Strona 1 z 3
Problem z diagnozą- astma czy nicienie płucne u kotki

Napisane:
Śro sty 19, 2022 8:55
przez agula..76
Dawno mnie tu nie było. Obecnie mieszkam na wsi i jakoś staram się sama ogarniać te wiejskie biedy. Obecnie jednak potrzebuje porady. Przed świętami znalazłam kotkę. Była bardzo wygłodniała, biegała przestraszona po polu, mam wrażenie ,że ja ktoś wyrzucił z auta. Gdyby mieszkała tu u nas poszła by pewnie do siebie. Dokarmiam koty sąsiadów, pojedzą i idą do swoich domów. Była bardzo zarobaczona, zapchlona, wygłodniała. Miała dość spory brzuch, więc pojechałam szybko do weta . Stwierdził , że jest w wysokiej ciąży. Ponieważ to było przed samymi świętami, umówiłam się w trybie szybkim ma sterylke. Okazało się, że kotka nie była w ciąży. Za 3 dni została odrobaczona, robale wyszły po 3 dniach. Po około tygodniu zaczęły się problemy. Bardzo szybki oddech i kaszel. Znów wet, stwierdził zapalenie oskrzeli dał doxycykline. W nocy dostała ataku. Dusiła się. Zmieniłam weterynarza trafiłam do innego gabinetu, w którym wykonano badania , rtg . Diagnoza zapalenie płuc, białaczka, wyniki krwi dobre. Leczenie Claviseptin 2 razy dziennie po 1 tabl . Odrobaczanie co 2 tygodnie bo podejrzewano nicienia płucnego. Niestety raz lepiej raz gorzej . Znów trafiliśmy do weterynarza po jednym z ataków. Atak wygląda tak , że kotka ma bardzo szybki oddech około 100 na minutę , uszy przekrwione czerwone( ma zmiany na uszach , lekko wywinięte, strupy ) ten szybki oddech mam wrażenie jest bardziej z brzucha, kotka oddycha całą sobą, nasila się to w trakcie mruczenia. Dlatego od początku sugerowałam, że to sprawa robaków. Kaszel napadowy. Zwłaszcza nocny. Weterynarz osłuchowo stwierdził , że jest dobrze. Podejrzewał refluksa . Od tygodnia kotka bierze Helicid . Bez znacznej poprawy. Najprawdopodobniej kotka jest po wypadku, ponieważ ma skrzywiona nóżkę . Więc zaczęłam podejrzewać w zasadzie od wczoraj problemy z przepona? Miał ktoś podobny przypadek? Jak to stwierdzić? Co mogłabym jeszcze weterynarzowi zasugerować pod jakim kątem ją zbadać, zaobserwować? Jestem już bezsilna.
Re: Problem z diagnozą u znalezionej kotki . Szyb oddech, ka

Napisane:
Śro sty 19, 2022 10:34
przez włóczka
dobre usg, echo serca?
[piszesz o przeponie - pamiętam że kota z przemieszczonymi narządami miała forumowa pisiokot (kot Trusio), możesz zapytać w jakich badaniach to wyszło (myślę że USG u dobrego diagnosty - pamiętam który wet ich kierował na dalsze leczenie). Było też tutaj, inne osoby:
viewtopic.php?f=1&t=206826 ]
Re: Problem z diagnozą u znalezionej kotki . Szyb oddech, ka

Napisane:
Śro sty 19, 2022 10:51
przez agula..76
Dzięki. Jutro jadę na rtg, USG i echo serca . Dziś rozmawiałam z weterynarzem i on stwierdził , że przeponę raczej wyklucza. Ja chcę mieć już trafną diagnozę , żeby móc jej pomóc.
Re: Problem z diagnozą u znalezionej kotki . Szyb oddech, ka

