udała, gdyż wtedy dostała szału, drgawek i ślinotoku po ,,głupim jasiu''. Weterynarz mówi, że za jakiś czas trzeba spróbować kolejny raz z inną kombinacją anestetyków. O czym może świadczyć takie zachowanie kota? Sama weterynarz mówi, że moja kotka jest ewenementem, gdyż narkoza prawie na każdy organizm działa usypiająco. Czy ktoś spotkał się z takim przypadkiem?