Napisane:
Śro sty 19, 2022 10:55
przez agula..76
włóczka pisze:dobre usg, echo serca?
[piszesz o przeponie - pamiętam że kota z przemieszczonymi narządami miała forumowa pisiokot (kot Trusio), możesz zapytać w jakich badaniach to wyszło (myślę że USG u dobrego diagnosty - pamiętam który wet ich kierował na dalsze leczenie). Było też tutaj, inne osoby:
viewtopic.php?f=1&t=206826 ]
Tak czytałam w nocy te posty stąd moje zaniepokojenie. Słyszałam nawet o doktorze Zdeb w Warszawie , który takie operacje wykonuje. Jestem w stanie nawet tam pojechać. Tylko , żebym była pewna co w końcu jej jest. W ciemno szukać diagnozy u różnych weterynarzy , mam przykre z nimi doświadczenia. Sama już zwracam uwagę na pewne rzeczy , nawet pytałam o astmę. Poczekam do jutra do kolejnych badań . Może się coś potwierdzi lub wykluczy. Dziękuję
Re: Problem z diagnozą u znalezionej kotki . Szyb oddech, ka

Napisane:
Śro sty 19, 2022 19:33
przez pibon
Wielkie kciuki za koteczke i za Ciebie! edit: niestety nic nie umiem doradzic. Dobrze, ze biedulka na Ciebie trafila!
Re: Problem z diagnozą u znalezionej kotki . Szyb oddech, ka

Napisane:
Śro sty 19, 2022 19:53
przez Blue
Myślę że bez wyników badań które jutro porobisz trudno coś powiedzieć...
Skoro kotka wyglądała na kocicę w wysokiej ciąży co się okazało po rozcięciu brzucha? Co powodowało jego rozdęcie?
Co było badane z krwi i co dokładnie wyszło?
Na podstawie czego jest diagnoza białaczki? Testu?
Pamiętaj ze kot okazujący duszność jest już bardzo poważnie niedotleniony a jego serce jest bardzo przeciążone.
Trzeba maksymalnie unikać niepotrzebnego stresu, skracać na ile się da jego czas. Nie namawiać kotki do aktywności.
W lecznicy gdzie będą te badania mają namiot tlenowy? Można by między nimi koteczkę dotleniać troszkę...
Trzymam kciuki za dobrą dla Was diagnozę!
Re: Problem z diagnozą u znalezionej kotki . Szyb oddech, ka

Napisane:
Śro sty 19, 2022 21:19
przez agula..76
[quote="Blue"]Myślę że bez wyników badań które jutro porobisz trudno coś powiedzieć...
Skoro kotka wyglądała na kocicę w wysokiej ciąży co się okazało po rozcięciu brzucha? Co powodowało jego rozdęcie?
Co było badane z krwi i co dokładnie wyszło?
Na podstawie czego jest diagnoza białaczki? Testu?
Test płytkowy u weterynarza. Chcę powtórzyć test PCR. Ja podejrzewam , że rozdęty brzuch miała z powodów robaków. Teraz jest w porządku. Dlatego też , gdy nie przechodził kaszel i duszności po zastosowanym leczeniu zaczęłam podejrzewać nicienia płucnego. Kotka odrobaczana kilkukrotnie , objawy nadal nie ustępują. Co do wyników krwi wszystko w normie , wątroba i nerki ok. Nie ma zaniżonych erytrocytów i anemii.
Zauważyłam, że jak przebiegnie się , co jej rzadko się zdarza szybko się męczy. Unikam tego . Tlen miała podany tylko przez rurkę, którą trzymałam przy nosku . Jeden raz. Jutro jedziemy na RTG i USG serca .
Po sterydzie Rapidexon jest chwilowa poprawa. Później znów wszystko wraca
Re: Problem z diagnozą u znalezionej kotki . Szyb oddech, ka

Napisane:
Czw sty 20, 2022 18:55
przez Myszorek
agula..76 pisze:Blue pisze:Myślę że bez wyników badań które jutro porobisz trudno coś powiedzieć...
Skoro kotka wyglądała na kocicę w wysokiej ciąży co się okazało po rozcięciu brzucha? Co powodowało jego rozdęcie?
Co było badane z krwi i co dokładnie wyszło?
Na podstawie czego jest diagnoza białaczki? Testu?
Test płytkowy u weterynarza. Chcę powtórzyć test PCR. Ja podejrzewam , że rozdęty brzuch miała z powodów robaków. Teraz jest w porządku. Dlatego też , gdy nie przechodził kaszel i duszności po zastosowanym leczeniu zaczęłam podejrzewać nicienia płucnego. Kotka odrobaczana kilkukrotnie , objawy nadal nie ustępują. Co do wyników krwi wszystko w normie , wątroba i nerki ok. Nie ma zaniżonych erytrocytów i anemii.
Zauważyłam, że jak przebiegnie się , co jej rzadko się zdarza szybko się męczy. Unikam tego . Tlen miała podany tylko przez rurkę, którą trzymałam przy nosku . Jeden raz. Jutro jedziemy na RTG i USG serca .
Po sterydzie Rapidexon jest chwilowa poprawa. Później znów wszystko wraca
Jestes pewna, że nicienie wybite sa na 100 procent.? ja dokarmiałam bezdomną kocice, która miała podobne objawy do Twojej. Oddana do szpitala, własnie ze względu na szybki oddech, była odrobaczana. jednak nicienie zostały, wyszło wszystko w biopsji, bo miała zmiany w płucach i zrobiono biopsję. obecnie kotka jest leczona i dochodzi do zdrowia
Re: Problem z diagnozą u znalezionej kotki . Szyb oddech, ka

Napisane:
Czw sty 20, 2022 20:50
przez agula..76
Myszorek pisze:agula..76 pisze:Blue pisze:Myślę że bez wyników badań które jutro porobisz trudno coś powiedzieć...
Skoro kotka wyglądała na kocicę w wysokiej ciąży co się okazało po rozcięciu brzucha? Co powodowało jego rozdęcie?
Co było badane z krwi i co dokładnie wyszło?
Na podstawie czego jest diagnoza białaczki? Testu?
Test płytkowy u weterynarza. Chcę powtórzyć test PCR. Ja podejrzewam , że rozdęty brzuch miała z powodów robaków. Teraz jest w porządku. Dlatego też , gdy nie przechodził kaszel i duszności po zastosowanym leczeniu zaczęłam podejrzewać nicienia płucnego. Kotka odrobaczana kilkukrotnie , objawy nadal nie ustępują. Co do wyników krwi wszystko w normie , wątroba i nerki ok. Nie ma zaniżonych erytrocytów i anemii.
Zauważyłam, że jak przebiegnie się , co jej rzadko się zdarza szybko się męczy. Unikam tego . Tlen miała podany tylko przez rurkę, którą trzymałam przy nosku . Jeden raz. Jutro jedziemy na RTG i USG serca .
Po sterydzie Rapidexon jest chwilowa poprawa. Później znów wszystko wraca
Jestes pewna, że nicienie wybite sa na 100 procent.? ja dokarmiałam bezdomną kocice, która miała podobne objawy do Twojej. Oddana do szpitala, własnie ze względu na szybki oddech, była odrobaczana. jednak nicienie zostały, wyszło wszystko w biopsji, bo miała zmiany w płucach i zrobiono biopsję. obecnie kotka jest leczona i dochodzi do zdrowia
Nie jestem pewna niczego:( przecież to nie ja jestem weterynarzem . Dziś trafiłam do weterynarza, który zrobił RTG płuc( podobno dobry radiolog) zmiany zapalne są , mogą świadczyć o astmie. Przepona ok . Nie ma przepukliny , czego się obawiałam. Doktor skierował mnie do innej kliniki , do Pani weterynarz, która specjalizuje się w kotach kardiologicznych i oddechowych. Kolejna weterynarz sugeruje astmę. Pytałam o nicienie , stwierdziła , że przy odrobaczaniu , które zostało przeprowadzone to nie szła by tym torem. Wszystkie objawy wskazują na astmę. Pokazałam filmiki z duszności, kaszlem . Zaaplikowała nam leki , jeżeli do tygodnia nastąpi poprawa ( potwierdzi się diagnoza astmy) to włączy wziewy. Jeżeli nie , wówczas mówiła o badaniu z popłuczyn oskrzelowych . Zapytam o tę biopsję. To już 4 weterynarz w ciągu 3 tygodni . Chciałabym już to mieć za sobą. Wiedzieć co jej jest.
A mogę wiedzieć jak leczycie nicienia?
Re: Problem z diagnozą u znalezionej kotki . Szyb oddech, ka

Napisane:
Pt sty 21, 2022 8:01
przez izka53
Gucio, przy podejrzeniu nicieni płucnych, był odrobaczany dwukrotnie (w odstępie miesiąca) advocate, później jeszcze raz stronghold plus.
Z mojego punktu widzenia badanie popłuczyn jest bezcelowe, to lepiej trochę dolożyć kasy i zrobić tomografię - dobrym sprzętem u dobrego fachowca.
Gucio pokaszliwał "od zawsze", coraz był zaglucony. Kiedy do kaszlu dołączyły duszności, trafiłam wreszcie do wetów, którzy wiedzieli, co robią. RTG pokazalo śródmiąższowe zapalenie płuc i duże nacieki. Więc antybiotyk o dość szerokim spektrum (amoksycylina z kwasem klawulanowym) i - na wszelki wypadek - odrobaczanie. Kaszel trochę ustąpił, ale zmiany w plucach w obrazie rtg - ani trochę. Padło podejrzenie nowotworu no i dostałam skierowanie na badanie BAL - to właśnie te popłuczyny. Moim błędem było, że nie zdecydowałam się na jazdę do Wrocławia, tylko robiłam w Poznaniu. Wydałam 6 stów, badanie nic nie wykazało, prawdopodobnie bylo źle wykonane/lekarz wykonujący źle opisał (bo popłuczyny i tak są do Wrocławia wysyłane). No i w tym momencie w mojej lecznicy kupili tomograf, jeden z najnowocześniejszych w Polsce. Gucio był jednym z pierwszych pacjentów, miał wykonane badanie w ramach szkolenia załogi przez dr Hebla z Wrocławia. I to, co w RTG wygladało na nacieki nowotworowe - w obrazie z TK okazalo się masywnymi zwłóknieniami. Czyli astma, jako powiklanie wielu wcześniejszych stanów zapalnych.
Gucio od ponad roku jest na sterydach i środku rozszerzającym oskrzela, niestety nie może opanować aerocata do wziewów, boi się go panicznie.
Właśnie za jakieś dwa - trzy tyg musimy zrobić kontrolne rtg i badanie krwi, jak wątroba i nerki reagują na sterydy.
Re: Problem z diagnozą u znalezionej kotki . Szyb oddech, ka

Napisane:
Pt sty 21, 2022 12:13
przez agula..76
izka53 pisze:Gucio, przy podejrzeniu nicieni płucnych, był odrobaczany dwukrotnie (w odstępie miesiąca) advocate, później jeszcze raz stronghold plus.
Z mojego punktu widzenia badanie popłuczyn jest bezcelowe, to lepiej trochę dolożyć kasy i zrobić tomografię - dobrym sprzętem u dobrego fachowca.
Gucio pokaszliwał "od zawsze", coraz był zaglucony. Kiedy do kaszlu dołączyły duszności, trafiłam wreszcie do wetów, którzy wiedzieli, co robią. RTG pokazalo śródmiąższowe zapalenie płuc i duże nacieki. Więc antybiotyk o dość szerokim spektrum (amoksycylina z kwasem klawulanowym) i - na wszelki wypadek - odrobaczanie. Kaszel trochę ustąpił, ale zmiany w plucach w obrazie rtg - ani trochę. Padło podejrzenie nowotworu no i dostałam skierowanie na badanie BAL - to właśnie te popłuczyny. Moim błędem było, że nie zdecydowałam się na jazdę do Wrocławia, tylko robiłam w Poznaniu. Wydałam 6 stów, badanie nic nie wykazało, prawdopodobnie bylo źle wykonane/lekarz wykonujący źle opisał (bo popłuczyny i tak są do Wrocławia wysyłane). No i w tym momencie w mojej lecznicy kupili tomograf, jeden z najnowocześniejszych w Polsce. Gucio był jednym z pierwszych pacjentów, miał wykonane badanie w ramach szkolenia załogi przez dr Hebla z Wrocławia. I to, co w RTG wygladało na nacieki nowotworowe - w obrazie z TK okazalo się masywnymi zwłóknieniami. Czyli astma, jako powiklanie wielu wcześniejszych stanów zapalnych.
Gucio od ponad roku jest na sterydach i środku rozszerzającym oskrzela, niestety nie może opanować aerocata do wziewów, boi się go panicznie.
Właśnie za jakieś dwa - trzy tyg musimy zrobić kontrolne rtg i badanie krwi, jak wątroba i nerki reagują na sterydy.
Dziękuję za każdą podpowiedź. Jeżeli chodzi o nicienie to jest odrobaczana u nas było co 2 tyg . Jest to kotka znaleziona to nie znam jej wcześniejszych objawów. Wczoraj Pani weterynarz , która specjalizuje się w kotach kardiologicznych i oddechowych po obejrzeniu RTG , to była druga wet w tym samym dniu. Oboje stwierdzili, że to astma i zmiany astmatyczne. Ma przepisany steryd, dostała leki i od wczoraj odpukać objawy ustąpiły. Zero kaszlu i duszności.
Ja obstawiałam robaki bo zastanawiało mnie to , że objawy nastąpiły po odrobaczeniu, natomiast po 2 odrobaczeniu chwilowo ucichły. Jednakże jest w trakcie leczenia zapobiegawczego jeżeli chodzi o nicienie. Jeżeli potwierdzi się astma to jesteśmy w końcu na prostej z diagnozą. Sprawy na pewno nie polepsza białaczka. Ale tak jak pisałam, chcę powtórzyć test za jakiś czas.
Re: Problem z diagnozą u znalezionej kotki . Szyb oddech, ka

Napisane:
Sob sty 22, 2022 1:01
przez maczkowa
dziewczyny, jaki konkretnie steryd Wasze koty dostają na astmę? jak dlugo działa?
Re: Problem z diagnozą u znalezionej kotki . Szyb oddech, ka

Napisane:
Sob sty 22, 2022 11:42
przez agula..76
maczkowa pisze:dziewczyny, jaki konkretnie steryd Wasze koty dostają na astmę? jak dlugo działa?
Ja dostałam Prednicortone. Ale to do zaobserwowania czy to astma. Natomiast jezeli diagnoza się potwierdzi , to będzie dostawać wziewy przez specjalny aparat do podawania kotom. Po tym sterydzie oddech się unormował, nie wystąpił ani jeden atak duszności, bardzo rzadko kaszel.
Re: Problem z diagnozą u znalezionej kotki . Szyb oddech, ka

Napisane:
Sob sty 22, 2022 13:51
przez izka53
maczkowa pisze:dziewczyny, jaki konkretnie steryd Wasze koty dostają na astmę? jak dlugo działa?
Gucio dostaje dermipred, codziennie 1/2 tabletki, docelowo powinien brać flixotide we wziewach.
agula..76 - to Twój kot chyba nie ma astmy, lub ma ją w bardzo szczątkowym wymiarze, skoro kaszel tak natychmiast minął. Super, kciuki trzymam

Re: Problem z diagnozą u znalezionej kotki . Szyb oddech, ka

Napisane:
Sob sty 22, 2022 16:45
przez wojtek_z
No dobrze, a co z tymi uszami???
Piszesz: uszy przekrwione, czerwone, zmiany na uszach, lekko wywinięte, strupy... Przecież to najczęstszy objaw raka płaskonabłonkowego, który często atakuje właśnie uszy, jako miejsce najbardziej wystawione na promienie słoneczne. Zwłaszcza koty jasne, z białymi uszami, są najbardziej narażone na powstanie tego typu raka. Ja bym to dał do badania hist-pat. Wiem, że kosztuje trochę
